Witam.
Dzisiaj, a właściwie wczoraj, podczas czyszczenia Golfika (III Pink Floyd, 1.6, 1994) zauważyłem za fotelem kierowcy, następującą rzecz. Dla wyjaśnienia dodam jedynie, że za fotelem kierowcy nie mam zamontowanej na stałe wykładziny a jedynie dywanik. Pod tym dywanikiem są dwie jakieś czarne uszczelki, albo gumowe okładziny na śruby czy coś takiego. Nie mam pojęcia po co one tam są. Nie byłem w stanie sprawdzić czy za fotelem pasażera też takie są bo tam mam już zamontowaną na stałe wykładzinę. W każdym razie, dookoła jednej z tych (nazwijmy to) uszczelek pojawiły się ślady rdzy. Ale to drobnostka w porównaniu z drugą uszczelką. Blacha wokół niej została już tak przeżarta, że uszczelka zapadła się o jakiś 1 cm. nie wiem po co są te uszczelki akurat w tym miejscu i do czego ta uszczelka może wpadać.
Oczywiście rdza w środku auta chyba nie jest czymś normalnym?
Podpowiedzcie proszę do czego służą te uszczelki, czy one coś mocują zawieszonego pod spodem auta czy coś? Czy się tym przejmować i naprawiać, czy nie? A jeśli naprawiać to w jaki sposób to się robi, ewentualnie może znacie orientacyjny koszt (gdyby mechanik lub inny fachowiec chciał mnie naciąć - no właśnie jaki fachowiec? blacharz?). może też znacie kogoś kto zajmuje się takimi sprawami na terenie Szczecina??
Dzięki za wszelką pomoc.
Rdzewiejący środek !!!
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
-
- Nowicjusz
- Posty: 4
- Rejestracja: ndz kwie 02, 2006 18:36
- Lokalizacja: Szczecin
są to otwory technologiczne do konserwacji jak wejdziesz pod auto to zobaczysz je od spodu takie gumowe korki napewno były nie szczelne i podczas jazdy woda dostawała sie pod (pokład) i stąd ta korozjasobczakkac pisze:uszczelką. Blacha wokół niej została już tak przeżarta, że uszczelka zapadła się o jakiś 1 cm. nie wiem po co są te uszczelki akurat w tym miejscu i do czego ta uszczelka może wpadać.
- ziolo115
- Ma gadane
- Posty: 248
- Rejestracja: wt kwie 18, 2006 14:12
- Lokalizacja: Rawa Mazowiecka
- Kontakt:
Witam . miałem coś dokładnie takiego samego jak ty to poradziłem temu wycinając szlifierką kontową kawałek podłogi i wstawiłem w to miejsce łate z maty z włukna szklanego nasączonej rzywicą po zastygnęciu robi sie skała i jest jeden + mianowicie nie skoroduje bo przecierz to nie metal dodatkowo brak ingerencji spawaniem co nie osłabia odporności korozyjnej "zdrowej" blachy
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 586 gości