Ale co ,mam sprawdzić ? gdzie dokładnie ? bo po ustawieniu zapłonu auto pali na strzała aż jestem w szoku tyle ze zaraz gaśnie i podczas drogi jechania też gaśnie i po 10 sekundach samo odpala jakby na pych , lub się dławi, objawy gaśnięcia i dławienia występują od momentu wymiany pompy paliwa.Odkręcałem z tylu wieko od pompy i okrągły plastik wyciągałem górę pompy i patrzałem na węże bo myślałem ze może są gdzieś ściśnięte , ale nie były,chyba ze musiał bym pompę wyciągnąć całą ? na wierz może tam coś źle jest poskładane ? gdzie mam szukać ten przyczyny dokładnie ?, aczkolwiek tez objawy co podaje może są tylko zbiegiem okoliczności przy wymianie pompy i nie mają nic wspólnego z wymianą pompy ? pompa pracuje bo słychać , wiec powinna dobrze chodzić i podawać paliwo.Moze przy regulacji zapłonu i wiele razy był regulowany świece się zakopciły ? lub coś innego ?C4_KAWON pisze:może nie dostawać paliwa ile trzeba, sprawdź czy z dolotem jest wszystko ok
Schiza zapłonowa (oszaleje) PROBLEM ROZWIĄZANY
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
Ostatnio zmieniony ndz cze 14, 2009 12:55 przez jawirax, łącznie zmieniany 1 raz.
- ziolo115
- Ma gadane
- Posty: 248
- Rejestracja: wt kwie 18, 2006 14:12
- Lokalizacja: Rawa Mazowiecka
- Kontakt:
jesli chodzi o pompe paliwowa to napewno u któregoś z mechaników mozna sprawdzić jakie daje ciśnienie i czy jest ono prawidłowe. druga sprawa to zmierz prąd na wtyczce która dochodzi do pompy paliwowej.słyszałem o takiej sytuacji ze kolega miał w fiacie punto problrmy z obrotami i tym ze auto nie chiało jechać okazało sie ze był spadek napięcia zędu 0,4 volta i pompa juz niedomagała tzn nie dawała odpowiedniego ciśnienia. jak mówisz ze wszystko juz sprawdziłes to sprawdz wszystko jeszcze raz ... wiem ze to nie jest pocieszające ale gdzies musi lezeć przyczyna. wszystkie połaczenia elektryczne ... wszystkie kostki rozpiąc i wpiąc ponownie ewentualnie przeczyscić styki, moze przyłącze ECU wypnij i wepnij ponownie. jesli wspomniane juz srodki nie przyniosły do tej pory zadnego efektu postaraj sie zrobić test o którym juz było wspomniane mianowuicie sprawdzenie czy auto nie łapie lewego powietrza ale nie przy pomocy dezodorantu a srodka samostart do odpalania silników przy duzych mrozach , pamiętaj zeby to zrobić na zimnym silniku bo cholernie lotna i łatwopalna substancja. kolejna sprawa sprawdz wąz który idzie od zaworu który jest przy pochłaniaczu par paliwa, ja miałem u siebie ze jak silnik sie odrobine zagrzał i prubowałem go przygazowac to wąz sie zaklejał zasklepiając sie i auto tez nie wiedziało czy jechać czy nie. kolejna sprawa skoro mówisz ze auto za pierwszym erazem gaśnie po odpaleniu dopiero po drugim razie odpala to swiadczy tak jak by sie cos działo w układzie zasliania w paliwo. wiem ze zmieniałes czujnik tem cieczy chłodzącej ale moze naprawde warto było by zrobic to jeszcze raz ....? nie pamiętakm czy pisałes cos na temat układu wydechowego ale on rtównierz powinien być całkiem drozny zeby cokolwiek dalej ruszać z tematem. oczywiście trzeba brac pod uwage wszystkie mozliwości łącznie z mioechanicznym niedomaganiem motoru ale to dopiero na koniec. sprubnuj wykręcic swiece i na podstawie : http://www.data.com.pl/2_serwis/infotech/swiece.html sprubowac cos powiedziec oraz kwestia poruszanego juz przez ciebie falowania obrotów : http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=240160 opisana jest tutaj jako dzielna walka z wyżej wymienionym problemem.
Wiem zabrzmi lakonicznie - sprawdź czy masz dobrze ustawiona kolejność kabli WN. 1-3-2-4. Sprawdź to być może masz zamieniony kabel 3 i 4 ( te najczęściej ). Wczoraj składałem passata z podobnymi objawami . Ściągnij osłonę rozrządu, ustaw na znacznik, ściągnij kopułkę i spojrzyj na który następny kabel ma iść iskra. Jeśli się okaże ze było zamienione to moze cię czekać ponowna regulacja zapłonu, tym razem na dobrym.
A co do wizyt u mechaników - nigdy im nie sugeruj co moze być zepsute bo wtedy całkowicie wyłączają myślenie a włączają $$ na zasadzie "Bo Pan tak chciał" a "Pan" chciał porostu dobrze zrobione...
A co do wizyt u mechaników - nigdy im nie sugeruj co moze być zepsute bo wtedy całkowicie wyłączają myślenie a włączają $$ na zasadzie "Bo Pan tak chciał" a "Pan" chciał porostu dobrze zrobione...
"Amerykańskie światła mijania są symetryczne, czyli świecą zgodnie z logika na wprost. Europejskie muszą mieć zarys asymetryczny. Strumień światła po prawej stronie jest odchylony w prawo, aby auta mogły oślepiać przechodniów i aby pobocze drogi było lepiej oświetlone niż jezdnia na wprost." :D
Przejże wszystko jeszcze raz , tak jak pisałem objawy zaczęły się od wymiany pompy paliwa na nową.ziolo115 pisze:jesli chodzi o pompe paliwowa to napewno u któregoś z mechaników mozna sprawdzić jakie daje ciśnienie i czy jest ono prawidłowe. druga sprawa to zmierz prąd na wtyczce która dochodzi do pompy paliwowej.słyszałem o takiej sytuacji ze kolega miał w fiacie punto problrmy z obrotami i tym ze auto nie chiało jechać okazało sie ze był spadek napięcia zędu 0,4 volta i pompa juz niedomagała tzn nie dawała odpowiedniego ciśnienia. jak mówisz ze wszystko juz sprawdziłes to sprawdz wszystko jeszcze raz ... wiem ze to nie jest pocieszające ale gdzies musi lezeć przyczyna. wszystkie połaczenia elektryczne ... wszystkie kostki rozpiąc i wpiąc ponownie ewentualnie przeczyscić styki, moze przyłącze ECU wypnij i wepnij ponownie. jesli wspomniane juz srodki nie przyniosły do tej pory zadnego efektu postaraj sie zrobić test o którym juz było wspomniane mianowuicie sprawdzenie czy auto nie łapie lewego powietrza ale nie przy pomocy dezodorantu a srodka samostart do odpalania silników przy duzych mrozach , pamiętaj zeby to zrobić na zimnym silniku bo cholernie lotna i łatwopalna substancja. kolejna sprawa sprawdz wąz który idzie od zaworu który jest przy pochłaniaczu par paliwa, ja miałem u siebie ze jak silnik sie odrobine zagrzał i prubowałem go przygazowac to wąz sie zaklejał zasklepiając sie i auto tez nie wiedziało czy jechać czy nie. kolejna sprawa skoro mówisz ze auto za pierwszym erazem gaśnie po odpaleniu dopiero po drugim razie odpala to swiadczy tak jak by sie cos działo w układzie zasliania w paliwo. wiem ze zmieniałes czujnik tem cieczy chłodzącej ale moze naprawde warto było by zrobic to jeszcze raz ....? nie pamiętakm czy pisałes cos na temat układu wydechowego ale on rtównierz powinien być całkiem drozny zeby cokolwiek dalej ruszać z tematem. oczywiście trzeba brac pod uwage wszystkie mozliwości łącznie z mioechanicznym niedomaganiem motoru ale to dopiero na koniec. sprubnuj wykręcic swiece i na podstawie : http://www.data.com.pl/2_serwis/infotech/swiece.html sprubowac cos powiedziec oraz kwestia poruszanego juz przez ciebie falowania obrotów : http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=240160 opisana jest tutaj jako dzielna walka z wyżej wymienionym problemem.
Układ wydechowy(katalizator) spraw3dzone drożne i sprawne.
Świece dziś wykręcę bo moze rzeczywuiscie os sna nich będzie, od częstej regulacji zapłonu i jezzdzeniu na zole ustawionym moze się jakiś nagar zrobił.
[ Dodano: 14 Cze 2009 14:20 ]
Sprawdzę kable, aczkolwiek już sprawdzałem 2 razyjez pisze:Wiem zabrzmi lakonicznie - sprawdź czy masz dobrze ustawiona kolejność kabli WN. 1-3-2-4. Sprawdź to być może masz zamieniony kabel 3 i 4 ( te najczęściej ). Wczoraj składałem passata z podobnymi objawami . Ściągnij osłonę rozrządu, ustaw na znacznik, ściągnij kopułkę i spojrzyj na który następny kabel ma iść iskra. Jeśli się okaże ze było zamienione to moze cię czekać ponowna regulacja zapłonu, tym razem na dobrym.
A co do wizyt u mechaników - nigdy im nie sugeruj co moze być zepsute bo wtedy całkowicie wyłączają myślenie a włączają $$ na zasadzie "Bo Pan tak chciał" a "Pan" chciał porostu dobrze zrobione...
Co do mechaników to już wszystko sprawdzam sam , bo kasę tylko biorą za sprawdzenie a nic nie pomagają mi , chyba ze trzeba jakis przyrząd do pomiarów to wtedy nie ma wyjscia trz jechac.
Aby nie grzebać z wymianami to do tej pory wymieniłem:
Przewody zapłonowe
Świece zapłonowe
Kopułkę
Palec
Flirt powietrza
Filtr paliwa
olej
filtr oleju
Czujnik temp. silnika żołty
Cewkę wraz z modułem zapłonowym
Sczytywałem z kompa błędy ( wszystko OK)
Sonda lambda działa prawidłowo
Ruszałem podstawą gumową ( nie ma różnicy)
Sprzęgło nowe firmy LUK
Nowa linka sprzęgła , bo star się zacinała z samo regulatorem.
Hamulce OK , nowe klocki, tarcze,szczeki
Pompa paliwa nowa
Rozrząd ustawiony poprawnie
Ostatnio zmieniony ndz cze 14, 2009 14:26 przez jawirax, łącznie zmieniany 2 razy.
- ziolo115
- Ma gadane
- Posty: 248
- Rejestracja: wt kwie 18, 2006 14:12
- Lokalizacja: Rawa Mazowiecka
- Kontakt:
często bywa ze juz nowe sa wadliwejawirax pisze:Aby nie grzebać z wymianami to do tej pory wymieniłem:
Przewody zapłonowe
jak nie ma na nich nagaru albo smoły to okjawirax pisze:Świece zapłonowe
jesli nowe to nie powinno sie nic dziaćjawirax pisze:Kopułkę
Palec
filtry to filtry , skoro sa nowe to zapominamy o temaciejawirax pisze:Flirt powietrza
Filtr paliwa
olej
filtr oleju
jesli dobrze dobrany to powinno byc ok no chyba ze to tani zamiennik a wtedy moze działac róznieCzujnik temp. silnika żołty
okjawirax pisze:Cewkę wraz z modułem zapłonowym
Sczytywałem z kompa błędy ( wszystko OK)
Sonda lambda działa prawidłowo
popryskaj tak jak było wspoomnianejawirax pisze:Ruszałem podstawą gumową ( nie ma różnicy)
sprawdzic ciśnienie jakie pompa podaje oraz czy po drdze do układu nie dostaje sie powietrze np oraz czy w pakliwie niema wody np lub samo paliwo nie jest kiepskiej jakości.Pompa paliwa nowa
jeszcze jeddna sprawa z tym lewym powietrzem to gdzieś tutaj na naszym forum przeczytałem ze u kogos sprawe nierównych obrotów załatwiła wymiana uczelki pod kolektorem dolotowym. bo podobno zasysał sobie powietrze na dziko.
pytanie jeszcze takie czy nie ubywa oleju lub wody??
Trochę przesadzasz co do podważania sprawności nowych elementów które wymieniłem , bo takim sposobem i myśleniem można podważać każda cześć w silniku która się wymieni ze nowa może być też uszkodzona , wpadamy tu w blednę koło,i zaczyna się ponowne wymiana części nowych to jest psychiczne i nie dorzeczne w moim poście przyjmujemy że każda część którą kupiłem jest sprawna i już sprawdzona, oprócz tego ciśnienia paliwa .
Oleju nie ubywa ani wody.
Odkręciłem świece , i są OK
Próbowałem auto odpalić i zacząłem kręcić i nic długo kręciłem i nic dopiero za drugim kręceniem auto odpaliło i z zadławieniem zgasło. Przejechałem się , i przerywa i w czasie drogi mi zgasło w trakcie jazdy na trasie i po 10 sekundach toczenia się jak by na pyhca zapaliło. Takie są objawy dokładne mojego szrota.
Co dalej ? O co tu chodzi ? dawajcie jakieś pomysły
Oleju nie ubywa ani wody.
Odkręciłem świece , i są OK
Próbowałem auto odpalić i zacząłem kręcić i nic długo kręciłem i nic dopiero za drugim kręceniem auto odpaliło i z zadławieniem zgasło. Przejechałem się , i przerywa i w czasie drogi mi zgasło w trakcie jazdy na trasie i po 10 sekundach toczenia się jak by na pyhca zapaliło. Takie są objawy dokładne mojego szrota.
Co dalej ? O co tu chodzi ? dawajcie jakieś pomysły
Sprawdziłeś kolejność podawania iskry jak pisałem wcześniej ?jawirax pisze: z zadławieniem zgasło
"Amerykańskie światła mijania są symetryczne, czyli świecą zgodnie z logika na wprost. Europejskie muszą mieć zarys asymetryczny. Strumień światła po prawej stronie jest odchylony w prawo, aby auta mogły oślepiać przechodniów i aby pobocze drogi było lepiej oświetlone niż jezdnia na wprost." :D
- Paweł Marek
- V.I.P.
- Posty: 26259
- Rejestracja: czw lis 18, 2004 22:29
- Lokalizacja: Biertowice, Małopolska
WITAJ. a ja podsunę ci inny pomysł nie wiem czy juz to robiłeś bo nie czytałem całego tematu ale miałem podobny przypadek tez w takim slniku.powodem był zle ustawiony rozrząd wiem ze twierdzisz ze masz ustawiony idealnie ale spróbuj bez znaków na kołach od rozrządu a wiec ściągnij pokrywe zaworów , i pasek rozrzadu zrzuc z głowicy.. ustaw krzywki na pierwszym cylindrze od rozrzadu tak aby obie symetrycznie były skierowane w górę. nastepnie przez okienko w skrzyni ustaw wał w takim położeniu zeby ta kropka byłą na srodku tego otworu i sprawdz srubokretem po wykreceniu swiec czy pierwszy tłok masz w górze. nastepnie jak bedzie wszystko grało to załóz pasek ale ostroznie zeby nic sie nie przesuneło. nie napisałem nic o kole pośrednim bo je zostaww spokoju.po załozeniu paska wykrec aparat zapłonowy i ustaw rozrzad tak jak napisałem wczesniej zeby krzywki były w górze i tłok tez i teraz uystaw palec rozdzielacza na znak na obudowie aparatu i włóz aparat na miejsce. w miejscu w którym jest ten znak na obudowie aparatu powinien byc wpiety przewód WN od pierwszego cylindra. póżniej to jużkolejno z róchem wskazówek zegara 3-4-2. złóz to do kupy i odpal i ruszaj aparatem na ucho ustaw zapłon i przejedz się... ja zawsze tak robie i zawsze jest ok.pozdro i powodzenia,
http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=259325
Tylko ze auto nie gasło i paliło na pyka , przed wymianą pompy objawy nastąpiły po wymianie pompy , wiec rozrząd tu odpada
[ Dodano: 14 Cze 2009 23:00 ]
[ Dodano: 14 Cze 2009 23:00 ]
bylem w aucie teaz sprubowałem odpalic auto metodą taką , przekrecajać kluczyk pare razy zeby pompa napompowalal paliwa wiecej, bo przypusczalemn ze moze byc tez chociac nowa nie sprawna, i auto nie opalilo, dopiero pare raze pruboałem i odpaliło, ale zauwazywlem tzn usłyszłąme ze pod kierownicą w skrzynce przekaznikow cos głosno tyka, jak przekręcam lekko kluczykjawirax pisze:Tylko ze auto nie gasło i paliło na pyka , przed wymianą pompy objawy nastąpiły po wymianie pompy , wiec rozrząd tu odpada
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 443 gości