[Mk3]Sonda a katalizator
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
[Mk3]Sonda a katalizator
Ostatnio wybebeszyłem katalizator ,więc jak już nie mam kata to czy sonda jest mi jeszcze potrzebna?
- piotrek1313
- Użytkownik
- Posty: 447
- Rejestracja: sob lip 30, 2005 09:40
- Lokalizacja: Wrocław
Re: [Mk3]Sonda a katalizator
Zdecydowanie TAK Sonde wykorzystuje komputer do regulacji skaldu mieszanki, jak ja odlaczysz to autko prawdopodobnie bedzie ci zlopalo ze hohofalek55 pisze:Ostatnio wybebeszyłem katalizator ,więc jak już nie mam kata to czy sonda jest mi jeszcze potrzebna?
Ale to raczej rzadkie przypadki. Tym bardziej ze kolega ma prawdopodobnie sonde podgrzewana. Poza tym jak kat jest nowy to wcale nie stawia tak duzego oporu jak sie wydaje. Na pewno jest on wiekszy niz pustej puszki, ale... powinno byc gitPrzemo440 pisze:zalezy jaki masz silnik ale jak wywaliłws kata to tylko praca silnika moze sie pogorszyc przez niedogrznie sondy
W razie gdyby byly problemy to zawsze mozesz wykrecic sonde, wywiercic dziure przed katem, dac do przyspawania nakretke (taka w ktora pozniej wkrecisz sonde), stara dziure zaslepic i juz mamsz pewnosc ze spaliny nie omina sondy
Pozdrawiam
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google Adsense [Bot] i 377 gości