jest to tak że jak zapalasz na tzw. pych lub na holu to tez masz
zgaszony silnik i wtedy może Ci przeskoczyć rozrzd, zarówno wtedy
jak masz przekręconą stacyjkę czy tez nie,
ale skoro pali normalnie i jeździ to chyba nic sienie stało z silnikiem
i rozrządem, jeśliby by się coś stało to byłby problem albo z zapaleniem
albo wogóle by nie chciał odpalić, albo byłby problem z mocą i mógłby kopcić
ja niejednokrotnie (kilkadziesiąt razy) zapalałem z holu i nigdy mi rorząd się
nie przestawił a prawie zawsze odpalam z wyższysch biegów 3 lub nawet 4
żeby silnikowi było lżej, 2 to ostateczność (a przewaznie z niej odpalają inni)
wiesz jak myślisz że masz coś nie tak lub masz pewne objawy opisane
wcześniej to jedź do mechanika, ale być może jeśli masz problem z odpalaniem
to wcale nie musi być tez problem z rozrządem i złośliwością rzeczy byłoby jakby
uszkodziły Ci się świece (oczywiście nie z powodu uderzenia) i na dworze jest
akurat zimno i jest problem z odpalaniem ...
przemyśl, opisz co masz jeszcze na sercu
