Silnik sam odpala w pozycji zaplon, bez rozrusznika
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
Silnik sam odpala w pozycji zaplon, bez rozrusznika
mam mk2 z silnikiem 1.6PN .
Po przekręceniu kluczyka w stacyjce silnik potrafi mi szam odpalić bez załączenia rozrusznika.
Co z tym zrobić ???
Po przekręceniu kluczyka w stacyjce silnik potrafi mi szam odpalić bez załączenia rozrusznika.
Co z tym zrobić ???
Ostatnio zmieniony pt sie 17, 2007 16:21 przez szymek_bi, łącznie zmieniany 1 raz.
- prezesik25
- VWGolf.pl Killer
- Posty: 2901
- Rejestracja: pn gru 11, 2006 21:37
- Lokalizacja: ELE Łęczyca
- Kontakt:
Być może kostka w stacyjce świruje i w pozycji zapłon włącza rozrusznik.szymek_bi pisze:Po przekręceniu kluczyka w stacyjce silnik potrafi mi szam odpalić bez załączenia rozrusznika.
Co z tym zrobić ???
Samozapłon to to nie jest. Gdyby z chwilą zgaszenia silnika dalej pracował dość nierówno to tak.pekol pisze:chyna ze samozaplon
pekol pisze:no wiec wlasnie... tez bardziej bym stawial na kostke pod stacyjka.... na nic innego mi to nie wyglada...
sorka że się nie odzywałem ale mie miałem łącza
No więc tak jak dłużej postoi to jest takie odezwanie si e silnika ale nie zapali.
tak jak napisalem wcześniej odpaliłmi już kilka razy .
A czy może być taka sytuacja że rozrusznik nie odbija do końca i przy okazji problem ze stacyjką. Sam zresztą niewiem to tylko przypuszczenia
piszymek_bi,
pierwsze co zajrzyj w stacyjke...
na dobra sprawe jak zdejmiesz obudowe pod kieronica to powinienes widziec kostke....
sprawdz na krotko czy odpali ci autko...
laczysz ze soba 2 przewody zeby zaswiecily sie kontrolki... i potem dodtykasz 3 kalek od rozrosznika ( jak to na filmach )
jak odpali tzn ze masz kostke wlanieta..
pierwsze co zajrzyj w stacyjke...
na dobra sprawe jak zdejmiesz obudowe pod kieronica to powinienes widziec kostke....
sprawdz na krotko czy odpali ci autko...
laczysz ze soba 2 przewody zeby zaswiecily sie kontrolki... i potem dodtykasz 3 kalek od rozrosznika ( jak to na filmach )
jak odpali tzn ze masz kostke wlanieta..
Służę pomocą z VAG
-
- Nowicjusz
- Posty: 9
- Rejestracja: śr sie 20, 2008 00:12
- Lokalizacja: Śląsk
Panowie.. nie wierzyłbym, ale mam to samo. Silnik 1,6 RF. Auto stało tydzien, podpialem prostownik bo nie chical odpalic. Podladowalem, odpiąłem prostwnik i odpalil.
Zgasilem i chcialem odpalc jeszcze raz. Włączam zapłon a on zaczął pracować!
Bez udziału rozrusznika. Spróbowałem jeszcze raz i to samo. Zapłon i auto chodzi.
Później odpalilo normalnie z rozrusznika i tak co ktorys raz załapuje ze włącze zapłon a on działa bez rozrusznika
JAKIM CUDEM?:)
Zgasilem i chcialem odpalc jeszcze raz. Włączam zapłon a on zaczął pracować!
Bez udziału rozrusznika. Spróbowałem jeszcze raz i to samo. Zapłon i auto chodzi.
Później odpalilo normalnie z rozrusznika i tak co ktorys raz załapuje ze włącze zapłon a on działa bez rozrusznika
JAKIM CUDEM?:)
- Zico63b
- Mistrz KieroVWnicy
- Posty: 4241
- Rejestracja: pt cze 06, 2008 21:45
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
No, ja już nie wiem, lecz Kolegom chodzi chyba o to, że w momencie pojawienia się prądu w zapłonie a więc samej iskry - silnik rusza. Bez kręcenia się rozrusznika - stacyjką czy bez stacyjki.
Dobrze piszę?
Powinny wtryski odciąć paliwo przy wyłączeniu silnika, w komorze cylindra nad tłokiem par paliwa nie powinno być. Jak jednak wytłumaczyć fakt zapłonu mieszanki i ruszenia tłoków bez udziału rozrusznika?
Dobrze piszę?
Powinny wtryski odciąć paliwo przy wyłączeniu silnika, w komorze cylindra nad tłokiem par paliwa nie powinno być. Jak jednak wytłumaczyć fakt zapłonu mieszanki i ruszenia tłoków bez udziału rozrusznika?
Ostatnio zmieniony ndz lis 08, 2009 00:50 przez Zico63b, łącznie zmieniany 1 raz.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 339 gości