Klatka bezpieczeństwa- wszystko na ten temat
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
Klatka bezpieczeństwa- wszystko na ten temat
Witam. Tego tematu jeszcze na forum nie bylo a watro go poruszyć. Bo co to za tuning gdy nie zadbamy o nasze bezpieczeństwo. Ja właśnie chce zamontować klatke bezpieczeństwa do MK3 ale tak abym mógł jeździć samochodem w pięć osób. Wiele widziałem galerii i wszędzie samochody są przerabiane na 2 sosoby.
Dlatego mam pytanie. CZy ktoś wie jak lub gdzie można kupić klatke do MK3 ale tak aby mogły podrużować 5 osób?
Pozdrawiam
Dlatego mam pytanie. CZy ktoś wie jak lub gdzie można kupić klatke do MK3 ale tak aby mogły podrużować 5 osób?
Pozdrawiam
- KamilW
- Forum Master
- Posty: 1761
- Rejestracja: wt lut 07, 2006 21:22
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
- Kontakt:
Witam... po pierwsze stanowczo odradzam montazu klatki w seryjnym samochodzie!!! Dlatego auta po montazu klatki sa 2 osobowe bo oprocz klatki konieczne staje sie zastosowanie foteli rajdowych i pasow co najmniej 4 punktowych! W przeciwnym razie podczas wypadku klatka moze zabic wszystkich w srodku i zamiast pomoc zaszkodzi. Gdyz nieodpowiednio przypieci ludie beda uderzac cialami w metalowe elementy klatki. A pozatym klatka bezpieczenstwa to nie jest element tuningowy jak sie niektorym zdaje... jest to wyposazenie bezpieczenstwa! A pozatym nie da sie odpowiednio usztywnic klatki bez zastrzalow tylnych i w razie wypadku sie ona pognie. Ogladnij sobie jak wygladaja klatki w rajdowkach. Pozdrawiam
Ja mam zamiar zamontować fotele sportowe. Kosz jednego to ok 700zł więc nie jest tak źle. Pasy również sportowe. Słyszałem że pasów nie można montować do klatki jeśli ta nie ma atestu. Nie wiem tylko jak wygląda sprawa z kaskiem. Czy jest on obowiązkowy czy nie.
Ja wiem jak wyglądają klatki. Kolega ma rajdowego sejczento. Ale przyznaj sam, nawet klatka na 5 osób da więcej bezpieczeństwa niż sama rama pojazdu.
Dlaczego poruszyłem ten temat? Ano dlatego że dwóch moich kolegów zgineło właśnie w MK3. Z samochodu została konserwa. Nie mówie tu aby zabezpieczać się przed czołowymi zdeżeniami z TIRem ale lepiej mieć słabszą klatke niż nic.
Co wy o tym sądzicie?
KamilW pisze:A pozatym nie da sie odpowiednio usztywnic klatki bez zastrzalow tylnych i w razie wypadku sie ona pognie.
Ja wiem jak wyglądają klatki. Kolega ma rajdowego sejczento. Ale przyznaj sam, nawet klatka na 5 osób da więcej bezpieczeństwa niż sama rama pojazdu.
Masz racje bez pasów i fotela to napewno. Ale czy bez klatki i w normalnych warunkach przeżyłbym po dachowaniu?Corvax pisze:przy pierwszym dachowaniu na 90% sie zabijesz.
Dlaczego poruszyłem ten temat? Ano dlatego że dwóch moich kolegów zgineło właśnie w MK3. Z samochodu została konserwa. Nie mówie tu aby zabezpieczać się przed czołowymi zdeżeniami z TIRem ale lepiej mieć słabszą klatke niż nic.
Co wy o tym sądzicie?
nie, nie jest obowiazkowy przy poruszaniu sie na drogach publicznychkitmen pisze:Nie wiem tylko jak wygląda sprawa z kaskiem. Czy jest on obowiązkowy czy nie.
jesli chcesz skonstruowac tak klatke żeby auto było odporne na uderzenia boczne, to zapomnij o funkcjonalności pojazdu, bo bedziesz do niego wsiadał 5 minut. W innych sytuacjach na drodze klatka sie nie sprawdzi - niezaleznie czy jest jak to nazwałeś "słaba" czy nie.kitmen pisze:Nie mówie tu aby zabezpieczać się przed czołowymi zdeżeniami z TIRem ale lepiej mieć słabszą klatke niż nic.
kitmen, muszisz sobie odpowiedziec na kilka zajebiście ważnych pytań
- dlaczego klatke bezpiezeństwa montuje sie w autach rajdowych?
- dlaczego klatki bezpieczeństwa nie montuje sie w autach cywilnych?
- dlaczego auta rajdowe nie nadają sie do jazdy po normalnych drogach?
- dlaczego auta cywilne nie nadają sie do rajdów?
nie wiem co masz na mysli mówiac normalne warunki - auto idace bokiem z szybkościa 180km/h wąska droga przez las?kitmen pisze:Masz racje bez pasów i fotela to napewno. Ale czy bez klatki i w normalnych warunkach przeżyłbym po dachowaniu?
Jesli tak to nie miałbyś szans - klatka mogła by je zwiekszyć.
Jeśli nie uderzysz w twarde to po dachowaniu da sie z reguły jechac autem dalej.
W pozostałych przypadkach przy dachowaniu w aucie z klatka bez kasku tez nie bedziesz miał szans - a juz widze jak jeździsz non stop w kasku
kitmen, uwierz mi ze auta rajdowe nie maja nic wspólnego z ich cywilnymi odpowiednikami - klatka spelnia role zabezpieczenia, ale tez ..... konstrukcji na której trzyma sie karoseria auta. Auto rajdowe nie ma kontrolowanych stref zgniotu, airbagów itp. Pokryte jest blachą grubości podobnej do tej jaka sie stosuje w puszkach do konserw lub kompozytami. Na czymś musi sie to trzymać.
kitmen, jest wiele sposobów zabezpieczenia sie przed takimi smutnymi wydarzeniami - dobre hamulce, zawieszenie, opony, silnik - to są elementy bezpieczenstwa czynnego, do tego dochodzą jeszcze, a może przedewszystkim umiejętności kierowcy, klatke bezpieczenstwa mozna na upartego zaliczyć do elementów bezpieczeństwa biernego - podobnie jak kontrolowane strefy zgniotu.kitmen pisze:Dlaczego poruszyłem ten temat? Ano dlatego że dwóch moich kolegów zgineło właśnie w MK3. Z samochodu została konserwa. Nie mówie tu aby zabezpieczać się przed czołowymi zdeżeniami z TIRem ale lepiej mieć słabszą klatke niż nic.
kitmen, wiem ze sie powtarzam, ale odpowiem - owszem da wiecej bezpieczenstwa o ile kazda z tych 5 osób bedzie siedziała w KUBLE, zapieta SZELKAMI i z KASKAMI na głowach.kitmen pisze:Ale przyznaj sam, nawet klatka na 5 osób da więcej bezpieczeństwa niż sama rama pojazdu
W przeciwnym przypadku auto pewnie wytrzyma, ale w srodku bedzie miazga - małe sznase na przezycie dla którejkolwiek z tych osób, nawet jesli to bedzie niewielkie dachowanie przy nieduzej szybkości.
Dla niedowiarków proponuje eksperyment - usiąść w aucie i pieprznąć sie pare razy łbem w zagłówek, boczny słupek i tyle innych miejsc do których jestesmy w stanie siegnąć głową ostro sie wiercąc - nadmienie że należy napieprzać z calej siły
Następnie stanąc przed lustrem z flamastrem i kawałkiem grubej metalowej rury - flamastrem zaznaczamy bolące miejsca i nastepnie samemu lub z pomoca drugiej osoby napieprzamy rura w miejsca uprzednio zaznaczone - az do skutku - czyli wybicia sobie z głowy klatki w cywilnym aucie.
Pozdor
Corvax | A4 1.8tQ BEX | MK7 Alltrack 1.8TSI CJSB
Corvax | A4 1.8tQ BEX | MK7 Alltrack 1.8TSI CJSB
- KamilW
- Forum Master
- Posty: 1761
- Rejestracja: wt lut 07, 2006 21:22
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
- Kontakt:
Calkowicie popieram Corwaxa... klatka nie zapewni ci bezpieczenstwa jesli nie zostanie poprawnie skonstrulowana i zamontowana w przygotowanym do tego aucie... jesli chcesz zeby auto bylo nadal funkcjonalne to klatka nie moze posiadac nawet zastrzalow bocznych wiec przy najmniejszej deformacji karoseri po prostu sie pognie... a nie chcialbym byc na miejscu czlowieka ktory przezylby wypadek gdyby nie uderzyl w zle skonstrulowana klatke bezpieczenstwa lub co gorsza zostal przebity jakims jej elementem ktory nie przeniosl obciazenia... a tak przy okazji bo piszesz o pasach szelkowych... gdzie bys je zamocowal przy 5 osobach w aucie??? chyba ze by ci je trzymali ludzie na tylnej kanapie... a tak przsy okazji kodeks wyraznie mowi ze w pojazdach wyposazonych w wewnetrzne orurowanie obowiazkowym jest zabezpieczenie glowy... tylko ze niestety jest to martwy przepis...
To zobrazowanie jest dobre. Nie sądziłem że bez kasku może być miazga. Mysłałem nad zamontowaniem 5 foteli ale i t oby nic nie dało. Więc jednym słowem nie ma dostatecznego sposobu na zabezpieczenie MK3 przed skutkami wypatku. (poza jak podałeś hamulcami zawieszeniem itd). Czasem są sytuacje ze nie zdążysz mrugnąć i już bum. Ja byłem przekonany że klatka wystarczy. Bo sporo osób widziałem z klatkami w fotelach i bez kasku. Nawet kocedzy do malucha zamontowali i dachowani nim no i nic im się nie stało. Ale tak ja kty mówiłeś można nieżle sobie głowe poobijać. No nic tylko zostaje mi kupić MK4 bobezpieczniejsze jest.Corvax pisze:Dla niedowiarków proponuje eksperyment - usiąść w aucie i pieprznąć sie pare razy łbem w zagłówek, boczny słupek i tyle innych miejsc do których jestesmy w stanie siegnąć głową ostro sie wiercąc - nadmienie że należy napieprzać z calej siły
Następnie stanąc przed lustrem z flamastrem i kawałkiem grubej metalowej rury - flamastrem zaznaczamy bolące miejsca i nastepnie samemu lub z pomoca drugiej osoby napieprzamy rura w miejsca uprzednio zaznaczone - az do skutku - czyli wybicia sobie z głowy klatki w cywilnym aucie.
Dzięki za informacje.
PS współczuje posiadaczom BMW 3 E36 Bo ta się gnie jak papierek ( 13% przezycia)
Ach ta zima. Kiedy ona się skończy.
Tak się zastanawiałem nad tym i doszłem do wniosku po obejrzeniu paru fotek. Zerknijcie sami.
http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C892095 Tutaj jest przykład jeepa Wranglera orurowanego (one są prawie zawsze orurowane) dwu osobowego. Tak jak pisaliście wcześniej klatka na dwie osoby. Ale poszperałem dalej.
http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C908884 no i jeszcze
http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C927065
i tu są 4 miejsca.
Nie wiem czy te rury moge nazwać klatką bezpieczeństwa ale napewno sa lepsze od kawałka blachy. Z pewnością wytrzymują np dachowanie.
Ale odłużmy temat dachowania na bok a zastanówmy się nad kaskiem. W tych wozach nie potrzeba ani kasku anie pasów szelkowych ani też kubełka. Zastanawia mnie jak wyglądałby człowiek po wypadku w takim wozie.
Co wy na ten temat sądzicie?
http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C892095 Tutaj jest przykład jeepa Wranglera orurowanego (one są prawie zawsze orurowane) dwu osobowego. Tak jak pisaliście wcześniej klatka na dwie osoby. Ale poszperałem dalej.
http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C908884 no i jeszcze
http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C927065
i tu są 4 miejsca.
Nie wiem czy te rury moge nazwać klatką bezpieczeństwa ale napewno sa lepsze od kawałka blachy. Z pewnością wytrzymują np dachowanie.
Ale odłużmy temat dachowania na bok a zastanówmy się nad kaskiem. W tych wozach nie potrzeba ani kasku anie pasów szelkowych ani też kubełka. Zastanawia mnie jak wyglądałby człowiek po wypadku w takim wozie.
Co wy na ten temat sądzicie?
Ach ta zima. Kiedy ona się skończy.
Dużo czytałem na temat Crash-testów i zawsze terenówki wychodziły gorzej bo zamiast ramy przestrzennej mają zwykłą. Dlatego chciałbym się skupic na jeep Wranlgerze bo on ma rurki. http://www.nhtsa.dot.gov/NCAP/Cars/128.html
http://www.nhtsa.dot.gov/NCAP/Cars/785.html
Tu widać dokładnie że jest przystosowany do 4 osób i nie ma "wsporników" za fotelem. Mimo to rama rurek sie nie odkształca. Kierowca nie ma kublełka ani Pasów szelkowych i pasku. Nie mam zdięcia z strzału w bok, bo by wyszło że macie racje co do urazów głowy. Ale skupmy się na czołowym. Możliwe że nie musi mieć kasku bo gową nie do sięga rurek bo są poprostu wysoko nad nim.
Piszcie co wam przyjdzie do głowy, a nóż widelec coś wykombinujemy.
http://www.nhtsa.dot.gov/NCAP/Cars/785.html
Tu widać dokładnie że jest przystosowany do 4 osób i nie ma "wsporników" za fotelem. Mimo to rama rurek sie nie odkształca. Kierowca nie ma kublełka ani Pasów szelkowych i pasku. Nie mam zdięcia z strzału w bok, bo by wyszło że macie racje co do urazów głowy. Ale skupmy się na czołowym. Możliwe że nie musi mieć kasku bo gową nie do sięga rurek bo są poprostu wysoko nad nim.
Piszcie co wam przyjdzie do głowy, a nóż widelec coś wykombinujemy.
Ach ta zima. Kiedy ona się skończy.
Tu dokładnie widać że jeep jest po dachowaniu i rame troche przegieło. W końcu auto o masie ponad 2t rozpędzone nak tocząca się piłeczka misi co nie co wyprzywić. Mimo to popatcie. http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C908884
PS link juz był wcześniej podany ale nie zauwałyłem że jest po dachowaniu.
PS link juz był wcześniej podany ale nie zauwałyłem że jest po dachowaniu.
Ach ta zima. Kiedy ona się skończy.
- KamilW
- Forum Master
- Posty: 1761
- Rejestracja: wt lut 07, 2006 21:22
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
- Kontakt:
Co ty nam chcesz udowodnic?!? To sa auta terenowe!!! jakby nie mialy palakow to po dachowaniu z ludzi zostawaly by nogi!!
Pozatym w nich klatka to integralny element konstrukcji i zostal specjalnie obliczony pod dany samochod... Zrobilismy z Corwaxem wszystko zeby pokazac ci ze to glupi pomysl ale zrobisz jak chcesz...ale i tak moje zdanie na temat tego pomyslu sie nie zmnieni... bo uwazam ze kolesie montujacy klatki w samochodach przeznaczonych dla 5 osob to kretyni samobojcy... i slabi mnie jak widze takie auto... osobiscie proponuje jeszcze zalozyc zapinki na maske, pare niebieskich diod i pokrowce na fotele w ksztalcie foteli kubelkowych i bedzie kolejny golf 3 z cyklu 'polska wies spiewa i tanczy'... pozdrawiam
Pozatym w nich klatka to integralny element konstrukcji i zostal specjalnie obliczony pod dany samochod... Zrobilismy z Corwaxem wszystko zeby pokazac ci ze to glupi pomysl ale zrobisz jak chcesz...ale i tak moje zdanie na temat tego pomyslu sie nie zmnieni... bo uwazam ze kolesie montujacy klatki w samochodach przeznaczonych dla 5 osob to kretyni samobojcy... i slabi mnie jak widze takie auto... osobiscie proponuje jeszcze zalozyc zapinki na maske, pare niebieskich diod i pokrowce na fotele w ksztalcie foteli kubelkowych i bedzie kolejny golf 3 z cyklu 'polska wies spiewa i tanczy'... pozdrawiam
kitmen naprawde nie rozumiesz że klatka bezpieczeństwa to jest wynalazek przeznaczony do samochodów wyczynowych, a nie bajer tuningowy? Gdyby stosowanie klatki bez dodatkowej potrzeby używania kasku kubłów i szelek było dobrym rozwiązaniem to zaręczam że producenci by to już dawno wprowadzili. Panowie taka gorąca prośba jazde po lasach z dużymi prędkościami oraz ogólny wyczyn naprawde lepiej zostawić rajdowcom.Bo niestety niektórym sie wydaje że jak sobie wsadzą 4 spojlery kubel i nalepke sparco do swojego bolidu to nagle poziom ich umiejętności gwałtownie wzrasta....no a póżniej przy drogach stoją krzyże. Kitmen gwarantuje że rozwaga i jazda wprost proporcjonalna do swoich umiejętności daje większe bezpieczeństwo niż najlepsza klatka.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 406 gości