Jestem tu nowy i przybywam żeby zostać

Sory za ewentualne fopa...

Rok temu kupiłem gorfika III 1.6 z 93/4 roku (elektryczne szyby lusterka i szyberdach).
Niestety tylna lewa szyba nie otwierała się. Myślałem, że to może silniczek i nie zgłebiałem tematu bo w sumie nie było czasu, ale teraz zauważyłem, że prawa szyba z przodu kiedy operowałem nią z panelu kierowcy coś "haczyła".W końcu przestała reagować na guzik ;(
Co ciekawe "ze swojego guzika" szyba działa.
Zastanawiam się czy to oznaka "przeżarcia" przewodów?
Dodam tylko że w bagażniku oświetlenie się też włącza dopiero po poruszaniu kabli.
W sumie sprawa trywialna, ale może w tych gofrach tak się dzieje?
Czy macie jakieś sugestie co to moze być?
Jeśli już przy kablach jesteśmy to pod maską prawie wszystkie kable mają sypiąca się izolację (owijkę), czy to normalne? Czy też oznaka, że poprzednik grzebał przy nich i owinął czymś trefnym? (przy okazji czy możecie polecić jakąś dobrą izolację, czy jest jakaś specjalna izolacja, żeby te kable ładnie zakryć itd.? Może jakiś link?)
Aha, padła mi kontrolka "komornika" (czyli paliwko

Dzięki z góry za infosy i pomoce naukowe
Pozdro...