Miekki "pedał" hamulca

_Marcin_ · Post autor: **_Marcin_** » sob maja 02, 2009 12:06

Mojemu ojcu w mkIII (ale bez ABS) zdarzył się podobny problem. Okazało się że korektor hamowania był walnięty minimalnie ciekł i "zasysał" powietrze - nie dużo, ale dawało to takie objawy - najpierw odpowietrzenie a po jednym dniu jazdy - znowu odpowietrzenie. Także wg mnie sprawdź korektor jeśli jeszcze po nim nie patrzałeś - chyba że w układzie z ABSem go nie ma

grzes0407 · Post autor: **grzes0407** » czw maja 07, 2009 01:05

Widzę że mamy identyczny problem z układem hamulcowym.Posiadam golfa mk2 gt special 4x hamulce tarczowe.Od momentu kupna hamulce działały ale pedał nie był taki jak być powinien.Myślałem że to przez zjechane tarcze hamulcowe i klocki.Po wymianie kompletu klocków zero efektów - pedał nadal miękki i elastyczny.Wymiana tarczy przód na nowe brembo 20mm (poprzednie miały 2mm zużycia czyli katalogowe graniczne zużycie) nadal bez poprawy.Do tego doszło kupę odpowietrzania... Moje podejrzenie padło dalej na pompę hamulcową więc kupiłem zestaw naprawczy (trzeba przyznać że powymieniać DOBRZE gumki w pompie nie jest łatwo) Po założeniu zregenerowanej pompy i odpowietrzeniu hamulec na wyłączonym silniku stał się twardy taki jak być powinien (widocznie pompa trochę puszczała) jednak po włączeniu silnika pedał wpada za bardzo.Po wyłączeniu silnika trzy naciśnięcia na pedał hamulca i staje sie twardy.Więc wydaje mi się że mamy kolego identyczny problem a ABS nie ma tu żadnego znaczenia...

Wymieniłem w układzie hamulcowym :
- Regeneracja tylnych zacisków
- Wymiana klocków tył
- Wymiana tarcz i klocków przód
- Regeneracja pompy
- Wymiana płynu - dot4

Więc jak widać wpakowałem dużo kasy roboty i NERWÓW.Najgorsze jest to że nie wiem co dalej robić.Myślę że jeszcze raz porządnie odpowietrzę bo taki objaw niby wskazuje na zapowietrzenie układu.Wycieków nigdzie nie widziałem...

Macie może jeszcze jakieś pomysły co sprawdzić, gdzie może tkwić usterka?

Kiler napisz czy podejmujesz jakieś działania w celu polepszenia hamulców.??

Pozdrawiam

Post autor: **TAZ** » czw maja 07, 2009 07:16

Ze znajomym mamy to samo, choć u niego wpompowane w heble jest już 600zł. Pedał jest ale nieco za nisko. A mamy nową pompę, zmienialiśmy także trzy inne używane działające w tym jedna 22mm, do tego poszło ponad 1,5 litra płynu, ominięty korektor siły hamowania, wszystkie elastyczne przewody nowe, zregenerowane wszystkie 4 zaciski. Jakaś poprawa jest ale to nie to co u mnie

fresh99 · Post autor: **fresh99** » pn maja 25, 2009 21:35

TAZ pisze:Ze znajomym mamy to samo, choć u niego wpompowane w heble jest już 600zł. Pedał jest ale nieco za nisko. A mamy nową pompę, zmienialiśmy także trzy inne używane działające w tym jedna 22mm, do tego poszło ponad 1,5 litra płynu, ominięty korektor siły hamowania, wszystkie elastyczne przewody nowe, zregenerowane wszystkie 4 zaciski. Jakaś poprawa jest ale to nie to co u mnie

Panowie mam jeszcze sugestie ,dotyczy samo regulatora szczęk "tył" czy wszystko z nim OK. Ja miałem zapieczony cylinderek z jednej strony po wymianie znaczna poprawa ręcznego oraz pedał wyżej.Jeszcze jedna sprawa,pomiędzy serwem a pompą jest regulacja popychacza pompy ale trzeba pamiętać aby został luz po włączeniu silnika powstaje podciśnienie na serwie i nie wolno przesadzić ze zbyt małym luzem.Potem trzeba by ewentualnie włożyć inne serwo i sprawdzić czy jest poprawa.
Powodzenia

kwadrat · Post autor: **kwadrat** » czw maja 27, 2010 00:01

Panowie u mnie hamulce były bardzo dobre, ale regenerowałem zaciski tylne, wymieniłem klocki też przy okazji i też podobny problem. Odpowietrzyłem, wyjechałem się przejechać, 2,3 hamowania i pedał znowu wpada bardziej w podłogę. Odpowietrzyłem jeszcze raz i ta sama śpiewka. Jeden kolega z forum powiedział mi że trzeba odpowiednio ustawić tłoczki w zaciskach (tylnych u mnie) bo inaczej tak sie właśnie dzieje. Wie ktoś coś więcej na ten temat?

danioo · Post autor: **danioo** » czw maja 27, 2010 08:02

Dołączę się do tematu bo mam to samo.

arczipat · Post autor: **arczipat** » czw maja 27, 2010 12:11

kwadrat pisze:Jeden kolega z forum powiedział mi że trzeba odpowiednio ustawić tłoczki w zaciskach

Tłoczki tylne maja wbudowane samoregulatory i wystarczy że naciśniesz na pedał kilka razy i już są ustawione

kwadrat · Post autor: **kwadrat** » czw maja 27, 2010 13:19

arczipat pisze:
kwadrat pisze:Jeden kolega z forum powiedział mi że trzeba odpowiednio ustawić tłoczki w zaciskach
Tłoczki tylne maja wbudowane samoregulatory i wystarczy że naciśniesz na pedał kilka razy i już są ustawione

Źle się wyraziłem. Nie chodzi o mocniejsze/słabsze wkręcenie ich, ale o odpowiednie ustawienie ich tymi nacięciami za które je przykręcamy. Jedno z tych nacięć ma podobno być tam gdzie jest ta sprężynka na klockach hamulcowych.

arczipat · Post autor: **arczipat** » czw maja 27, 2010 19:31

.. te nacięcia nie maja żadnego znaczenia. Służą jedynie do wykręcania lub wkręcania tłoczka.

kwadrat · Post autor: **kwadrat** » czw maja 27, 2010 22:50

arczipat pisze:.. te nacięcia nie maja żadnego znaczenia. Służą jedynie do wykręcania lub wkręcania tłoczka.

No to będzie lipa jak nie mają znaczenia. Dzisiaj je ustawiłem tak jak ten kolega z forum mówił czyli te nacięcia do kręcenia tłoczkiem "w pionie". Jutro będę odpowietrzał, bo dzisiaj niestety nie miałem drugiej osoby do pomocy

Właśnie jestem po kolejnym odpowietrzeniu hamulcy

arczipat pisze:.. te nacięcia nie maja żadnego znaczenia. Służą jedynie do wykręcania lub wkręcania tłoczka.

Jednak chyba mają coś do rzeczy, bo dzisiaj zrobiłem tak jak mówiłem, odpowietrzyłem, jazda próbna z dobre 3km, hamując tak często jak się da no i hampel jest cały czas twardy

Czyli jednak trzeba ustawić tłoczki tak jak pisałem wyżej, więc kto ma z tym problem to może właśnie w ustawieniu jest błąd. Jutro zakładam jeszcze nową linkę ręcznego i zobaczymy jak po regeneracji to wszystko będzie śmigać

SkiLL · Post autor: **SkiLL** » pt maja 28, 2010 23:05

kwadrat pisze:
arczipat pisze:.. te nacięcia nie maja żadnego znaczenia. Służą jedynie do wykręcania lub wkręcania tłoczka.
No to będzie lipa jak nie mają znaczenia. Dzisiaj je ustawiłem tak jak ten kolega z forum mówił czyli te nacięcia do kręcenia tłoczkiem "w pionie". Jutro będę odpowietrzał, bo dzisiaj niestety nie miałem drugiej osoby do pomocy

Właśnie jestem po kolejnym odpowietrzeniu hamulcy
arczipat pisze:.. te nacięcia nie maja żadnego znaczenia. Służą jedynie do wykręcania lub wkręcania tłoczka.
Jednak chyba mają coś do rzeczy, bo dzisiaj zrobiłem tak jak mówiłem, odpowietrzyłem, jazda próbna z dobre 3km, hamując tak często jak się da no i hampel jest cały czas twardy Czyli jednak trzeba ustawić tłoczki tak jak pisałem wyżej, więc kto ma z tym problem to może właśnie w ustawieniu jest błąd. Jutro zakładam jeszcze nową linkę ręcznego i zobaczymy jak po regeneracji to wszystko będzie śmigać

Hey. Że też wczoraj tego nie przeczytałem. Zmienialem u siebie tarcze i klocki na tyle i pedał wpada w podłogę. Jak należy ustawić te tłoczki tzn nacięcia mają być idealnie pionowo przy założonym zacisku na oś?

Słyszałem drugą wersję że mają być w poziomie w kierunku sprężyn na klockach hamulcowych.

Samochód - golf IV 1.9TDI

Może ktoś potwierdzić jak ma być?

i czemu kurde w instrukcji sam naprawiam golfa tego nie napisali

Pozdro

Kevin_mkII · Post autor: **Kevin_mkII** » pt maja 28, 2010 23:23

widze wysypało sie tyle samych problemów... mam to samo

załozyłem heble 312mm,(poprzednio 288) nowe tarcze, klocki, przewody w stalowym oplocie Goodridga, płyn ATE Blue racing, zaciski wszystkie zregenerowane z piaskowaniem włacznie i nowymi oczywiscie uszczelkami, tłoczki nie miały żadnych wżerów, i same tłoki składane tez przy uzyciu pasty ate do regeneracji zacisków

problem...pedał hamulca nie stawia takiego oporu jak np w moim dupowozie mk4, nawet przy podpompowaniu pedał nie rośnie a powoli opada do podłogi po czym chyba sie nawet na niej opiera....mozna pomyslec ze odpowietrzyc hamulce trzeba... odpowietrzane metoda garazową na 2 osoby i maszyna ATE, odpowietrzany takze VAGiem ABS, przy wyłączonym silniku pedał jest "beton" tzn twardy, po właczeniu silnika opada pedał pod naciskiem ale tez uwazam leci do samego dołu powoli,
podczas jazdy jednak przy wcisnieciu pedału łapie przy samym koncu i zauwazyłem ale jakby ściagło auto na prawo... mozna pomyslec ze prawy zacisk łapie mocniej...i to tez jest dziwne...

dodam ze wyczrpały mi sie chyba pomysły... sprawdziłem juz wszystko... nie ma wycieków wszedzie sucho... wszystko podłączone jak nalezy, przewód podcisnieniowy podłączony tez jak bozia nakazała, zaworek zwrotny sprawny na tymże przewodzie, serwo szczelne, nawet pompa hamulcowa zmieniona gdyz akurat mialem taka sama w garazu... nadal te same objawy, pomysłów brak...

dodam tez ze zaciski przy 288 i 312 jak pewnie wiemy sa identyczne wiec nie ma potrzeby zmieniac pompy hamulcowej na wieksza bo tłok i tak ma ta sama średnice...

SkiLL · Post autor: **SkiLL** » pt maja 28, 2010 23:40

Może znajdzie się jakiś wybawca co ma golfa IV z hamulcami jak żyleta i sprawdzi jak są ustawione nacięcia na tylnych (pionowo, poziomo czy jeszcze inaczej) tłoczkach hamulcowych? Rozwiało to by wiele wątpliwości.

Pozdrawiam

kwadrat · Post autor: **kwadrat** » sob maja 29, 2010 02:19

SkiLL, Tłoczki masz ustawić tym nacięciem jednym albo drugim to chyba obojętne, tak żeby to nacięcie jedno z dwóch było tak jakby na wprost tej sprężynki przy klockach, u mnie ta sprężynka leży też na linii tej tak jakby przerwy w zacisku (czyli w połowie zacisku), nie wiem jak to jest w mkIV, ale pewnie podobnie. Teraz dużo jeździłem golfem i wsio z hamulcami jest ok, pedał twardy, hample mocne, tylko ze dwa razy w momencie jak puszczałem pedał hamulca to był taki dziwny dźwięk jakby zasysanie. Później już tego nie słyszałem, może dlatego że muza głośno grała

Miekki "pedał" hamulca

Kto jest online