1. Jakieś 2 miechy temu zdarzyło mi się, że bodaj po myciu GOFRA karcherem na stałe świeciły mi prawe pozycje - dokładniej tylna świeciła się średnią jasnością, a przednia (dioda biała) jakby migała ... stwierdziłem ze coś gdzieś zamokło i jest jakieś przejście, sprawdziłem wiązki pod maską i w bagażniku, ale nic to nie zmieniło, jakkolwiek - na wieczór zgasło ... więc stwierdziłem OK - było mokre, wyschło, jest cacy...
2. Nie było cacy, niedługo pojeździłem i objaw wrócił, ale cóż, padało, mokro były, samochód kilka dni stał na dworze bo byliśmy u rodziców (na co dzień stoi w suchym garażu podziemnym), niestety po świeceniu przez 24h, zacząłem szukać który bezpiecznik zgasi to świecenie, o dziwo żaden od świateł nie był za to odpowiedzialny, ale po wypięciu 30A bezpiecznika od wentylatora chłodnicy (bodaj 4 od prawej licząc), pozycja zgasła.
3. Poszukiwania na nic się zdały, żadnych widocznych zwarć na wiązkach, żadnego swądu spalenizny, żadnych zwarć na przewodach pod maską silnika, światła działają normalnie ale dodatkowo świecą prawe pozycyjne po wyłączeniu stacyjki i przełącznika lamp i nawet kierunkowskaz w pozycji OFF.
4. Więc od 3 tygodni, codziennie, dzielnie, jak zostawiam samochód na dłużej, odpinam bezpiecznik 30A i podpinam ... i tak w koło Macieju ...
5. W międzyczasie zgasła mi przednia dioda postojowa, ale tył świecił nadal - podejrzewam że dioda nie wyrobiła lub coś jest z wiązką (nie miałem czym zmierzyć dziś).
6. Jako że montowałem dziś MFA (licznik manetka itd) i AIRBAG (czujnik, poduchy itd), oraz kierownicę w skórze z czerwonym obszyciem, aby to zrobić zdemontowałem wszystko co było w desce (miałem zamiar uporządkować okablowanie itp rzeczy, ale czasu zabrakło) - wszystko po zdemontowaniu jak na zdjęciach poniżej:
Widać że potrzeba porządku - dużo jest do poprawy w kwestii audio - kable sobie poprzedni właściciel zmieniał i są tak poprowadzone ze szok ...
Postanowiłem przy ojazji poszukać czegoś dziwnego na backplane fuse box'a - ale nic dziwnego nie znalazłem, jeden lekko podgrzany kabelek, ale nic poważnego i to jakiś dość cienki od klimatyzacji manualnej.
Niestety nic nie znalazłem, nic co by wskazywało na przyczynę takiego zachowania się pozycji ... więc albo coś gdzież dalej na wiązkach się pieprzy (na przejściach miedzy kabiną a komorą) albo
7. Zrezygnowany nieudanymi poszukiwaniami złożyłem deskę i elektrykę i wziąłem się za montaż halogenów black ZKW na front ... przechodzę na przód i zdziwienie ... pali się przednia lewa pozycja, idę na tył palą się obie pozycje ale lewa jakoś słabiej, sprawdzam wyłącznik i stacyjkę,sprawdzam też dźwignię kierunkowskazów, nic ... nic a nic ... cały czas świeci ... wypinam bezpiecznik 30A od wentylatora chłodnicy, gaśnie, czyli taki sam objaw jak w pkt nr 1 tyle że dotyczy lewej strony i do tego świeci pozycja prawa z tyłu ...
6. Jako, że podczas prac zaczęło lać, zamontowałem ZKW, spakowałem się (robiłem to na otwartym powietrzu ale macha itd pozamykane) i stwierdziłem że może koledzy z forum się z tym zetknęli i wiedzą w czym rzecz !!!
black ZKW z black kierunkami na GOFRZE widać tutaj:
niedługo dołączą projektory - wiem że przód teraz nie wygląda zachwycająco na tych ujęciach, ale pamiętajcie, że to jest chwilowe, u lakiernika jest tylny zdeś ORI VW w stanie igiełka, ale na przód szukam nadal .. koniecznie z GTI ... do tego hokej ORI się połamał w śniegu i będę musiał kupić pewnie od Mapeta nowy.
Błagam o pomoc !!!
Co to może być, gdzie szukać ?
Jak nikt nic nie poradzi to w najbliższy wolny weekend, będę musiał przejrzeć całą instalację elektryczną i przy okazji wyciszę bardziej kabinę i położę maty pod audio.
U mnie decha już 3 razy wylatywała, a wyleci jeszcze najmarniej raz. Nie chce mi się nawet wszystkiego do kupy skladać, więc środkowych nawiewów i schowka brak. Konsolę centralną (tą z zapalniczką) wrzuciłem ze 2 dni temu na biegu bo potrzebowałem telefon móc naładować, a nie chciałem się siłować żeby samo gniazdo zapalniczki wyciągnąć 
