Kontrolka oleju!
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
ppoll27 i wielblad2, miałem pompe rozbieraną i coś z nią grzebali, wymieniali czujnik i dalej piszczał. Przed wymianą uszczelki pod głowicą itp. było wszystko cacy, jeździł po 400 km bez piszczenia, o dziwo po tej naprawie wszystko się zaczeło, a w przypadku czesia1 naprawa dot. tylko wymiany czujnika, oleju i filtra. Tak daleko idące wnioski dot. wymiany silnika nie powiedział ktoś rozsądnie myślący
krisch u mnie było dokładnie to samo. Przed wymianą uszczelki było ok. Oczywiście jeśli chodzi o brzęczyk, nie dawał znaku życia. Za to miałem inne problemy. Silnik łapał obroty i czasem było to irytujące kiedy wyjeżdżam z parkingu stoję na skrzyżowaniu a tu samochód ryczy jakbym mu pół gazu deptał. Masakra, ludzie się oglądali. Uszczelkę wyminiłem, obroty w miarę się uregulowały (choć dzisiaj na benzynie też na luzie trochę skakały obroty) za to pojawił się problem z brzęczykiem i dodatkowym gaśnięciem silnika przy skrętach szczególnie gdy z większej prędkości wrzucam luz i lekko skręcam to wóz mi zdycha.
Co do samego brzęczyka to na razie poszedłem po najmniejszej linii oporu i pomieniałem to co najtaniej a co i tak wypada mieniać co jakiś czas czyli olej i filtr. Do tego sprawdzałem silnik na dwóch innych czujnikach i nic to nie dało. Dalej brzęczy. Sprawdziłem ciśnienie, przy 800 obrotach miał 0,5 bara i jak zapytałem mechanika co moze być przyczyną i co radzi to przyczyn widział wiele a jako radę zaproponował wymianę silnika.
[ Dodano: 05 Cze 2008 11:22 ]
P.S. Teraz doszedł jeszcze jeden problem. Jak odpalam Golfa na benzynie i przełączę go na gaz to odrazu momentalnie mi gasnie. Chyba że go przygazuję. Dziwne, bo wcześniej tego nie było.
Co do samego brzęczyka to na razie poszedłem po najmniejszej linii oporu i pomieniałem to co najtaniej a co i tak wypada mieniać co jakiś czas czyli olej i filtr. Do tego sprawdzałem silnik na dwóch innych czujnikach i nic to nie dało. Dalej brzęczy. Sprawdziłem ciśnienie, przy 800 obrotach miał 0,5 bara i jak zapytałem mechanika co moze być przyczyną i co radzi to przyczyn widział wiele a jako radę zaproponował wymianę silnika.
[ Dodano: 05 Cze 2008 11:22 ]
P.S. Teraz doszedł jeszcze jeden problem. Jak odpalam Golfa na benzynie i przełączę go na gaz to odrazu momentalnie mi gasnie. Chyba że go przygazuję. Dziwne, bo wcześniej tego nie było.
Ostatnio zmieniony czw cze 05, 2008 11:15 przez czesio1, łącznie zmieniany 1 raz.
czesio1, kwestia wysokich obrotów też u mnie występuje od początku, ale tylko na gazie do czasu aż się rozgrzeje (ok 2500 do 3000 obr/min), po jakiś 5 min spadają do normalnego poziomu.
Co do ciśnienia to troche mało, ja przy około 800-900 obr/min miałem ok 1 bara i gościu mówił, że starczy, ale jakiś zaworek czy coś takiego na pompie podejrzewali i skoro oddali mi autko, to pewnie uznali, że ciśnienie było ok.
A w kwestii gaśnięcia rozumien, że tylko na gazie tak jest. JAk długo nie byłeś na regulacji gazu i wymianie filtra gazu to podjedź, 50zł zabulisz, ale może pomoże, bo z pewnścią nie zaszkodzi.
Co do ciśnienia to troche mało, ja przy około 800-900 obr/min miałem ok 1 bara i gościu mówił, że starczy, ale jakiś zaworek czy coś takiego na pompie podejrzewali i skoro oddali mi autko, to pewnie uznali, że ciśnienie było ok.
A w kwestii gaśnięcia rozumien, że tylko na gazie tak jest. JAk długo nie byłeś na regulacji gazu i wymianie filtra gazu to podjedź, 50zł zabulisz, ale może pomoże, bo z pewnścią nie zaszkodzi.
krisch, na razie odstawiam wózek na warsztat w sprawie tego brzęczyka. Własnie za godzinkę jadę, zobaczymy co zdiagnozują.
Co do wysokich obrotów to u mnie na bezynie łapie gdy w trasie go przełączę. Ale też nei zawsze tak się dzieje.
A gaśnięcie to tak, na gazie mi gaśnie. Wybiorę się do gazownika ale dopiero jak odbiorę samochód z warsztatu.
A jak tam u Ciebie? Byleś w dłuższej trasie?
[ Dodano: 10 Cze 2008 13:20 ]
No i jest pierwsza diagnoza. Panewki i cały spód jest ok, ciśnienie tam jest ok. Wychodzi na to, że górą gdzieś ucieka. Majster podejrzewa, że uszczelka albo jest nie taka jak trzeba albo źle złożona głowica. Zresztą trochę widać z przodu cieknący olej. Na jutro ma być gotowy więc jak coś to dam znać.
[ Dodano: 13 Cze 2008 09:16 ]
No i wreszcie odebrałem autko. Kontrolka się uspokoiła, brzęczyk też. Jeden kanał olejowy był zapchany jakimiś opiłkami, do tego nie taką uszczelkę mi założył poprzedni majster. Teraz ciśnienie na wolnych obrotach mam w granicach 0,7-0,9.
Co do wysokich obrotów to u mnie na bezynie łapie gdy w trasie go przełączę. Ale też nei zawsze tak się dzieje.
A gaśnięcie to tak, na gazie mi gaśnie. Wybiorę się do gazownika ale dopiero jak odbiorę samochód z warsztatu.
A jak tam u Ciebie? Byleś w dłuższej trasie?
[ Dodano: 10 Cze 2008 13:20 ]
No i jest pierwsza diagnoza. Panewki i cały spód jest ok, ciśnienie tam jest ok. Wychodzi na to, że górą gdzieś ucieka. Majster podejrzewa, że uszczelka albo jest nie taka jak trzeba albo źle złożona głowica. Zresztą trochę widać z przodu cieknący olej. Na jutro ma być gotowy więc jak coś to dam znać.
[ Dodano: 13 Cze 2008 09:16 ]
No i wreszcie odebrałem autko. Kontrolka się uspokoiła, brzęczyk też. Jeden kanał olejowy był zapchany jakimiś opiłkami, do tego nie taką uszczelkę mi założył poprzedni majster. Teraz ciśnienie na wolnych obrotach mam w granicach 0,7-0,9.
czesio1, i co przestało ci pikać całkowicie ? U mnie dalej brzęczy po ok 20 km i już szlag mnie trafia. Jakie powinno być prawidłowe ciśnienie oleju na biegu jałowym ? I czy jeżeli założona została zła uszczelka pod głowicą, to kontrolka oleju "widzi" tylko jakiś błąd, czy rzeczywiście ma to jakiś wpłytw na ciśnienie oleju ?
W silnikach 1.4 i 1.6 w Mk3 sprawdźcie stan izolacji przewodów prowadzących do czujnika ciśnienia - mogą dotykać do przewodów wysokiego napięcia i dawać przebicia z kabli WN na przewód czujnika, albo jak się stykają nawet przy dobrej izolacji indukować prąd w obwodzie czujnika i kontrolka głupieje.
Prozaiczne, a czasadmi to po prostu taka pierdoła - kwestia zaizolowania i odsunięcia od siebie przewodów.
Prozaiczne, a czasadmi to po prostu taka pierdoła - kwestia zaizolowania i odsunięcia od siebie przewodów.
MH po przeszczepie bloku - alive&kicking!
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 288 gości