Paliwa spuscic sie nie dalo. Wkladalem wezyki wieksze/mniejsze dochodzac do konca i tak jakby nie siegalo paliwa. Nie wiem moze jakies zabezpieczenie tam jest
Zrobilem tak: odkrecilem nakretke pod filtrem paliwowym i spuscilem wszystko co tam bylo.
Wylecialo przy okazji kilka 'paprochow'. Nastepnie zalalem filtr nowa ropa ze statoil diesel gold.
Żółciutka jak benzyna az chwile mialem watpliwosci czy to na pewno ropa
Nastepnie zalalem kanister do baku. +/- 8L. Potrzaslem autem na boki zeby sie wymieszalo.
Krece kluczykiem....JEST! Zakrztusił sie kilka razy i wskoczyl na obroty. Na poczatku falowal z obrotami. Dalem mu pochodzic chwile, przejechalem sie i wrocilo wszystko do normy.
Nie wiem czy przyczyna byla lewa ropa z orlenu czy moj filtr paliwa. Na pewno go zmienie i na pewno bede omijal ta stacje.
Co ile sie powinno zmieniac filtr paliwa? Slyszalem opinie ze razem przy zmianie olejowego.
No i jaki kupic? Jakies konkretne firmy czy nie zwracac na to uwagi?