Jakiś czas temu pisałem o tym jak to spaprało mi się pokrętło od ustawiania kierunku nawiewu. W skrócie: ząbki nie łapią i jak się kręci to słychać terkot no i potem nie daje się wrócić do ustawień krańcowych. Po rozkręceniu, okazało się, że to wina tych zębatek, ale konkretnego uszkodzenia nie znalazłem. Zakupiłem więc nowy panel i dostałem go razem z cięgnami. No i tu moje pytanie
Czy muszę rozebrać cała konsole i deske by zamontować nową konsolę z zębatką? Nie można jakoś odczepić cięgien i zaczepić starych - ja tam widze takie metalowe blaszki niedaleko mocowania cięgien do konsoli - ale siedzą mocno i mam dylemat czy tego nie da się odczepić i zamocować tylko samej nowej konsolki po czym zaczepić nowe cięgna.
Ogólnie pewnie na wiosne, w ciepły dzień siadłbym i porozkręcał w sobotę całość, ale obawiam się demontażu, bo w kierownicy i w miejscu schowka mam poduchy powietrzne - nie chciałbym coś tam napaprać - bo jakoś słabo mi te naprawy wychodzą (ostatnio jak naprawiałem reflektor, który nie świecił udało mi się zwalić regulację pionową i teraz prawy świeci 10 cm wyżej niż lewy

Wszelkie informacje i porady mile widziane. Dzięki.