Prze ten jednak czas nie proznowalem i wpadl mi do glowy pomysl jak raz na zawsze pozbyc sie klopotow z pierburgiem 2E2. Pomysl jest prosty. Pozbyc sie pierburga.
W moim przypadku szczesliwym wybrankiem (nowym gaznikiem) bedzie WEBER 34 DCHD montowany w fiatach 125p. Moze byc rowniez jego nowsza odmiana (co nie znaczy lepsza) czyli 34S2C produkcji FOS. Swojego kuopilem za bniebagatelna kwote 5 PLN! Jest to nowencja prosto ze sklepu (tzn byla w sklepie w 81 roku) ale od tamtego czasu kurzyla sie na polce. Jestem w fazie tuningu tego gaznika aby uzyskac jak najlepsze parametry. Ogolnie te gazzniki maja kilka przewag nad Pierburgiem.
- sa proste jak budowa cepa - za obroty odpowiadaja jak w maluchu 2 srubki bez zadnych silownikow, rurek z podcisnieniem itp.
- ssanie rozwiazane jako dopluw dodatkowego paliwa jak w 126p przez co zmniejszone sa opory ssania
- bardzo dobra dostepnosc wszelkich czesci
- wszystko tanie jak barszcz
Jakby ktos byl zainteresowany tym co robie to prosze posty. Moge wszystko dokladnie opisac wraz ze zdjeciami. Ogolnie w przekladce nie ma filozofii.
Pozdraiwam i prosze o opinie.
Zalaczam ankiete na temat pierburga
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)