mk3 Piski w przednim kole. Już nie mogę wytrzymać!!!!!
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
-
- Nowicjusz
- Posty: 4
- Rejestracja: ndz kwie 02, 2006 18:36
- Lokalizacja: Szczecin
mk3 Piski w przednim kole. Już nie mogę wytrzymać!!!!!
W moim golfie 3 od jakiegoś czasu piszczy "coś" w prawym przednim kole. Już trzy razy byłem u mechanika i trzy razy miało być ok a nie jest. Najpierw zmieniono blaszki przy klockach (wcześniej miałem klocki wymienione na podobno jakieś markowe), potem jakimś super smarem przesmarowano coś w hamulcach a ostatecznie wymieniono tarcze hamulcowe bo miał niby rant powodować piski. Po paru kilometrach piski znowu sie pojawiły. Pomijam to że już uszy bolą, ale niedługo wybieram się do Chorwacji autkiem a wiem że skoro coś piszczy to jest coś nie tak jak być powinno. Nie chciałbym aby po drodze okazało się że coś padło na trasie. Oczywiście mechanik się poddał i stwierdził że nie wie co to może być. Koszt zabawy w mechanika - 200 zł. Porażka.
Proszę pomóżcie. Może ktoś z was też miał taką sytuację. Piski pojawiają się przy delikatnym skręcie w prawo. Przy silnym skręcie a także skręcie połączonym z hamowaniem ustają. niekiedy bywa i tak, że nawet jak koła są prosto to delikatnie popiskuje.
HELP, HELP!!!!!![/u][/b]
Proszę pomóżcie. Może ktoś z was też miał taką sytuację. Piski pojawiają się przy delikatnym skręcie w prawo. Przy silnym skręcie a także skręcie połączonym z hamowaniem ustają. niekiedy bywa i tak, że nawet jak koła są prosto to delikatnie popiskuje.
HELP, HELP!!!!!![/u][/b]
No właśnie mi też coś piska w podobnych warunkach ale cichutko... Zaczęło jak wymieniłem klocki wiec raczej nie łożysko. A że piska czasem więc mi to fruwa. Osobiście podejrzewam że zacisk hamulca coś źle odbija i na zakręcie przyciera tarcza o klocek. Ale mam stare blaszki przy klockach (zapomniałem je dokupić a potem mi zeszło i już zostały stare).
-
- Nowicjusz
- Posty: 4
- Rejestracja: ndz kwie 02, 2006 18:36
- Lokalizacja: Szczecin
na pewno nie jest to kwestia opony, bo piski pojawiają się również przy delikatnym wciśnięciu hamulca. Jak hamulec wcisnę w mocniej to ustają. Łożyska też są w porządku bo był wymieniane 2 miechy temu na nowe.Adamtd pisze:sobczakkac, a czy to czasem nie piszczy Ci opona??? Bo może geometria do ustawienia jest.
[ Dodano: Wto Lip 25, 2006 09:12 ]
a jak nie to może pora zainteresować się łożyskiem
[ Dodano: 25 Lip 2006 13:27 ]
no widzisz a u mnie przy mocnym skręcie piski ustają. jutro chyba dam ostatnią szansę mechanikom. jak nic nie zrobią to sobie strzelę w łeb albo zacznę stopery zakładać w aucieshootm4n pisze:hmmm no wlasnie ja mam tak w 2 ale tylko przy mocnym skrecie w lewo:/ moze lozyska?
[ Dodano: 25 Lip 2006 13:29 ]
a wiesz że u mnie piski pojawiły się też jak wymieniłem klocki. Mam wrażenie że gdzieś tak po paru dniach. Może powinieniem zmienić klocki? nie wiem co zrobić a nie chcę ładować kasy ciągle w jedno koło!Cefaloid pisze:No właśnie mi też coś piska w podobnych warunkach ale cichutko... Zaczęło jak wymieniłem klocki wiec raczej nie łożysko. A że piska czasem więc mi to fruwa. Osobiście podejrzewam że zacisk hamulca coś źle odbija i na zakręcie przyciera tarcza o klocek. Ale mam stare blaszki przy klockach (zapomniałem je dokupić a potem mi zeszło i już zostały stare).
poprostu twoje "markowe" klocki sa robione h...j wie gdzie (tylko naklepki markowe maja) i sa do niczego ja tez sobie kiedys takie super klocuszki kupilem i jak sie podgrzaly to puchly ja buleczki w piecu az skonczyly zywot lotem koszącytm gdzies za garazem, wsadzilem inne i juz nigdy nic oprucz opon nie piszalo
Tez mi się tak wydaje, to poprostu klocek trac o tarcze wydaje taki pisk, szczególnie przy słabym hamowaniu. jak by to były blaszki to klocki by stukały a nie piszczały, jak by to było łożysko to też by raczej chuczało a nie piszczało (no chyba że się całkiem rozsypało)kocurxxl pisze:poprostu twoje "markowe" klocki sa robione h...j wie gdzie (tylko naklepki markowe maja) i sa do niczego ja tez sobie kiedys takie super klocuszki kupilem i jak sie podgrzaly to puchly ja buleczki w piecu az skonczyly zywot lotem koszącytm gdzies za garazem, wsadzilem inne i juz nigdy nic oprucz opon nie piszalo
- Paweł Marek
- V.I.P.
- Posty: 26259
- Rejestracja: czw lis 18, 2004 22:29
- Lokalizacja: Biertowice, Małopolska
Wczoraj rozwiązałem ten problem więc odgrzebuję temat który mnie też wtedy trapił, może komuś się przyda. Te piski zaczęły mi się po zmianie klocków na nowe a te miały szersze okładziny. A ja nie poodbjałem młotkiem warstw rdzy i nagaru na wewnątrz i na zewnątrz paska "żywego metalu" tarczy. To się zaszlifowało z pyłem z klocków i na tym piszczało! Wziąłem młotek i płaski śrubokręt, przyłożyłem do tarczy i podbijałem, było tego dość grubo ale ładnie poodpadało z tarcz. Piski jak ręką odjął. Nic już nie pisczy.
Konto usunięte.
nie nie to nie łożyska, z przodu jest szerokie dwurzedowe łożysko one raczej nie piszczyshootm4n pisze:hmmm no wlasnie ja mam tak w 2 ale tylko przy mocnym skrecie w lewo:/ moze lozyska?
jeśli siada to jest takie dziwne huczenie jakby leciał samolot i wzmaga sie to przeważnie bardziej jak zwiększa się prędkość
być może to przegób ale przegób strzela nie piszczy ...
problem szukałbym przy hamulcach, ich zaciskach czy samych klockach , ewentualnie kole/oponie (jak ktoś jeździł na zimowkach
w lato to bardzo często nawet przy 20km/h przy zakręcaniu słychac pisk
stąd na filmach amerykjańskich często słychac i widać ze przy niewielkich prędkościach piszczy jakby
ktoś zasuwał co najmniej 100km/h na zakrętach
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 437 gości