Na Pierburgu po mieście palił 8,7 na trasie oczywiście mniej ale był o wiele mniej dynamiczny.
Wydaje mi się, że powinienem jeszcze odkręcić gazu na pierwszej przepustnicy bo w momencie, gdy obie zaczynają się otwierać na niskich obrotach i za wysokim biegu to auto zamiast wolno przyspieszać zaczyna się dławić

Za kilka dni będę wiedział ile pali po mieście i wtedy prawda wyjdzie na jaw.
Miłych przeróbek wszystkim!
aha...gardziele mam 24 i 26 a dysze od paliwa nie pamiętam jakie ale to co na benzynie wciska w fotel od samego początku do końca to normalnie nie to auto!(nie auto bo pali wtedy jak statek NASA)
no i jeszcze ten gardłowy ryk po depnięciu do dechy po prostu potwór.