Mam nadzieje , że jak koledzy piszą zbieżność, to pod tym rozumieją geometria bo sama zbieżność ma znikomy wpływ na ciągniecie w prawo lub lewo za to wpływa na zużycie opon, stabilność i prowadzenie sie auta. Większy wpływ mają pochylenie i wyprzedzenie z tym ze ta ostanie w mk3 nie podlega regulacji. Problem może być także w tylnej osi i dla tego sprawdzenie i regulacja geometrii powinna sie odbywać w tym wypadku przez pomiar na czterech kołach a nie metodą na skróty jak czasami to niektórzy robią na dwóch. Zdarza sie że auto ściąga z powodu niewidocznej wady opony lub zespołu felga opona. Aby to wyeliminować zamienia sie prawe koło z lewy lub przód z tyłem ( lepszy ten pierwszy wariant) na początek, a następnie sprawdza sie geometrię. Co do luzów to ma ich nie być bo cała regulacja bierze w łeb. Sugestie o hamulcach ciśnieniach jak najbardziej słuszne.
kedzior pisze:u mnie ustawienie zbieznosci koszuje 60pln a jesli katy sa przestawione to 80pln - sprawdzaja zawieszenie
robie to 2 razy w roku - przy kazdej zmianie opon
Uważam ze to lekka przesada, ale jak ktoś ma taki zwyczaj to mu wolno wszak to jego auto i jego kasa, a z drugiej strony to miło poczytać ze ktoś tak trochę przesadnie dba o samochód i bezpieczeństwo .