1.6 SR i wasze problemy
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
Witam również jestem posiadaczem Gofika 1,6 SR zastanawiałem się nad wymianą swięc ale nie wiem na jakie trój czy cztereo elektrodowe Poza tym mam jedną dręczace mnie pytanie. Czy to normalne że jak samochód zgaszę i postoji tylko krótki okres czasu 1 godzinke lub dwie to Climatronic zapisuje ustawienia jak miał ostatnio a konkretnie to że był wyłączony! Natomiast jak postoi dłużej to włączają się ustawienia standardowe i nie raz mi zgaśnie podczas odpolania gdyż kilma bardzo obciąża silnik nie zdąży on wejść na obroty i już gaśnie
-
- Nowicjusz
- Posty: 21
- Rejestracja: pn lis 14, 2005 00:46
- Lokalizacja: Świętohłowice
A u mnie zgoła inny problem.
1,6 AKL silnik póki sie nagrzewa to wszytko jest ok jak tylko wskazówka temp dojdzie do kreski jednej przed pionowym ustawieniem odczuwam cos w stylu jak by ktoś na chwile mi hamulec nadepnął i zaczyna się wariactwo.
Silnik przy energicznym dodawaniu gazu szarpie i nie przyspiesza płynnie potrafi nawet w czasie jazdy zgasnąć póżniej odpala ale trzeba dłużej pokręcić rozrusznikiem i rozlega się lekki wystrzał z rury.
Podpinałem do Vag i jest pojawia się tylko błąd 01177.
Zrobiłem już wymianę świec i czyszczenie i adaptację przepustnicy.
1,6 AKL silnik póki sie nagrzewa to wszytko jest ok jak tylko wskazówka temp dojdzie do kreski jednej przed pionowym ustawieniem odczuwam cos w stylu jak by ktoś na chwile mi hamulec nadepnął i zaczyna się wariactwo.
Silnik przy energicznym dodawaniu gazu szarpie i nie przyspiesza płynnie potrafi nawet w czasie jazdy zgasnąć póżniej odpala ale trzeba dłużej pokręcić rozrusznikiem i rozlega się lekki wystrzał z rury.
Podpinałem do Vag i jest pojawia się tylko błąd 01177.
Zrobiłem już wymianę świec i czyszczenie i adaptację przepustnicy.
Jestem posiadaczem Bory 1.6 AKL, zagazowy, instalacja 4 generacji.
Autko ma przebieg 206kkm, 2000r.
Co do świec - jako totalny laik, podjechałem do znajomego na warsztat, dał mi klucz łamany, jakieś kombinerki i sam świece wymieniłem w może niecałą godzine. Dokręcałem na czuja. Świece jakie wyjąłem to NGK z logo vw-audi, czyli takie założył serwis (wcześniej ASO serwisowało za poprzedniego właściciela), założyłem NGK katalogowo do tego modelu, nie pamiętam nr-w, bodajże v-line. Na nowych świecach spalanie większe nieco... nie wiem czemu.
Sprzęgło łapie pod koniec.
Jedynka wchodzi często na 2 razy - jak nie puszcze sprzęgła, wyrzuce na luz, i znów wrzuce jedynke, wchodzi jak w masło.. Kiedyś w jakimś porządnym warsztacie wymienili mi synchronizator 2 biegu, na inny używany (mój ponoć był ok), więc kasy nie wzięli za część, dodali oleju do skrzyni - było jakiś czas lepiej, potem nawet gorzej, dwójka potrafi zacharczeć przy wrzucaniu na wyższych obrotach..
Miałem przypadki że auto wkręcało się samo na wysokie obroty - 4-4,5tys, i tak mogłem jechać aż nie zgasiłem silnika. Czyszczenie przepustnicy nic nie dało, dopiero wymiana czujnika temp. zlikwidowała problem. Niestety, po wymianie czujnika, wskazania temp. są dziwne - w trakcie jazdy wskazówka opada poniżej 75st, potem znów wzrasta do 90. Jechałem z podpiętym kompem - komp pokazuje to co wskazówka. Planuje sprawdzić ten czujnik, czy nie jest to jakiś uniwersalny, bo problem pojawił się od razu po jego wymianie.. A wskazania o zimnym silniku mogą powodować wyższe spalanie.
No i to co mnie wkurza, to że jak jest naprawde ciepło, przejechawszy ok. 100km, autko zaczyna szarpać przy obrotach poniżej 2tys, tak jakby mu moc uciekała..
Co do spalania - gazu łyka ok. 8,6 po trasie 120km/h, po mieście dynamiczniej jeżdżąc to i 10 łyknie.. Klimy brak.
Gdyby nie skrzynia biegów i troche za mała moc, był bym super zadowolony
Technicznie auto sprawne, pali, jeździ, nic specjalnie sie nie dzieje.
Autko ma przebieg 206kkm, 2000r.
Co do świec - jako totalny laik, podjechałem do znajomego na warsztat, dał mi klucz łamany, jakieś kombinerki i sam świece wymieniłem w może niecałą godzine. Dokręcałem na czuja. Świece jakie wyjąłem to NGK z logo vw-audi, czyli takie założył serwis (wcześniej ASO serwisowało za poprzedniego właściciela), założyłem NGK katalogowo do tego modelu, nie pamiętam nr-w, bodajże v-line. Na nowych świecach spalanie większe nieco... nie wiem czemu.
Sprzęgło łapie pod koniec.
Jedynka wchodzi często na 2 razy - jak nie puszcze sprzęgła, wyrzuce na luz, i znów wrzuce jedynke, wchodzi jak w masło.. Kiedyś w jakimś porządnym warsztacie wymienili mi synchronizator 2 biegu, na inny używany (mój ponoć był ok), więc kasy nie wzięli za część, dodali oleju do skrzyni - było jakiś czas lepiej, potem nawet gorzej, dwójka potrafi zacharczeć przy wrzucaniu na wyższych obrotach..
Miałem przypadki że auto wkręcało się samo na wysokie obroty - 4-4,5tys, i tak mogłem jechać aż nie zgasiłem silnika. Czyszczenie przepustnicy nic nie dało, dopiero wymiana czujnika temp. zlikwidowała problem. Niestety, po wymianie czujnika, wskazania temp. są dziwne - w trakcie jazdy wskazówka opada poniżej 75st, potem znów wzrasta do 90. Jechałem z podpiętym kompem - komp pokazuje to co wskazówka. Planuje sprawdzić ten czujnik, czy nie jest to jakiś uniwersalny, bo problem pojawił się od razu po jego wymianie.. A wskazania o zimnym silniku mogą powodować wyższe spalanie.
No i to co mnie wkurza, to że jak jest naprawde ciepło, przejechawszy ok. 100km, autko zaczyna szarpać przy obrotach poniżej 2tys, tak jakby mu moc uciekała..
Co do spalania - gazu łyka ok. 8,6 po trasie 120km/h, po mieście dynamiczniej jeżdżąc to i 10 łyknie.. Klimy brak.
Gdyby nie skrzynia biegów i troche za mała moc, był bym super zadowolony
Technicznie auto sprawne, pali, jeździ, nic specjalnie sie nie dzieje.
mialem takie same objawy(mam ten sam przebieg), wyczytalem na forum ze pomaga regulacja ciegien skrzyni (koszt w aso vw 100zł). U Ciebie o tyle dziwne ze wymienili synchronizator i dalej to samo(moze uzywany byl niby dobry?). Zabieg regulacji poprawil dzialaniePablitto pisze:Jedynka wchodzi często na 2 razy - jak nie puszcze sprzęgła, wyrzuce na luz, i znów wrzuce jedynke, wchodzi jak w masło.. Kiedyś w jakimś porządnym warsztacie wymienili mi synchronizator 2 biegu, na inny używany (mój ponoć był ok), więc kasy nie wzięli za część, dodali oleju do skrzyni - było jakiś czas lepiej, potem nawet gorzej, dwójka potrafi zacharczeć przy wrzucaniu na wyższych obrotach.
Wymien go jeszcze raz bo wydaje sie byc przyczyna(kup oryginal-koszt nie duzy)Pablitto pisze: Niestety, po wymianie czujnika, wskazania temp. są dziwne - w trakcie jazdy wskazówka opada poniżej 75st, potem znów wzrasta do 90. Jechałem z podpiętym kompem - komp pokazuje to co wskazówka. Planuje sprawdzić ten czujnik, czy nie jest to jakiś uniwersalny, bo problem pojawił się od razu po jego wymianie..
[url=http://imageshack.us][img]http://img3.imageshack.us/img3/6210/boradr3.jpg[/img][/url]
[url=http://g.imageshack.us/img3/boradr3.jpg/1/][img]http://img3.imageshack.us/img3/boradr3.jpg/1/w280.png[/img][/url]
MOJA BYŁA BORKA: http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=250987
[url=http://g.imageshack.us/img3/boradr3.jpg/1/][img]http://img3.imageshack.us/img3/boradr3.jpg/1/w280.png[/img][/url]
MOJA BYŁA BORKA: http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=250987
W aso wołają ok.80zł za czujnik, zamiennik kosztował niecałe 30.. jeśli gra warta świeczki to wymieniemariosol pisze:mialem takie same objawy(mam ten sam przebieg), wyczytalem na forum ze pomaga regulacja ciegien skrzyni (koszt w aso vw 100zł). U Ciebie o tyle dziwne ze wymienili synchronizator i dalej to samo(moze uzywany byl niby dobry?). Zabieg regulacji poprawil dzialaniePablitto pisze:Jedynka wchodzi często na 2 razy .
będę musiał przetestować porade, może wreszcie kłopoty się skończą
Wymien go jeszcze raz bo wydaje sie byc przyczyna(kup oryginal-koszt nie duzy)Pablitto pisze: Niestety, po wymianie czujnika, wskazania temp. są dziwne
i u mnie mam teraz takie same objawy. po wymianie swiec i kabli tak zaczyna swirowac jak juz sie nagrzeje, wlasnie przy rownej jezdzie przy ok 2000-2100 obrotow jakby odcinalo paliwo albo zaplon cos w takim stylu. o dziwo wczesniej przed wymiana kabli takie efekty byly jak sie nagrzewal a pozniej juz dobrze. dzis specjalnie sprawdzilem i jak trzymam go na wiekszych obrotach powyrzej 3000 to jest ok.marianopower pisze:A u mnie zgoła inny problem.
1,6 AKL silnik póki sie nagrzewa to wszytko jest ok jak tylko wskazówka temp dojdzie do kreski jednej przed pionowym ustawieniem odczuwam cos w stylu jak by ktoś na chwile mi hamulec nadepnął i zaczyna się wariactwo.
Silnik przy energicznym dodawaniu gazu szarpie i nie przyspiesza płynnie potrafi nawet w czasie jazdy zgasnąć póżniej odpala ale trzeba dłużej pokręcić rozrusznikiem i rozlega się lekki wystrzał z rury.
Podpinałem do Vag i jest pojawia się tylko błąd 01177.
Zrobiłem już wymianę świec i czyszczenie i adaptację przepustnicy.
ehhh...
ja zakupilem w aso i nic zlego nie moge powiedziec,dziala bez zarzutu(juz rok ) .A ten co sie zepsul raz dzialal raz nie dzialal. Moim zdaniem napewno jest to wina czujnika.Pablitto pisze:W aso wołają ok.80zł za czujnik, zamiennik kosztował niecałe 30.. jeśli gra warta świeczki to wymienie
[url=http://imageshack.us][img]http://img3.imageshack.us/img3/6210/boradr3.jpg[/img][/url]
[url=http://g.imageshack.us/img3/boradr3.jpg/1/][img]http://img3.imageshack.us/img3/boradr3.jpg/1/w280.png[/img][/url]
MOJA BYŁA BORKA: http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=250987
[url=http://g.imageshack.us/img3/boradr3.jpg/1/][img]http://img3.imageshack.us/img3/boradr3.jpg/1/w280.png[/img][/url]
MOJA BYŁA BORKA: http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=250987
Witam. Zauważyłem u siebie że w czasie jazdy po mieście, jak stanę pod światłami to daję się wyczuć jakby nierówną pracę silnika, tylko że jest to bardzo dziwne bo wskazówka obrotomierza stoi jak mur na 800 obr/min, ale czuć takie delikatne wstrząsy, w sumie to trudno mi określić czy to z silnika czy z wydechu bo czuć w całym samochodzie, i chyba tylko po stronie kierowcy bo pasażer nic nie czuje, czytałem gdzieś że to może zapłon wypadać na którymś cylindrze ze względu na stare świece i przewody, autko zapala na dotyk i nie ma z nim żadnego problemu (odpukać), pali 7-7,5l trasie i 8-8,5l w mieście, jak myślicie czy to mogą być świece, dodam że trochę przegapiłem sprawę bo wymieniłem w nim po kupnie wszystkie rzeczy eksploatacyjne tylko zapomniałem właśnie o świecach, dzięki za odp. pzdr
Golf IV AKL 1,6 8v, bena-gaz
Dokładnie mam ten sam problem co koledzy wyżej, drgania na jałowym. Kto rozwiązał wogle ten problem? Ja uszczelniłem dokładnie wszystkie przedmuchy gdzie ssało powietrze, wymieniłem przewody świece filtry oleje rozrząd, i dalej to samo. Błędów żadnych w kompie, też rozkładam ręce Nie dawno założyłem gaz i moje obserwacje wyglądają następująco:
Na benzynie jest najgorzej bo czuje się ostre kopnięcia silnika, patrzyłem na obroty to w czasie pojedynczej drgawki obroty spadają o około 30 obrotów ( 830 - 795 )
Na gazie jest trochę lepiej, gdyż obroty wahają się o około 20 obrotów ( 820 - 800 )
Jeszcze jeden motyw: to jak włączę klimę to obroty ustawiają się na 850 około (wiadomo sprężarka obciąża silnik) i wtedy prawie nie czuję żadnych kopnięć oczywiście jak chodzi na gazie bo na benzynie to jakby ktoś samochód kopał w drzwi...
Moje przemyślenia wyglądają następująco: wypadające zapłony, elektryk powiedział mi też że na 100% to coś z zapłonowym układem, tylko że trzeba się umawiać 1,5 tyg w przód.
Stawiam jednak na cewkę ( ostatnio gazownik mówił że wymieniał w octavii z takim samym silnikiem bo był ten sam problem i wymiana załatwiła sprawę, nawet mi cewkę pokazywał
Co jeszcze może powodować wypadanie zapłonów? Oczywiście pomijając świece, kable, i co najgorsza uszkodzenie kompa
Do wymiany cewki przymierzam się już 2 tygodnie i jakoś tak się nie chce 250 zł na beru wydać, a jak to nie cewka? To kolejne pieniądze w błoto i tak w kółko. A problem będzie wkurzał jeszcze bardziej.
Dokładnie mam ten sam problem co koledzy wyżej, drgania na jałowym. Kto rozwiązał wogle ten problem? Ja uszczelniłem dokładnie wszystkie przedmuchy gdzie ssało powietrze, wymieniłem przewody świece filtry oleje rozrząd, i dalej to samo. Błędów żadnych w kompie, też rozkładam ręce Nie dawno założyłem gaz i moje obserwacje wyglądają następująco:
Na benzynie jest najgorzej bo czuje się ostre kopnięcia silnika, patrzyłem na obroty to w czasie pojedynczej drgawki obroty spadają o około 30 obrotów ( 830 - 795 )
Na gazie jest trochę lepiej, gdyż obroty wahają się o około 20 obrotów ( 820 - 800 )
Jeszcze jeden motyw: to jak włączę klimę to obroty ustawiają się na 850 około (wiadomo sprężarka obciąża silnik) i wtedy prawie nie czuję żadnych kopnięć oczywiście jak chodzi na gazie bo na benzynie to jakby ktoś samochód kopał w drzwi...
Moje przemyślenia wyglądają następująco: wypadające zapłony, elektryk powiedział mi też że na 100% to coś z zapłonowym układem, tylko że trzeba się umawiać 1,5 tyg w przód.
Stawiam jednak na cewkę ( ostatnio gazownik mówił że wymieniał w octavii z takim samym silnikiem bo był ten sam problem i wymiana załatwiła sprawę, nawet mi cewkę pokazywał
Co jeszcze może powodować wypadanie zapłonów? Oczywiście pomijając świece, kable, i co najgorsza uszkodzenie kompa
Do wymiany cewki przymierzam się już 2 tygodnie i jakoś tak się nie chce 250 zł na beru wydać, a jak to nie cewka? To kolejne pieniądze w błoto i tak w kółko. A problem będzie wkurzał jeszcze bardziej.
Sam już nie wiem, pomierzyłem wczoraj cewkę według instrukcji serwisowych VW, i niby jest wszystko w porządku, ale widziałem już takie cewki co wszystko jest w porządku, iskra jest normalna przy wyciągniętej cewce, a jak się wkręci świece to nie ma iskry, nie chce nawet odpalić oczywiście winna cewka, tylko że w Golfie III.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google Adsense [Bot] i 70 gości