Witam!
Przymierzam sie do montażu plastikowych nakładek na błotniki, żeby je zabezpieczyć przed "wszelkim złem" . Czy ktoś już to kiedyś robił? Jak je przymocować? Wiercić w błotnikach i na blachowkręty czy jakiś mniej inwazyjny sposób jest?
pozdrawiam
Montaż plastikowych nakładek na błotniki
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
- Paweł Marek
- V.I.P.
- Posty: 26259
- Rejestracja: czw lis 18, 2004 22:29
- Lokalizacja: Biertowice, Małopolska
jeśli błotniki nie miały malowanych czy szpachlowanych rantów to maja juz na rantach otworki, a do mocowania sa spinki w sklepach z firmy Romix. Jeśli sa zaczątki korozji - to masz po 2 latach pewne dziury w błotnikach od tego. Tworzy sie pod nakładkami komora wilgotna, więc się zastanów czy warto.
Kto o coś spytał i uzyskał poradę niech czuje się zobowiązany napisać o rezultatach -pomogło, nie pomogło, jakie było właściwe rozwiązanie problemu.
Ja miałem fabrycznie te nakładki, ale jedną z nich jakaś menda mi buchnęła na parkingu. Znalazłem gdzieś na szrocie podobną i zamocowałem na klej do szyb. Wiem, że to kiepskie rozwiązanie, ale klej dałem punktowo, by w razie czego móc spokojnie zerwać i zobaczyć, czy coś tam się złego nie dzieje. Na szczęście błotniki mam póki co zdrowe, więc nic tam się negatywnego nie kręci hehe.
- Krembul
- Użytkownik
- Posty: 302
- Rejestracja: pn maja 30, 2005 00:41
- Lokalizacja: Radom/Rzeszów
- Kontakt:
Na blotnikach jest korozja w kilku miejscach wiec postanowilem zedrzec ja do golej, zdrowej blachy, psiknac ocynkiem w sprayu i zalozyc te nakladki zamiast malowac. (mowa oczywiscie o samych rantach - reszta zdrowa)Paweł Marek pisze:Jeśli sa zaczątki korozji - to masz po 2 latach pewne dziury w błotnikach od tego.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 459 gości