Mi akurat wywaliło olej przez bagnet.
Nie znam sie za bardzo na samochodach dlatego zaprowadziłem dziś auto do mechanika.
Popatrzył i stwierdził że to jest właśnie to, tyle że pokręcił nosem że to sporo roboty, trudne dojście jest do tego, a ponadto jest zamarznięte i będzie musiał ogrzewać

No w każdym razie odniosłem wrażenie, że awaria nie jest poważna tylko koleś chce
wydębić kasy więcej niż normalnie (dla porównania dodam że ostatnio za wymianę lewego simeringu i paska rozrządu wziął 130 zł - robocizna)
Nie znam się na samochodach, dlatego proszę poradzcie w jakim przedziale może być sama robocizna za usunięcie tego typu awarii - zakładając że będzie musiał przeczyścić lub wymienić tą odmę i węże.
w granicach do 50 zł czy 50 - 80 czy może ok. 100 zł.
autko to VW Golf II 1.3 na wtrysku. Mam LPG (i to pewnie jak piszecie to jest przyczyną całego problemu).
Aha jeśli chodzi o tę maź w kolorze karmelu (jasny brąz) to zbiera mi sie pod korkiem od wlewu oleju tylko wtedy gdy jeżdzę po mieście. Jak jade dłuższą trasę (> 400 km) to się przepala jakoś.