Nierowno pracuje i czasem gasnie
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
Nierowno pracuje i czasem gasnie
Temat walkowany x razy ale jak narazie nie znalazlem czegos co odpowiada w 100% mojemu przypadkowi. Sprawa wyglada tak, ze jesli juz sie to dzieje to jak samochod zlapie troche temp. Objawia sie to nierowna praca silnika i czasem gasnieciem na wolnych. Dzieje sie tak na NoPB i LPG (sekwencja) wiec raczej stawiam na cos z iskra, bo i troszke to wyglada jakby zaplon wypadal :/ Komp gazowy jest sterowany benzynowym wiec moze i to zasilanie ale cholera wie. Co ciekawe czasem po wylaczeniu silnika i ponownym odpaleniu albo sie poprawi albo sie zepsuje. Czasem podobnie sie dzieje podczas jazdy i nie wiem od czego to jest uzaleznione. Swiece, kopulka, palec, czujnik temp silnika do kompa nowe. Kable WN zamowione. Co to moze jeszcze byc? Po wymianie pompy wodnej i rozrzadu jakis czas bylo OK (przed wymiana rozrzadu juz to bylo wiec to nie zle ustawiony rozrzad) i sie znow zaczelo. Co jeszcze moze byc? Cewka, czunik Halla... Zeby to sie jeszcze dzialo w taki sposob, ze wiadomo od czego to i w jakich okolicznosciach :/
Ups... sie rozpisalem
Ups... sie rozpisalem
Czy są problem z uruchomieniem samochodu?
Może głosniej pracuje w pierwszym etapie?
jak rozgrzany to jaką temperaturę łapie?
Dym z rury jaki kolor?
gasnie na biegu jałowym może być źle ustawiony zapłon (????) :niewiem:
Golf III ciężka sprawa przeczyścić wtryski? wlać czego do benzyn
może przepustnic bolkuje coś
Ciekawe z Tego co napisałeś to powinien chodzic golifik jak ta lala
[ Dodano: 27 Lut 2006 17:48 ]
Sonda Lambda czasami podobne obiawy ma, ale wtedyk by wiecej palił
Może głosniej pracuje w pierwszym etapie?
jak rozgrzany to jaką temperaturę łapie?
Dym z rury jaki kolor?
gasnie na biegu jałowym może być źle ustawiony zapłon (????) :niewiem:
Golf III ciężka sprawa przeczyścić wtryski? wlać czego do benzyn
może przepustnic bolkuje coś
Ciekawe z Tego co napisałeś to powinien chodzic golifik jak ta lala
[ Dodano: 27 Lut 2006 17:48 ]
Sonda Lambda czasami podobne obiawy ma, ale wtedyk by wiecej palił
Problemow z uruchomieniem zadnych. Przy zimowych mrozach bez zajakniecia.
Nie zauwazylem jakiejs glosniejszej pracy po odpaleniu.
Temp na wskazniku troche ponad 70 do 80-kilku w korku.
Teraz to chmura pary ale jak sie juz rozgrzeje to nie kopci.
Gasnie czasem jak mu obroty spadna zbytnio, bo tak mimo bardzo nierownej pracy na jalowym nie gasnie.
Dzis znow to samo. Bylo juz czuc jak zlapal temp, ze troszke nierowno i nagle na czerwonym swietle zaczelo, az bujac samochodem na wolnych. Po starcie z nastepnych swiatel znow w miare OK. Zauwazylem jednak, ze silnik delikatnie nierowno pracuje juz od samego rozruchu, a po nagrzaniu to sie tylko nasila.
Kable WN wypada i tak juz wymienic, jak nie pomoze to jeszcze sprobuje pozyczyc cewke i jak bedzie troszke cieplej to przeczyscic przepustnice. Nie sadze, ze to wtryskiwacze. Na benzynie i LPG to samo, a to 2 komplety wtryskiwaczy. VAG nic nie pokazuje.
Podobnie jak lambda ale jednak inaczej. Lambde juz przerabialem. Palil jak smok - jakies 6l LPG wiecej :/
Nie zauwazylem jakiejs glosniejszej pracy po odpaleniu.
Temp na wskazniku troche ponad 70 do 80-kilku w korku.
Teraz to chmura pary ale jak sie juz rozgrzeje to nie kopci.
Gasnie czasem jak mu obroty spadna zbytnio, bo tak mimo bardzo nierownej pracy na jalowym nie gasnie.
Dzis znow to samo. Bylo juz czuc jak zlapal temp, ze troszke nierowno i nagle na czerwonym swietle zaczelo, az bujac samochodem na wolnych. Po starcie z nastepnych swiatel znow w miare OK. Zauwazylem jednak, ze silnik delikatnie nierowno pracuje juz od samego rozruchu, a po nagrzaniu to sie tylko nasila.
Kable WN wypada i tak juz wymienic, jak nie pomoze to jeszcze sprobuje pozyczyc cewke i jak bedzie troszke cieplej to przeczyscic przepustnice. Nie sadze, ze to wtryskiwacze. Na benzynie i LPG to samo, a to 2 komplety wtryskiwaczy. VAG nic nie pokazuje.
Podobnie jak lambda ale jednak inaczej. Lambde juz przerabialem. Palil jak smok - jakies 6l LPG wiecej :/
Mam podobne objawy. U mnie dodatkowo jak wrzucam na luz to spadaja obroty bardzo nisko i pozniej sie podnosza i tak sie stabilizuje pozniej troche.Ale czasem spadna tak niska ze sie juz nie podnosza. Mechanicy walcza z tym z pol roku prawie.Czyszczona przepustnica 2 razy.a poczatku bylo spoko ale po niedlugim okresie znowu zaczyna wariowac. Oprocz tego jak mu dam kopa przy wyprzedzaniu to ok 3 tys zaczyna przez chwile cos szalec,brak przyspieszenia, poszarpie pomarudzi i idzie dalej. No i wydaje mi sie ze za duzo pali. 10l benzyny w miescie, 12l gazu - przy normalnej jezdzie.
Masz cos podobnego?Co miales juz wymieniane?Moze jakos wspolnie dojdziemy co to za pieronstwo
Masz cos podobnego?Co miales juz wymieniane?Moze jakos wspolnie dojdziemy co to za pieronstwo
No czlowieniu men, piszesz jakbys pisal o moim problemie Dokladnie to samo w okolicach 3krpm. To z obrotami mi sie uspokoilo jak wymienilem czujnik temp silnika. Reszta bez zmian. Co do spalania to wydaje mi sie, ze jak na 2.0 to 11l LPG po miescie to nie jest duzo.
No mam nadzieje, ze cos sie uda nam wspolnie wymyslic
No mam nadzieje, ze cos sie uda nam wspolnie wymyslic
- naughtyjurand
- Nowicjusz
- Posty: 47
- Rejestracja: wt gru 14, 2004 11:04
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Ja miałem podobny problem przy wysokich obrotach, wymiana filtru gazu pomogła, przy gaśnięciu, czyszczenie silnika krokowego + ewentualnie czujnik halla też pomogło, ale teraz mi dalej silnik na wolnych obrotach źle pracuje nie wspomne o gazie, bo na wolnych to spadają obroty do 400/min i samochód prawie gaśnie, już nie wiem co robić :/
Panowie, mam podobne objawy, Golf II 1.8 benz (bez gazu). Jak odpalam go po pracy (po 8h) silnik świruje, ale nie gaśnie. Przez jakieś 5 minut mam biały dym. (Płynu w chłodnicy mi nie ubywa). Później przez jakieś 10 min wogóle nie dymi i po przejechaniu około 20 km Silnik pracuje elegancko bez problemów. Wymieniane były świece
Wlasnie w sobote sie dowiedzialem, ze sie nie ustawia jak na probe chcielismy z kolega zmienic Dochodze do wniosku, ze raczej jest to wina kabli WN. Mierzylem kompresje no i kable byly odginane, zeby nie przeszkadzaly. Po tym jak narazie jest OK. Mam nadzieje, ze zamowione kabelki w tym tygodniu dotra.
BTW jaka powinna byc kompresja w ABF'ie?
[ Dodano: Wto Mar 07, 2006 11:55 ]
Wymiana kabli nie pomogla sic! Zmienie jeszcze swiece na stare probnie i moze jeszcze cewke podmienic/pozyczyc od kogos :/
BTW jaka powinna byc kompresja w ABF'ie?
[ Dodano: Wto Mar 07, 2006 11:55 ]
Wymiana kabli nie pomogla sic! Zmienie jeszcze swiece na stare probnie i moze jeszcze cewke podmienic/pozyczyc od kogos :/
No wiec u mnie okazalo sie ze skopana jest instalka gazu i na komputerze benzynowym pojawialy sie bledy ze jest zwarcie. Mechanicy wywalili przekaznik gazu i jest OK. Skoro objawy masz podobne to moze u Ciebie tez cos podobnego?BigBlack pisze:No czlowieniu men, piszesz jakbys pisal o moim problemie Dokladnie to samo w okolicach 3krpm. To z obrotami mi sie uspokoilo jak wymienilem czujnik temp silnika. Reszta bez zmian. Co do spalania to wydaje mi sie, ze jak na 2.0 to 11l LPG po miescie to nie jest duzo.
No mam nadzieje, ze cos sie uda nam wspolnie wymyslic
Teraz jeszcze tylko powiesic za genitalia gazownika i moge odetchnac z ulga:D
Pozdrawiam
Jaka masz instalke? VAG wywalal Ci jakies bledy?
Ja co cos pogrzebie pod maska to sie na jakis czas uspokaja. W zeszlym tygodniu wymienilem lacznik gumowy od odpowietrzenia korbowodow i z ciekawosci wyjalem cewke. Przeczyscilem kilka zlacz i od tygodnia jest w miare OK. Na wolnych obrotach czasem wypadnie jeden czy dwa razy ale jest lepiej. Moze jeszcze uda mi sie gdzies podmienic cewke na kilka dni i zobaczymy.
Ja co cos pogrzebie pod maska to sie na jakis czas uspokaja. W zeszlym tygodniu wymienilem lacznik gumowy od odpowietrzenia korbowodow i z ciekawosci wyjalem cewke. Przeczyscilem kilka zlacz i od tygodnia jest w miare OK. Na wolnych obrotach czasem wypadnie jeden czy dwa razy ale jest lepiej. Moze jeszcze uda mi sie gdzies podmienic cewke na kilka dni i zobaczymy.
Instalke mam najprostsza do MPI ze sruba. Bylo tak ze na gazie chodzil spoko w momencie przelaczenia na benz od razu komp lapal bledy, zaczynal nierowno pracowa, dusic sie gasnac az w koncu nie dalo sie go odpalic. I tak za kazdym razem po resecie kompa. Mechanicy tymczasowo zrobili obejscie przekaznika od gazu, i wyjeli bezpiecznik od emulatora lambdy. Jesli u Ciebie jest podobnie to zresetuj kompa i zobacz czy to pomoze chociaz na chwile (do zlapania bledu).BigBlack pisze:Jaka masz instalke? VAG wywalal Ci jakies bledy?
Ja co cos pogrzebie pod maska to sie na jakis czas uspokaja. W zeszlym tygodniu wymienilem lacznik gumowy od odpowietrzenia korbowodow i z ciekawosci wyjalem cewke. Przeczyscilem kilka zlacz i od tygodnia jest w miare OK. Na wolnych obrotach czasem wypadnie jeden czy dwa razy ale jest lepiej. Moze jeszcze uda mi sie gdzies podmienic cewke na kilka dni i zobaczymy.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 456 gości