Wybija tylny prawy amortyzator
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
Wybija tylny prawy amortyzator
witam,
problem jest taki,że tylny prawy amor wybija-ta śrubka na górze się jakby poluzowała,a lewy nic-zakręcony na maksa. Wybiło tą gumową 'ozdobę' i ta śrubka wali o półkę bagażnika. Znalazłam podobny temat,jednak mam pytanie inne,bo tam nie znalazłam odpowiedzi-czy można tak na razie jeździć,amor się nie przebije i nie wyjdzie?! pieniędzy naprawdę brak,więc jak z kosztami? te poduszki czy talerzyk,co wymienić? wygląda to tak,że za talerzykiem jest luz a potem ta śruba,nie da się tego dokręcić.
Więc czy amor może wybić? I czy to znaczy,że coś jest z amorem czy tylko z tymi górnymi elementami(poduszkami,talerzami,pierścieniami)?
Szczerze dziękuję za każdą odpowiedź i wskazówkę!!!!
(auto golf 3 1.
Dziś wymieniane były opony i fele z 13 na 15. Czy to mogło być tym spowodowane? Jakieś luzy się porobiło przez to? :/
problem jest taki,że tylny prawy amor wybija-ta śrubka na górze się jakby poluzowała,a lewy nic-zakręcony na maksa. Wybiło tą gumową 'ozdobę' i ta śrubka wali o półkę bagażnika. Znalazłam podobny temat,jednak mam pytanie inne,bo tam nie znalazłam odpowiedzi-czy można tak na razie jeździć,amor się nie przebije i nie wyjdzie?! pieniędzy naprawdę brak,więc jak z kosztami? te poduszki czy talerzyk,co wymienić? wygląda to tak,że za talerzykiem jest luz a potem ta śruba,nie da się tego dokręcić.
Więc czy amor może wybić? I czy to znaczy,że coś jest z amorem czy tylko z tymi górnymi elementami(poduszkami,talerzami,pierścieniami)?
Szczerze dziękuję za każdą odpowiedź i wskazówkę!!!!
(auto golf 3 1.
Dziś wymieniane były opony i fele z 13 na 15. Czy to mogło być tym spowodowane? Jakieś luzy się porobiło przez to? :/
Ostatnio zmieniony śr lip 07, 2010 00:29 przez milensa, łącznie zmieniany 2 razy.
- Paweł Marek
- V.I.P.
- Posty: 26259
- Rejestracja: czw lis 18, 2004 22:29
- Lokalizacja: Biertowice, Małopolska
Nie można tak jeździć, trzeba ocenić co się zepsuło, ale to będzie drobnostka do naprawy. Taki pierścionek metalowy na trzepieniu amortyzatora przeleciał przez talerzyk, albo guma się zużyła na ktorej kolumna jest oparta o nadwozie.
A. Napisałaś na dziale LPG. Przenoszę na ogólnotechniczny.
A. Napisałaś na dziale LPG. Przenoszę na ogólnotechniczny.
Ostatnio zmieniony wt lip 06, 2010 22:34 przez Paweł Marek, łącznie zmieniany 1 raz.
Kto o coś spytał i uzyskał poradę niech czuje się zobowiązany napisać o rezultatach -pomogło, nie pomogło, jakie było właściwe rozwiązanie problemu.
Witam. Mialem chyba doladnie taki sam problem po wymianie na nowe . Okazalo sie ze tak jak napisal Paweł Marek metalowy pierscionek na trzpieniu amorka nie trzymał sie rowka przez co "talerzyk"(taka metalowa podkladka ok 3-4 milimerta grubosci) przelatywal. Szkoda mi bylo bo to nowy amortyzator wiec przegwintowalem trzpien amortyzatora do miejsca w ktorym byl ten "talerzyk" i zamiast niego nakrecilem naktretke o podobnej grubosci, reszte zalozylem jak powinno byc i dziala. Amorek siedzi jak trzeba i nie tlucze o polke z tylu
Jakie to są koszty? I czy jest możliwość,że ten amor wypadnie?! Dołączam zdjęcie,zapożyczone z forum,mniej więcej tak to wygląda też u mnie. Nie zostanę ukarana za to zdjęcie? I dziękuję za przeniesienie.
Chodzi mi o to,żeby koszty wyszły jak najmniejsze... bo naprawdę pieniędzy brak.
Dziękuje za dotychczasowe odpowiedzi!!!
Chodzi mi o to,żeby koszty wyszły jak najmniejsze... bo naprawdę pieniędzy brak.
Dziękuje za dotychczasowe odpowiedzi!!!
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Ostatnio zmieniony wt lip 06, 2010 22:57 przez milensa, łącznie zmieniany 1 raz.
- Paweł Marek
- V.I.P.
- Posty: 26259
- Rejestracja: czw lis 18, 2004 22:29
- Lokalizacja: Biertowice, Małopolska
nie moglem nic dopasowac w garazu, a gwintownik (narzynke) milem pod reka:) ale najwazniejsze ze dziala tak jak powinien i nic sie nie dzieje, ponad rok juz jezdze;)
Ostatnio zmieniony wt lip 06, 2010 23:12 przez Wookash, łącznie zmieniany 1 raz.
Dzięki za odpowiedzi. U mechanika powiedziano mi,że muszę wymienić tylne amortyzatory. Gdy zapytałam czy nie da się nic porobić z tymi pierścieniami,poduszkami itp.odpowiedział,że nie. No więc że się na tym nie znam,będę zmuszona wydać pieniądze na nowe amory
co o tym myślicie?
co o tym myślicie?
[b]“Zauważyliście, że każdy jadący wolniej od nas to palant, a szybciej - szaleniec”[/b]
-
- Wamia Mazury
- Posty: 1250
- Rejestracja: sob mar 29, 2008 19:07
- Auto: Golf V
- Silnik: BKC
- Kontakt:
- Paweł Marek
- V.I.P.
- Posty: 26259
- Rejestracja: czw lis 18, 2004 22:29
- Lokalizacja: Biertowice, Małopolska
-
- Wamia Mazury
- Posty: 1250
- Rejestracja: sob mar 29, 2008 19:07
- Auto: Golf V
- Silnik: BKC
- Kontakt:
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 501 gości