nieznany olej w silniku MKIII, czym dolewka?
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
Nie wiem jaki olej próbowałeś zmieszać ale to nie sa moje wymysły tylko wymogi norm
Każdy olej od SG w góre musi sie mieszać. Może mieszałeś olej klasy poniżej SG. Mineralny z półsyntetykiem jak by się nie mieszał to nie było by oleji półsyntetycznych
Bo bazą olejową dla półsyntetyka jest wymieszana baza mineralna i syntetyczna.
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
=-Pinhead-=
- dziechu
- Forum Master
- Posty: 1119
- Rejestracja: sob lut 25, 2006 21:58
- Lokalizacja: Śląsk
- Auto: Golf III, Touran I 2.0 FSI
- Silnik: 1Z
romek, ale niby co znaczy 'zmiesza/niezmiesza' ??? Przeciez intensywnie mieszajac, wszystko mozna zmieszac, nawet wode z olejem (powstaje emulsja). Jezeli jakikolwiek olej uzywany (czyli juz ciemny) bedziesz probowal zmieszac z jakimkolwiek nowym, to zawsze dostaniesz brudno-nijaka mieszanke, zalezy tylko jak dlugo i jak intensywnie bedzie mieszal. Metoda mieszania - moim zdaniem - jest zbyt malo precyzyjna, pomijajac jej skutecznosc.
[ Dodano: 14 Kwi 2006 19:11 ]
Pinhead - ale jednego nie rozumiem - co znaczy ze olej klasy lepszej musi sie mieszac z olejem klasy gorszej??? Przeciez z tego wynika ze i olej klasy gorszej musi sie mieszac z olejem klasy lepszej, bo poprostu jezeli jedno miesza sie z drugim - to drugie musi sie mieszac z pierwszym - jaki tu wplyw na mieszanie ma kolejnosc???
[ Dodano: 14 Kwi 2006 19:11 ]
Pinhead - ale jednego nie rozumiem - co znaczy ze olej klasy lepszej musi sie mieszac z olejem klasy gorszej??? Przeciez z tego wynika ze i olej klasy gorszej musi sie mieszac z olejem klasy lepszej, bo poprostu jezeli jedno miesza sie z drugim - to drugie musi sie mieszac z pierwszym - jaki tu wplyw na mieszanie ma kolejnosc???
- dziechu
- Forum Master
- Posty: 1119
- Rejestracja: sob lut 25, 2006 21:58
- Lokalizacja: Śląsk
- Auto: Golf III, Touran I 2.0 FSI
- Silnik: 1Z
czyli w zasadzie wszystkie wspolczesne oleje sa mieszalne ze soba. Mozesz miec w misce mineral, wlac syntetyk i bedziesz mial cos ala polsyntetyk - mysle ze ma to sens. Kiedys rzeczywiscie rozni producenci stosowali rozne dodatki, wiec - na wszelki wypadek radzono nie mieszac, nikt nie byl w stanie przwidziec reakcji tych roznych dodatkow. Chyba obecnie producenci ustalili liste dodatkow niereagujacych w dziwny sposob ze soba.
[ Dodano: 14 Kwi 2006 19:23 ]
P.S. Same oleje bez dodatkow, czyli tzw. bazy sa oczywiscie mieszalne ze soba na wszystkie sposoby:)
[ Dodano: 14 Kwi 2006 19:23 ]
P.S. Same oleje bez dodatkow, czyli tzw. bazy sa oczywiscie mieszalne ze soba na wszystkie sposoby:)
- waldek1981
- Nowicjusz
- Posty: 46
- Rejestracja: pn mar 13, 2006 18:48
- Lokalizacja: Lubin
- Kontakt:
Z tego co czytam na forum to wszyscy narzekaja na Lotosa, ja na nim jezdze i zrobiłem 4 tys i juz mam ochote go wyminiec tylko poczekam do wyplaty!Kupie shella albo mobila! Po twoim przebiegu powiem Ci zebys kupił mineralny !!! i zaluz nowy filtr najlepiej MANNA niekupoj filtrona bo sobie problemow narobisz!!!!Pozrawiam
Tak to można jajko z powietrzem mieszać/ubijać na pianę. Ma się od razu łatwo samoczynnie zmieszać bez ingerencji żadnymi mieszadłami/mikserami. jeśli brudny olej ze świeżym natychmiast się nie połączy to wiadomo że odpada. ale natychmiast zmiesza się tylko olej mineralny z mineralnym, półsyntetyk z półsynt. itd. Nowego typu oleje tzw. mieszalne natychmiast się nie połączą jeśli będą się różnić mimo wysokiej klasy lepkości.dziechu pisze:Przeciez intensywnie mieszajac, wszystko mozna zmieszac, nawet wode z olejem (powstaje emulsja). Jezeli jakikolwiek olej uzywany (czyli juz ciemny) bedziesz probowal zmieszac z jakimkolwiek nowym, to zawsze dostaniesz brudno-nijaka mieszanke, zalezy tylko jak dlugo i jak intensywnie bedzie mieszal. Metoda mieszania - moim zdaniem - jest zbyt malo precyzyjna, pomijajac jej skutecznosc.
A swoją drogą jeśli silnik wymaga dolewania oleju to nie jest już taki szczelny i raczej zalewa się takie silniki mineralnym gęstszym olejem. Taki najprawdopodobniej mógł być.
- dziechu
- Forum Master
- Posty: 1119
- Rejestracja: sob lut 25, 2006 21:58
- Lokalizacja: Śląsk
- Auto: Golf III, Touran I 2.0 FSI
- Silnik: 1Z
a niby to dlaczego? Czyzby trudnosc mieszania byla wskaznikiem pozniejszej pracy oleju??? Skad taka teoria? Mozesz podac zrodla? Co znaczy natychmiast? Czy to 0,01sek? a moze 0.1 sek? a 1 sek tez? 10 tez czy juz nie? Widzisz, technika to nie lanie wody i tworzenie teorii na podworku, to normy, badania, scisle okreslone parametry. Metoda "na mieszanie" ma wiecej wspolnego z religia niz technika;)romek126 pisze:jeśli brudny olej ze świeżym natychmiast się nie połączy to wiadomo że odpada
To jest tak: jeden załapie natychmiast o co chodzi a drugi będzie badał mierzył i odkrywał coraz to nowe rozbieżności.dziechu pisze:a niby to dlaczego? Czyzby trudnosc mieszania byla wskaznikiem pozniejszej pracy oleju??? Skad taka teoria? Mozesz podac zrodla? Co znaczy natychmiast? Czy to 0,01sek? a moze 0.1 sek? a 1 sek tez? 10 tez czy juz nie? Widzisz, technika to nie lanie wody i tworzenie teorii na podworku, to normy, badania, scisle okreslone parametry. Metoda "na mieszanie" ma wiecej wspolnego z religia niz technika;)romek126 pisze:jeśli brudny olej ze świeżym natychmiast się nie połączy to wiadomo że odpada
tzn. że taki odpada i najlepiej niech kupuje wszystko nowe bo nie będzie tracił czasu na teoretyzowanie.
Średnio co dwa lata kupuję wóz za granicą i nie wiem jaki ma olej. Zawsze tak robię. Nigdy nic złego ze silnikiem się nie stało. Ze sześć razy tak robiłem. Dwa razy za granicą z przymusu.
Domyślam sie że tu chodzi konkretnie o sposób pomiaru przez mieszanie
Nawet jeśli nie wymieszało by się równo nie oznacza to że olej nie będzie normalnie smarował. Jeśli wymieszasz zółte mydło z czerwonym to umyjesz sobie nim normalnie rece nawet jak się dokładnie nie wymiesza. Ot taki przykładzik ![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
Minerałem można zalewać zawsze, pytanie tylko czy jest sens wlewać minerała skoro można półsyntetyka. Wszystko jest zależne od podejścia właściciela do swojego auta. Jedni wychodza z założenia że ma jeździć i nie ma co inwestować w auto mające 8 czy 10 lat, inni próbują wszystkiego co najlepsze dla swoich autek nawet jak ma 20 lat... i takie podejście preferuje![Cool :cool:](./images/smilies/icon_cool.gif)
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
Minerałem można zalewać zawsze, pytanie tylko czy jest sens wlewać minerała skoro można półsyntetyka. Wszystko jest zależne od podejścia właściciela do swojego auta. Jedni wychodza z założenia że ma jeździć i nie ma co inwestować w auto mające 8 czy 10 lat, inni próbują wszystkiego co najlepsze dla swoich autek nawet jak ma 20 lat... i takie podejście preferuje
![Cool :cool:](./images/smilies/icon_cool.gif)
=-Pinhead-=
we wcześniejszym swoim poście napisałem, że każdy decyduje o tym jak dba o swój samochód. Ty masz takie podejście do tego tematu - to oczywiście Twoja sprawa i masz do tego absolutne prawo. Napisałeś, że do tej pory nic nigdy się nie stało, i bardzo dobrze. Ale....jak do tej pory zawsze zalecenia producentów aut i olejów mówią o tym aby nie mieszać różnych olejów.Być może w 99 wypadkach na 100 zmieszanie nie spowoduje żadnych skutków ujemnych. Pozostaje jednak ten jeden procent.Czy jeśli ktoś zastosuje się do Twoich rad i wyniknie z tego coś złego weźmiesz na Siebie za to odpowiedzialność i poniesiesz tego konsekwencje? Nie sądzę.romek126 pisze:Średnio co dwa lata kupuję wóz za granicą i nie wiem jaki ma olej. Zawsze tak robię. Nigdy nic złego ze silnikiem się nie stało. Ze sześć razy tak robiłem. Dwa razy za granicą z przymusu.
[ Dodano: Nie Kwi 16, 2006 05:58 ]
W starszych autach stosuje się różne tanie rozwiązania związane z eksploatacją ( używane części, zamienniki) ale są rzeczy na których się nie oszczędza. Przykład : nie założe używanych klocków hamulcowych choć wyglądają na dobre, paska rozrządu, części które mają znaczący wpływ na bezpieczeństwo, a także na trwałość samochodu - i w tej kategorii mieści się olej.
Zalecenia producentów do nie mieszania olejów wynikają tylko i wyłącznie z uproszczeń. Jak by w instrukcji obsługi napisali coś o klasach jakości to znaczna część ludzi nie widziała by w ogóle o co chcodzi. Druga sprawa to podpisane umowy z koncernami olejowymi. Zalecają nie mieszać aby jakiś sknerus nie wlał tańszego minerała albo półsyntetyka do nowego auta fabrycznie zalewanego syntetykiem. Część producentów (konkretnie dealerów) nawet posuwa się do tego że w ogóle nie chcą ujawnić jakim olejem jest zalany silnik aby zmusić właściciela na wymiany olejów u nich w ASO. Miałem taką sytuacje w Fordzie Focusie i Wałbrzyskim ASO Forda w którym ten Focus był zakupiony.
=-Pinhead-=
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 61 gości