ale ja tak mierzylem mam styki kabli na wierzchu bo mam inne lampy.mam mocne przekazniki wiec jest duza powierzchnia styku "blaszek,styków"i niemialem zadnych strat.Lipek81 pisze:A to rozumiem, to ok. Tylko mi chodziło o pomiar właśnie na żarówkach, dokładnie na stykach żarówek. Ja to robię tak, ze po prostu delikatnie zsuwam gniazdo żarówki z żarówki, dosłownie 1mm i wtykam się tam z miernikiem - dzięki temu mierzą napięcie dokładnie na pinach żarówki, bliżej żarówki już się nie da. W mkIII może być z tym problem, bo reflektor bardziej zabudowany
przekaźniki, a żywotność żarówek
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
Ja swoje pomiary wkleilem TUTAJ, gdzie jest prowadzona glowna dyskusja o przekaznikach, jednak nic nie stoi na przeszkodzie, abym wkleil ponownie swoje wyniki tutaj.Lipek81 pisze:No ok, może ktoś jeszcze pomierzy?
Oczywiscie auto odpalone, swiatla zalaczone, pomiary wykonane na stykach zarowek.
Tical pisze: Coz moge powiedziec i ja, jak nie potwierdzic wszystkie opinie o efektach zamontowania przekaznikow...?
Porownanie napiec u mnie:
Aku - 14.19V
PRZED
Lewe Mijania - 12.50V
Prawe Mijania - 12.52V
Lewe Drogowe - 11.00V
Prawe Drogowe - 11.00V
PO
Lewe Mijania - 13.82V
Prawe Mijania - 13.87V
Lewe Drogowe - 13.57V
Prawe Drogowe - 13.60V
ZYSK
Mijania - ~1.33V na lampe
Drogowe - ~2.58V na lampe
Jesli chodzi o zmiany widoczne "okiem" to sa ogromnie widoczne, swiatlo ewidentnie bielsze, nawet w dzien po zalozeniu zauwazylem od razu, ze swiatlo jest biale, a jak sie wlaczy dlugie... masakra...
Szkoda, ze akurat mi padla jedna lampa, a konkretniej mocowanie wnetrza lampy do regulacji i swieci mocno w dol bo wtedy widzialbym praktycznie wiecej jak w dzien )
Jak juz ktos powiedzial - po tym zabiegu istny dzien w nocy
Dzieki za opis )
P.S.
Chcialem dodac jeszcze jedna mala informacje.
Zarowno w mk2 jak i w aktualnym aucie zauwazylem, ze jak sie zmienia swiatla z krotkich na dlugie to podczas pociagniecia manetki do konca swiatla mocniej swiecily, ale po zmianie swiatel te manetke sie puszcza i swiatla swiecily slabiej.
Podczas jazdy na swiatlach dlugich rowniez jak sie dociagnie manetke do siebie do konca to takze swiatla swieca mocniej, zastanawialem sie dlaczego tak jest a to jest po prostu ten spadek napiecia, ktory mamy na zarowkach i ktory widac w momencie jak zmieniamy swiatla
Po zamontowaniu przekaznikow tego efektu juz nie ma.
Dociagam sobie manetke w dowolnej chwili a swiatla ani nie swieca mocniej ani nie przygasaja jak ja puszczam.
Jesli widzicie roznice w takiej sytuacji w swoich autach to mozecie byc pewni, ze po zamontowaniu przekaznikow swiatlo bedzie conajmniej tak mocne jak maksymalnie dociagnieta do siebie manetka od zmiany swiatel w pozycji drogowych.
Ostatnio zmieniony pt lis 20, 2009 18:54 przez Tical, łącznie zmieniany 2 razy.
do autora postu:
światła dpo jazdy dziennej muszą mieć homologację RL a nie DRL!!! DRL to skrót od daytime runing lamp i w sumie oznacza to że nic nie oznacza!
Nie wprowadzaj w błąd! Robią tak sprzedawcy na alledrogo, sprzedają lampy z napisem DRL wmawiając że to homologacja!
Ja jestem elektronikiem( to do kolegi z wcześniejszego postu) i sam zamontowałem przekaźniki wiedząc o tym że zwiększając napiecie zmniejszę trwałość żarówek. Mi zależało na dobrym oświetleniu drogi a nie na kosztach. Mam Philipsy za 80 zł i nie będzie mi żal jak sie przepalą. Są przetwornice do zmniejszania napięcia w autach o dużej sprawności( ponad 90%). To jest kwestia indywidualna. Mamy taką porę roku że rano jest jeszcze ciemno i po południu dość szybko zapada zmrok. Jeżeli ktoś żałuje na żarówki, jeździ tylko w dzień to takie rozwiazanie jest dla niego, w sytuacji gdy ktoś chce zmniejszać moc żarówki jeżdżąc po zmroku to tu sie nie wypowiem bo musiałbym użyć samych epitetów...
światła dpo jazdy dziennej muszą mieć homologację RL a nie DRL!!! DRL to skrót od daytime runing lamp i w sumie oznacza to że nic nie oznacza!
Nie wprowadzaj w błąd! Robią tak sprzedawcy na alledrogo, sprzedają lampy z napisem DRL wmawiając że to homologacja!
Ja jestem elektronikiem( to do kolegi z wcześniejszego postu) i sam zamontowałem przekaźniki wiedząc o tym że zwiększając napiecie zmniejszę trwałość żarówek. Mi zależało na dobrym oświetleniu drogi a nie na kosztach. Mam Philipsy za 80 zł i nie będzie mi żal jak sie przepalą. Są przetwornice do zmniejszania napięcia w autach o dużej sprawności( ponad 90%). To jest kwestia indywidualna. Mamy taką porę roku że rano jest jeszcze ciemno i po południu dość szybko zapada zmrok. Jeżeli ktoś żałuje na żarówki, jeździ tylko w dzień to takie rozwiazanie jest dla niego, w sytuacji gdy ktoś chce zmniejszać moc żarówki jeżdżąc po zmroku to tu sie nie wypowiem bo musiałbym użyć samych epitetów...
- xys
- Mały gagatek
- Posty: 79
- Rejestracja: śr lis 12, 2008 23:31
- Lokalizacja: Wrocław / Kiełczów
- Kontakt:
zasugerowalem sie zrodlem: http://dojazdydziennej.com.pl/enesen pisze:światła dpo jazdy dziennej muszą mieć homologację RL a nie DRL
enesen pisze: w sytuacji gdy ktoś chce zmniejszać moc żarówki jeżdżąc po zmroku to tu sie nie wypowiem bo musiałbym użyć samych epitetów
xys pisze:zmniejszyc napiecie na zarowkach w ciagu dnia
tylko ta cena...duber pisze: jak ktos jezdzi w dzien duzo niech se kupi do jazdy dziennej na diodach
[ Dodano: 20 Lis 2009 19:30 ]
ale wlasnie nie chce miec grzejnika pod maska. moznaby upiec dwie piecznie na jednym ogniu i oszczedzic troche pradu.michalqqr pisze:xys, http://skoda.autokacik.pl/pages/zrobsam ... wiatel.htm robiłem to i powiem szczerze że działa
kupię/sprzedam pojedynczą oponę: Uniroyal Rallye 185/60 R14 82T
to tylko diody.lub ładne lampy wmontowac w kradke,ale lampy na normalne żarowki,tak ok 20watt wsadzic.widzialem na alledrogo calkiem ladne bo diody sie juz oklepaly.a zwlaszcza ze teraz niemusza sie palic dzienne z pozycyjnymixys pisze:moznaby upiec dwie piecznie na jednym ogniu i oszczedzic troche pradu.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 416 gości