odcięcie ssania[mk2]

[Łyskacz]

z lewej strony gaźnika jest kabelek, a po co chcesz odlaczac ssania ?

Ten kabelek nic nie daje...odłaczyłem go i bez zmnian ..Brak mi już sił musze zapłacić mechaniorowi:-(

[Paweł Marek]

Oczywiście że ani kabelek, ani element woskowy, ani nawet uszkodzony siłownik ssania nie spowodują takich obrotów 4000. Popatrz czy przy tych obrotach masz mocno wysunięty trzpień od siłownika 3-połozeniowego. Jeśli tak to już wiesz gdzie szukać: albo węzyk przetarty, albo elektrozawór od niego uszkozony, albo układzik starujący tym zaworem. Masz tam jeszcze koło tego siłownika taki okrągły zawór czasowy działający krótko przy zapalaniu. Spróbuj z niego pościągąc przewody jak masz takie obroty, zobaczysz co się będzie działo - też może być uwalony.

[Łyskacz]

Masz tam jeszcze koło tego siłownika taki okrągły zawór czasowy

To taka Zielona bańka???
Jesli tak to sprubuje jurto bo już ciemno...A co do tego siłownika 3 połozeniowego to już kiedyś sprawiał mi kłopoty posmarowałem trzpień towotem powciskałem go kombinerkami i do tej pory działał bez zarzutów....

[Paweł Marek]

Nie bańka. Okrągłe czarne ok 2 cm średnicy. z tyłu gaźnika od strony pasażera

[qlek]

Mam podobny problem w MK2 - silnik GU 1.8 pierburg 2E2.
Na zimnym odpala i zaraz gaśnie. Trzeba go trzymać na obrotach tak prawie 3000 - potem już jakoś pali ale nierówno. Odpinałem świece i zauważyłem na jeden gar nie pali z początku.
Jak zaczyna się podnosić temperatura to pali równiej ale zaczyna "wyć" tak do ok. 3200 obr/min przy 1/4 na wskaźniku temp. Jak jadę na tak lekko rozgrzanym to na obrotach koło 2000 nie ma mocy i dławi się. Dopiero jak wskazówka temperatury jest tak w połowie to zaczyna w miarę normalnie pracować z tym że obroty szaleją od prawie 500 do 1500 (na postoju).
Jak się troszkę ociepli zamierzam podłubać w nim trochę.
Jeżeli można to poproszę o tą dokumentację gaźnika na e-mail : [email protected]

[Łyskacz]

PAWLE MARKU a mógłbyś zaznaczyc na załączonym zdjęciu gdzie ten zaworek???

[Paweł Marek]

proszę

[ Dodano: Nie Lut 26, 2006 9:54 pm ]
http://forum.vwgolf.pl/printview.php?t= ... ecc4c87c52

http://strzelbik.host.sk/warsztat/gaznik/2E21.html

[ Dodano: Nie Lut 26, 2006 9:58 pm ]
2e2

[gor7]

A jak mam trzpień wsunięty i tam jest takie coś co ten trzpień wypycha [taka blaszka] to ona powinna na tym trzpieniu się opierać? Bo u mnie jak ten trzpień jest wsunięty tz. wystaje go około 1 cm to ta blaszka się nie opiera.Więc jak powinno być???

[Łyskacz]

No i sie zanlazła usterka Pawel Marek wisze Ci DUUUŻŻŻŻEEE piwko za to że oszczędziłem na mechaniku

[Paweł Marek]

Cieszę się, Właśnie takie pierdóły się zwykle dzieją, a mechanicy później wmawiają różne cuda.

[ Dodano: Pon Lut 27, 2006 10:22 pm ]

wsunięty tz. wystaje go około 1 cm to ta blaszka się nie opiera

w fazie rozgrzewania nie ma się opierać, na rozgrzanym ma sie opierać.

[mar_tec]

A co to może być, że jak uruchomię silnik z rana baaardzo zimny, to ma obroty nie za duże ale chodzi i czuć ze cięzko mu idzie, wystarczy że przejade się kilka metrów i jak zatrzymam się to już mu idzie lżej i ma na ssaniu wyższe obroty. Czy mam coś z tym robić?
jak wciskam mu pedał gazu gdy jest zupełnie zimny to nie dławi się i przyspiesza ok, po tych paru metrach jak mu zaczynam wciskac pedał gazu to zaczyna delikatnie się dławić i po chwili przyspiesza. Gdzie to mogę wyregulować?

czy ktoś jest w stanie mi cokolwiek poradzić?

[Łyskacz]

na rozgrzanym ma sie opierać.

A mi sie na rozgrzanym nie opiera..Jest całkowicie wciśnięty i po rozgrzaniu obroty sa bardzo niskie na lpg jak i benzynie i gaśnie mi silnik.....Ile może kosztowac siłownik 3 położeniowy???

[Paweł Marek]

Ile może kosztowac siłownik 3 położeniowy

ja kupiłem używany uszkodzony gaźnik na giełdzie za 100. TYle że było to 4 lata temu. Ten siłownik miał sprawny. Z tym że to że sie trzpień odowiednio nie wysuwa to może świadczyć o tym że zepsute jest sterowanie tym siłownikiem a nie on sam uszkodzony.

[Łyskacz]

Paweł Marek, a co tak w ogóle streruje pracą tego siłownika??Pytam tak z ciekawości bo jurto jade do gaźnikowca i nie chce żeby mnie za bardzo na kase nie naciął...
Po drodze do pracy wstąpiłem do innego zakładu to kolo(bez zaglądania pod maske i nie wiedząc co to za gaźnik) powiedział mi że poszła jakaś grzałka w "białej metalowej puszcze" i kosztuje ona 800 zetaków i dostępna tylko w ASO....Mam nadzieje że koleś sie myli bo się troszkę zezłoszczę A może facet miał racje???