Po drugie, zwracam się do wszystkich użytkowników o radę.
Mianowicie, na moje nieszczęście wgniotłam sobie dzisiaj zderzak. 100% mojej winy, zatrzymałam się na haku auta przede mną. W efekcie mam wgnieciony ( i to całkiem nieźle) przedni zderzak, zaraz obok tablicy rejestracyjnej.
Nie jest to wielka usterka, da się jeździć, ale razi moje poczucie estetyki, nie wspominając o moim ojcu, który pewnie urwie mi głowę.
Nie wiem teraz co mam z tym zrobić. Kupić nowy zderzak? Ratować stary? Proszę o radę.
Dodam jeszcze, że jestem studentką i zależy mi na jak najtańszym załatwieniu sprawy
