No i u mnie się wyjaśniło. Ten wężyk co u mnie wisiał to od obiegu zamkniętego. Mimo że ciemno, wyszedłem na dwór z latarką żeby pogrzebać

Włączyłem silnik, klimę i wcisnąłem przycisk od obiegu zamkniętego. Przytknąłem palucha do luźnego końca tego wężyka i mało mi palca nie wessało

Gdy wyłączyłem obieg zamknięty, przestało ssać

Teraz wypadało znaleźć coś żeby go wetknąć. No i znalazłem, centymetr na grubymi przewodami od układu chłodzenia, które wchodzą do nagrzewnicy jest taki mały biały króciec na który należało go wetknąć.
I pomyśleć że 1,5 roku jeździłem myśląc że obieg wewnętrzny działa
Teraz kompresor od klimy nie będzie sie musiał tak często włączać bo będzie musiał schłodzić już ochłodzone powietrze z kabiny. A tak cały czas zasysało ten ukrop z dworu.
kamilkce83 zrób dokładne zdjęcie skąd ona wychodzi, ja oprócz tej od podciśnienia też mam też taką zieloną rurkę i jutro dam fotki skąd dokąd idzie. Może to ta sama. Pozdrowionka
4xAir Bag, A/C, Fabrycznie szyta skóra z czerwoną nicią (kierownica, dźwignia biegów i ręcznego), głębokie fotele przód, wsp. kierownicy, czarny metalic, relingi. Wszystko tak jak fabryka dała, żadnych udziwnień ;-)