co tak wali w zawieszeniu z przodu !!
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
Ja mam ciekawy przypadek, bo wymieniłem amory (z osłonami, odbojami, łożyskami i poduchami - wszystko sachsa) i nadal waliło, Myślałem, że się zastrzelę. Na stacji już tyle go wytrzepałem, że mnie już serce bolało. Dwóch mechaników gadało nad tym, facet na stacji tez powiedział, że wszystko jest sztywne i jeździć. Nie dawało mi to spokoju. Przez przypadek trafiłem na blacharza, który tylko spytał się czy auto było walone (było uderzone od dołu). Po 3min przejażdżki powiedział, że wie co to jest. Wsadził go na podnośnik i pokazał mi wygięty stabilizator uderzający o jakąś część metalową. Przecinakiem odgiął go o pół cm. Powiedział, że jak to nie to to stawia flaszkę a jak to to ja. No i musiałem jechać po flaszkę.
-
- Gadatliwa bestia
- Posty: 522
- Rejestracja: ndz sty 04, 2009 19:24
- Lokalizacja: Danków
- Kontakt:
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 187 gości