TPS do regulacji ?
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
Witam
Jako ze silnik przy odpalaniu mi faluje postanowiłem sprawdzić TPS
to u mnie na pinach
1 2
0,189
4,78 (przepustnica max)
1 4
0,02
3.25 (przepustnica max)
Po poprawce i odłączniku klem od akumulatora
1 2
0,22
4,78
1 4
0,02
3,29
Po odłączeniu wtyczki na pinach 1 5 mamy 4,95 V a na pinach 1 4 3,93
I teraz pytanie
Na pinach 1 2 zwiększamy napięcie przez sterowanie śrubkami imbus a jak możemy wysterować napięcie na pinach 1 4 ?
Czy przez przypadek nie mam czegoś innego uszkodzonego bo chyba powinien od razu podawać wyższe napięcie na pin 1 4 w kabelku ?
No i po nocy próba odpalenia no i jak by chodzi gorzej mocniej faluje.
Z moich wyliczeń wynika ze to może być uszkodzony komputer, nie podaje napięcia jak trzeba.
[ Dodano: 02 Lip 2009 18:19 ]
Witam Ma ktoś możę 1.8 RP z automatem i mógł by mi sprawdzic te napiecia ?
Jako ze silnik przy odpalaniu mi faluje postanowiłem sprawdzić TPS
to u mnie na pinach
1 2
0,189
4,78 (przepustnica max)
1 4
0,02
3.25 (przepustnica max)
Po poprawce i odłączniku klem od akumulatora
1 2
0,22
4,78
1 4
0,02
3,29
Po odłączeniu wtyczki na pinach 1 5 mamy 4,95 V a na pinach 1 4 3,93
I teraz pytanie
Na pinach 1 2 zwiększamy napięcie przez sterowanie śrubkami imbus a jak możemy wysterować napięcie na pinach 1 4 ?
Czy przez przypadek nie mam czegoś innego uszkodzonego bo chyba powinien od razu podawać wyższe napięcie na pin 1 4 w kabelku ?
No i po nocy próba odpalenia no i jak by chodzi gorzej mocniej faluje.
Z moich wyliczeń wynika ze to może być uszkodzony komputer, nie podaje napięcia jak trzeba.
[ Dodano: 02 Lip 2009 18:19 ]
Witam Ma ktoś możę 1.8 RP z automatem i mógł by mi sprawdzic te napiecia ?
Ostatnio zmieniony śr lip 01, 2009 08:38 przez Wojtek-Ka, łącznie zmieniany 2 razy.
Witam. Reguluję właśnie TPS w swoim Polo.
Na końcu trzpienia nastawnika biegu jałowego (ok., krokowca) jest blaszka na sprężynce, da się ją nacisnąć i "pracuje ona" mniej więcej na 0,5 mm Przepustnice mam ustawić tak, by całkowicie nie stykała się z tą blaszką (szczelina 0,5mm), czy między ramię przepustnicy, a uginającą się blaszką mogę włożyć listek szczelinomierza o wartości 0,5mm?
Aktualnie ramię przepustnicy styka się z tą blaszką, ale spokojnie między ramię a tę blaszkę mogę wsadzić szczelinomierz 0,5mm (z tego powodu, że ta blaszka pracuje na tej sprężynce). Sprawę mam utrudnioną, ponieważ śruba regulacyjna jest objechana w środku, muszę ją zastąpić inną, ale najpierw jakoś wykręcić.
Pozdrawiam.
EDIT:
Ustawiłem przerwę 0,5mm, ustawiłem potencjometr i poskłądałem wszystko do kupy. Odpalił, pochodził chwilkę i zgasł. Po trzecim razie chodził cały czas. ALE:
- Obroty ok 800
- brak ładowania (pewnie za sprawą łączenia klem po odkręcenia od akumulatura (gdzieś czytałem, że to dla zminimalizowania napięcia - dziękuję bardzo)
- słychać tykanie z krokowca po przekręceniu zapłonu, zanika jeśli otworzę nieco przepustnicę - o co chodzi?
Na końcu trzpienia nastawnika biegu jałowego (ok., krokowca) jest blaszka na sprężynce, da się ją nacisnąć i "pracuje ona" mniej więcej na 0,5 mm Przepustnice mam ustawić tak, by całkowicie nie stykała się z tą blaszką (szczelina 0,5mm), czy między ramię przepustnicy, a uginającą się blaszką mogę włożyć listek szczelinomierza o wartości 0,5mm?
Aktualnie ramię przepustnicy styka się z tą blaszką, ale spokojnie między ramię a tę blaszkę mogę wsadzić szczelinomierz 0,5mm (z tego powodu, że ta blaszka pracuje na tej sprężynce). Sprawę mam utrudnioną, ponieważ śruba regulacyjna jest objechana w środku, muszę ją zastąpić inną, ale najpierw jakoś wykręcić.
Pozdrawiam.
EDIT:
Ustawiłem przerwę 0,5mm, ustawiłem potencjometr i poskłądałem wszystko do kupy. Odpalił, pochodził chwilkę i zgasł. Po trzecim razie chodził cały czas. ALE:
- Obroty ok 800
- brak ładowania (pewnie za sprawą łączenia klem po odkręcenia od akumulatura (gdzieś czytałem, że to dla zminimalizowania napięcia - dziękuję bardzo)
- słychać tykanie z krokowca po przekręceniu zapłonu, zanika jeśli otworzę nieco przepustnicę - o co chodzi?
Ostatnio zmieniony pn lip 06, 2009 21:45 przez .wide, łącznie zmieniany 1 raz.
Witam szanownych kolegów i koleżanki,
również borykam się z problemem ustawienia przepustnicy.
Objawy, które mi towarzyszą to - brak ssania na zimnym silniku. Jak odpalę furę to auto trzęsie a obroty oscylują ok 600-700 obrotów. Dodam, że jak ruszę od razu to jedzie normalnie, ładnie przyspiesza, tylko te wolne obroty są bardzo niskie. Jak silnik nagrzeje się (osiągnie 80-90 st) to wolne obroty są w normie.
Gdy podam napięcie ok. 6V na piny 1-6 krokowca, to widać jak się wysuwa i chowa.
Zastanawia mnie jak powinna wyglądać kwestia naciągu linki od gazu. Czy powinna być ona luźna? Na końcu pancerza linki jest taka zdejmowana blaszka, w którym rowku powinna być ona założona. I jeszcze jedno:
podobnie jak pisał mój przedmówca - słychać tykanie z krokowca po przekręceniu zapłonu, zanika jeśli otworzę nieco przepustnicę. Czy to jest normalny objaw?Czy może oznacza, że linka gazu jest luźna?
pomóżcie proszę.
również borykam się z problemem ustawienia przepustnicy.
Objawy, które mi towarzyszą to - brak ssania na zimnym silniku. Jak odpalę furę to auto trzęsie a obroty oscylują ok 600-700 obrotów. Dodam, że jak ruszę od razu to jedzie normalnie, ładnie przyspiesza, tylko te wolne obroty są bardzo niskie. Jak silnik nagrzeje się (osiągnie 80-90 st) to wolne obroty są w normie.
Gdy podam napięcie ok. 6V na piny 1-6 krokowca, to widać jak się wysuwa i chowa.
Zastanawia mnie jak powinna wyglądać kwestia naciągu linki od gazu. Czy powinna być ona luźna? Na końcu pancerza linki jest taka zdejmowana blaszka, w którym rowku powinna być ona założona. I jeszcze jedno:
podobnie jak pisał mój przedmówca - słychać tykanie z krokowca po przekręceniu zapłonu, zanika jeśli otworzę nieco przepustnicę. Czy to jest normalny objaw?Czy może oznacza, że linka gazu jest luźna?
pomóżcie proszę.
Ja z tematem się już uporałem. Czyszcząc przepustnicę rozebrałem także krokowca i mimo, że po sprawdzeiu było wszystko ok (wysuwał się i chował bez problemu), to nie reagował na sygnały z silnika podczas pracy. Proponuję go więc rozebrać i wyczyścić, sprawdzić przejścia i wyprostować blaszki. Ustawiłem przerwę, wyregulowałem TPS i dzięki pomocnemu sąsiadowi działa bez zarzutów. Linkę mam luźnawą, obecnie krokowiec nie "tyka".przemo81 pisze:Witam szanownych kolegów i koleżanki,
również borykam się z problemem ustawienia przepustnicy.
Objawy, które mi towarzyszą to - brak ssania na zimnym silniku. Jak odpalę furę to auto trzęsie a obroty oscylują ok 600-700 obrotów. Dodam, że jak ruszę od razu to jedzie normalnie, ładnie przyspiesza, tylko te wolne obroty są bardzo niskie. Jak silnik nagrzeje się (osiągnie 80-90 st) to wolne obroty są w normie.
Gdy podam napięcie ok. 6V na piny 1-6 krokowca, to widać jak się wysuwa i chowa.
Zastanawia mnie jak powinna wyglądać kwestia naciągu linki od gazu. Czy powinna być ona luźna? Na końcu pancerza linki jest taka zdejmowana blaszka, w którym rowku powinna być ona założona. I jeszcze jedno:
podobnie jak pisał mój przedmówca - słychać tykanie z krokowca po przekręceniu zapłonu, zanika jeśli otworzę nieco przepustnicę. Czy to jest normalny objaw?Czy może oznacza, że linka gazu jest luźna?
pomóżcie proszę.
Ostatnio zmieniony sob lip 11, 2009 18:55 przez .wide, łącznie zmieniany 1 raz.
Podlacze sie do watku, bo chyba znalazlem rozwiazanie moich problemow z autem
Na wstepie pozowle sie zapytac co to jest ten TPS?? Czy dobrze kombinuje ze to chodzi o czujnik polozenia przepustnicy?
Moje problemy z autem zaczely sie nagle i niewinnie. Mianowicie nagle podczas jazdy po wcisnieciu sprzegla zaczelo mi gasnac auto. Stracilo calkowicie wolne obroty. Pojechalem do mechanika, ktory wyczyscil silniczek korokowy.... no i sie zaczelo.
Obroty calkowicie nie do ustawienia (mam gaz i klime), raz za wyskoko raz za nisko. Padlo na niedomykajaca sie, brudna przepustnice, ktora wyczyscili.
W miedzyczasie (nie wiem czy po czysczeniu silniczka, czy przepustnicy) auto stracilo ssanie. Odpalanie z rana wiazalo sie z trzymaniem nogi na gazie przez (naszczescie) chwile, bo jest dosc cieplo na dworzu.
Padlo znowu na silniczek krokowy. Zostal podmieniony na inny (nie taki jak mialem). W tej chwili mam tak ze na zimnym silniku ma jakies 1000 obr., a na cieplym jakies 1600-1800 obrotow czyli "dokladnie" dowrotnie jak powinno byc.
Uprzedzajac pytanie - czujnik temperatury zostal wykluczony, bo pokazuje temeperature tak jak powinien, czyli na zimnym silniku jest temperatura otoczenia. Sprawdzalem jeszcze przed chwila i vag-com pokazywal 20*.
Teraz pytanie za 100 punktow - czy dobrze kombinuje ze regulacja TPS zalatwi problem?
Jak to zrobic w moim aucie? Mam silnik 2.0 2E. Silniczek krokowy jest raczej inny niz ten o ktorym piszczecie. Moj jest na 2 piny. Piszczecie o jakims wysunieciu o 1cm... u mnie sie nic nie wysuwa - on jest raczej jak taki zawor kulowy. Gdzie znajde ten caly TPS??
Na wstepie pozowle sie zapytac co to jest ten TPS?? Czy dobrze kombinuje ze to chodzi o czujnik polozenia przepustnicy?
Moje problemy z autem zaczely sie nagle i niewinnie. Mianowicie nagle podczas jazdy po wcisnieciu sprzegla zaczelo mi gasnac auto. Stracilo calkowicie wolne obroty. Pojechalem do mechanika, ktory wyczyscil silniczek korokowy.... no i sie zaczelo.
Obroty calkowicie nie do ustawienia (mam gaz i klime), raz za wyskoko raz za nisko. Padlo na niedomykajaca sie, brudna przepustnice, ktora wyczyscili.
W miedzyczasie (nie wiem czy po czysczeniu silniczka, czy przepustnicy) auto stracilo ssanie. Odpalanie z rana wiazalo sie z trzymaniem nogi na gazie przez (naszczescie) chwile, bo jest dosc cieplo na dworzu.
Padlo znowu na silniczek krokowy. Zostal podmieniony na inny (nie taki jak mialem). W tej chwili mam tak ze na zimnym silniku ma jakies 1000 obr., a na cieplym jakies 1600-1800 obrotow czyli "dokladnie" dowrotnie jak powinno byc.
Uprzedzajac pytanie - czujnik temperatury zostal wykluczony, bo pokazuje temeperature tak jak powinien, czyli na zimnym silniku jest temperatura otoczenia. Sprawdzalem jeszcze przed chwila i vag-com pokazywal 20*.
Teraz pytanie za 100 punktow - czy dobrze kombinuje ze regulacja TPS zalatwi problem?
Jak to zrobic w moim aucie? Mam silnik 2.0 2E. Silniczek krokowy jest raczej inny niz ten o ktorym piszczecie. Moj jest na 2 piny. Piszczecie o jakims wysunieciu o 1cm... u mnie sie nic nie wysuwa - on jest raczej jak taki zawor kulowy. Gdzie znajde ten caly TPS??
Jako ze uporałem się z falowaniem silnika to podam moj przepis na to co i jak zrobilem.
Wyczyszczony i wyregulowany TPS (ale to nie miało nic do rzeczy)
Niebieski czujnik w normie ale postanowiłem wymienić. Po wymianie samego niebieskiego czujnika falowanie jeszcze gorzej tragedia można powiedzieć, także szybciorem wrócilem do starego czujnika.
Na falowanie przy odpalaniu pomogło wyczyszczenie kopułki rozdzielacza - syfu tam było co niemiara. Natomiast nie rozwiązało to problemów z falowaniem podczas wciskania hamulca. Tak więc po tych zabiegach kopiłem jakiś preparat do czyszczenia styków, prysnąłem w cewkę w całą kopułkę, oczyszczony palec. Przyszło mi do głowy ponowna wymiana czujnika (13 pln - no bo jak już go mam to przecież to sprawdzić można w parę chwil). No i to okazał się strzał w 10 teraz auto pracuje lepiej jak nowe.
Tak więc problem u mnie został rozwiązany, ale przyczyną nie była jedna sprawa no i niestety jak widać czujnika nie sprawdzimy dopóki nie wymienimy.
Wyczyszczony i wyregulowany TPS (ale to nie miało nic do rzeczy)
Niebieski czujnik w normie ale postanowiłem wymienić. Po wymianie samego niebieskiego czujnika falowanie jeszcze gorzej tragedia można powiedzieć, także szybciorem wrócilem do starego czujnika.
Na falowanie przy odpalaniu pomogło wyczyszczenie kopułki rozdzielacza - syfu tam było co niemiara. Natomiast nie rozwiązało to problemów z falowaniem podczas wciskania hamulca. Tak więc po tych zabiegach kopiłem jakiś preparat do czyszczenia styków, prysnąłem w cewkę w całą kopułkę, oczyszczony palec. Przyszło mi do głowy ponowna wymiana czujnika (13 pln - no bo jak już go mam to przecież to sprawdzić można w parę chwil). No i to okazał się strzał w 10 teraz auto pracuje lepiej jak nowe.
Tak więc problem u mnie został rozwiązany, ale przyczyną nie była jedna sprawa no i niestety jak widać czujnika nie sprawdzimy dopóki nie wymienimy.
Po pierwsze w żadnym VW nie ma silniczka krokowego przy silniku. W tym o którym jest cały ten temat do regulacji obrotów biegu jałowego służy nastawnik przepustnicy, a w tym 2.0 2E kolegi alex1919 jest zawór regulacyjny powietrza biegu jałowego (IAC).
Co do czujników temperatury, nie kupujcie tego badziewia za 13PLN! Ta chińszczyzna od nowości może nie działać tak jak powinna. Lepiej już kupić używkę ze szrotu albo jakiejś lepszej marki np Hella.
Alex1919 w twoim silniku nie reguluje się TPS nawet jeśli go przestawisz to sterownik silnika "uczy się" jego położenia, za to ważne jest żeby przepustnica była czysta i zawsze zamykała się w tym samym położeniu, bo wiadomo jak się będzie opierać na syfie to raz się domknie raz nie.
Dobrze jednak by było jakbyś sprawdził działanie TPS, na pinie 1 ma być 5V, na 3 masa, a na 2 sprawdzasz napięcie w różnych położeniach przepustnicy. W odróżnieniu od monowtrysków tu nie ma dużego znaczenia jakie to napięcie będzie przy zamkniętej przepustnicy, ważne tylko żeby zmieniało się płynnie przy dodawaniu/odejmowaniu gazu od 0.3-1.7V na dole do 3.5V na górze.
Jak już sprawdzisz TPS to odpal go na benzynie i daj mu pochodzić do pełnego zagrzania bez dotykania gazu żeby mógł się "pouczyć" bo pewnie tego nie robiłeś po czyszczeniu przepustnicy.
Co do czujników temperatury, nie kupujcie tego badziewia za 13PLN! Ta chińszczyzna od nowości może nie działać tak jak powinna. Lepiej już kupić używkę ze szrotu albo jakiejś lepszej marki np Hella.
Alex1919 w twoim silniku nie reguluje się TPS nawet jeśli go przestawisz to sterownik silnika "uczy się" jego położenia, za to ważne jest żeby przepustnica była czysta i zawsze zamykała się w tym samym położeniu, bo wiadomo jak się będzie opierać na syfie to raz się domknie raz nie.
Dobrze jednak by było jakbyś sprawdził działanie TPS, na pinie 1 ma być 5V, na 3 masa, a na 2 sprawdzasz napięcie w różnych położeniach przepustnicy. W odróżnieniu od monowtrysków tu nie ma dużego znaczenia jakie to napięcie będzie przy zamkniętej przepustnicy, ważne tylko żeby zmieniało się płynnie przy dodawaniu/odejmowaniu gazu od 0.3-1.7V na dole do 3.5V na górze.
Jak już sprawdzisz TPS to odpal go na benzynie i daj mu pochodzić do pełnego zagrzania bez dotykania gazu żeby mógł się "pouczyć" bo pewnie tego nie robiłeś po czyszczeniu przepustnicy.
Ostatnio zmieniony ndz lip 12, 2009 13:04 przez zico, łącznie zmieniany 2 razy.
- Paweł Marek
- V.I.P.
- Posty: 26259
- Rejestracja: czw lis 18, 2004 22:29
- Lokalizacja: Biertowice, Małopolska
za to reguluje się podstawowe ustawienie przepustnicy. Jest do tego śróba regulacyjna. I ma być dobrze ustawione bo sterownik w tym silniku się tego nie uczy.zico pisze:w twoim silniku nie reguluje się TPS
[ Dodano: Nie Lip 12, 2009 1:16 pm ]
alex1919, to jest ten regulator wolnych obrotów, zwany też tak jak zico, napisał, a czasem zwany też silniczkiem krokowym - kwestia umowna. Nic się w nim nie kręci co nie znaczy że działa na podstawie impulsów prądu i można sobie go nazwać też silniczkiem krokowym
[ Dodano: Nie Lip 12, 2009 1:20 pm ]
około 4.5Vzico pisze:do 3.5V na górze.
Kto o coś spytał i uzyskał poradę niech czuje się zobowiązany napisać o rezultatach -pomogło, nie pomogło, jakie było właściwe rozwiązanie problemu.
- Paweł Marek
- V.I.P.
- Posty: 26259
- Rejestracja: czw lis 18, 2004 22:29
- Lokalizacja: Biertowice, Małopolska
czujniki temeratury płynu i powietrza zasysanego odpowiadają za ssanie. Resztę robi sterownik silnika na podstawie informacji od tych czujników
Sprawdź najpierw szczelność dolotu - dkładnie, wszustkie węże, nawet te cieniutkie od klapki pod filtrem plus odma.
Ustaw przepustnicę. Sróbkę wykręć, wkręcaj aż oprze się o przeustnicę (bibułkę włóż żeby wiedzieć kiedy się oprze), następnie dkoręć jeszcze 1/3, 1/2 obrotu i zakontruj nakrętką.
Teraz ustawienie rozrządu sprawdź jeszcze raz i koniecznie ustaw zapłon lampą. To powinno starczyć - jeśli nie reszta potem
[ Dodano: Nie Lip 12, 2009 2:00 pm ]
Od razu jeszcze zajrzyj na klapkę przepływomierza czy się nie ociera o ścianki.
mimo że to najprostszy wtrysk w MK3 to jednak nie jedną rzecz masz do kontroli tylko dużo.alex1919 pisze:To co ja mam w takim razie pomierzyc???
Sprawdź najpierw szczelność dolotu - dkładnie, wszustkie węże, nawet te cieniutkie od klapki pod filtrem plus odma.
Ustaw przepustnicę. Sróbkę wykręć, wkręcaj aż oprze się o przeustnicę (bibułkę włóż żeby wiedzieć kiedy się oprze), następnie dkoręć jeszcze 1/3, 1/2 obrotu i zakontruj nakrętką.
Teraz ustawienie rozrządu sprawdź jeszcze raz i koniecznie ustaw zapłon lampą. To powinno starczyć - jeśli nie reszta potem
[ Dodano: Nie Lip 12, 2009 2:00 pm ]
Od razu jeszcze zajrzyj na klapkę przepływomierza czy się nie ociera o ścianki.
Kto o coś spytał i uzyskał poradę niech czuje się zobowiązany napisać o rezultatach -pomogło, nie pomogło, jakie było właściwe rozwiązanie problemu.
Miało być 3-5V .Paweł Marek pisze:zico napisał/a:
do 3.5V na górze.
około 4.5V
A papier toaletowy można nazwać bidetem...Paweł Marek pisze: można sobie go nazwać też silniczkiem krokowym
A przepustnicy się nie rusza jak fabrycznie ustawiona, chyba że już ktoś grzebał...
[ Dodano: 12 Lip 2009 15:07 ]
To nie Fiat, 300kkm dla niego to cały ch...Paweł Marek pisze:a jak auto ma 300 tysięcy to twoim zdaniem śróbka regulacyjna i metal przepustnicy o ktory sie opiera się nie wytłucze?
Tak duża jest tolerancja sterownika, wiadomo że w praktyce będzie tak jak piszesz.Paweł Marek pisze:żadne 3-5V. Od koło 0.7-0,9 do około 4,5V
Ostatnio zmieniony ndz lip 12, 2009 14:14 przez zico, łącznie zmieniany 2 razy.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 431 gości