Strona 1 z 1

Stukanie w tylnych kołach

: wt maja 08, 2007 20:08
autor: GT III
Witam!
Golfika mam od czterech dni, na razie jeszcze wiele nie jeździłem autko stoi w garażu i czeka na rejestracje. Podczas dokładniejszych oględzin zauważyłem że tylne koła podczas szarpania na boki wydają charakterystyczny metaliczny stukot podobny do udeżania w pustą puszke metalowym kluczem. Na prawym delikatnie, na lewym dość głośno. Gdy szarpie kołem (auto na podnośniku) daje się wyczuć luz na kole. Po odkręceniu koła nie wyczułem luzu na tarczy hamulcowej, być może przyłożenie jest za małe. Gdy obracam tarczą tył - przód słychać delikatny szum ocierającego klocka i wyraźne stuki podczas zmiany kierunku obracania (te są nieco mniej głuche).

Z tyłu mam hamulce tarczowe, felgi są aluminiowe (BBS).
Wiecie co to może być? Łożyska, czop piasty, nie odpowiednie śruby mocujące koło?

Pzdr

: wt maja 08, 2007 20:30
autor: jaszczur
GT III, stawiam na łozyska

: wt maja 08, 2007 20:31
autor: Adamtd
GT III pisze: Gdy szarpie kołem (auto na podnośniku) daje się wyczuć luz na kole
W której przaszczyźnie jest ten luz i jak duży
GT III pisze:Gdy obracam tarczą tył - przód słychać delikatny szum ocierającego klocka i wyraźne stuki podczas zmiany kierunku obracania (te są nieco mniej głuche).
To raczej będzie od klocków

: wt maja 08, 2007 22:06
autor: GT III
Adamtd pisze:
GT III pisze: Gdy szarpie kołem (auto na podnośniku) daje się wyczuć luz na kole
W której przaszczyźnie jest ten luz i jak duży

Nie ważne jak złapię za koło, po bokach, góra dól to samo. Jest wyraźnie wyczuwalny nawet gdy auto stoi na kołach i napieram na koło butem z góry od boku. Nie wiem jak określić jego wielkość ale wydaje mi się olbrzymi. W maluchu wymieniałem łożyska przy znacznie mniejszym luzie i stukanie brzmiało tam nieco inaczej. Tutaj mam odgłos stukania metalowym przedmiotem w puszkę.


Pzdr

: wt maja 08, 2007 22:20
autor: wczyz
Taki luz możesz mieć i przez tuleje metalowo-gumowye tylnej belki. Ja przynajmniej tak miałem. Nawet jak Golfer stał na kołach, to szarpiąc za koło w kierunku wzdłuż auta czuć było bardzo duży luz. Okazało się, że gumy w tulejach już nie było...został tylko metal ;-( Ta przypadłość objawia sie mocnym hałasowaniem tylnego zawieszenia przy przede wszystkich krótkich nierównościach. Pozdr.

:(

: wt maja 08, 2007 23:09
autor: skater16
mnie problem tego odglosu tez niestety dotyczy szukalem o tym na forum ale niczego nie znalazlem jutro dokladniej w kanale sprobuje to zdjagnozowac ewentualnie zabiore sie poczawszy od lozysk pozd:)

: śr maja 09, 2007 07:42
autor: macil
skater16 pisze:jutro dokladniej w kanale sprobuje to zdjagnozowac
Proponuję zacząć od tulei metalowo-gumowych. Wsadź pomiędzy uchwyty, a wahacz belki jakąś brechę i poruszaj. Jak będą wywalone, to na pewno zauważysz.

: śr maja 09, 2007 20:26
autor: GT III
Poczytałem o tych tulejach metalowo gumowych i wydaje mi się że to nie to. Luz występuje wyraźnie na osi koła i jestem w stanie go wyczuć ruszając kołem na boki rekoma. Z autkiem zobaczę sie dopiero w sobotę to jeszcze raz dokładniej obmacam, teraz znacznie bogatszy w informacje znalezione na tym forum. Oczywiście tulejom też się przyjżę, jeśli dobrze rozumiem to po odkręceniu koła i poruszaniu wachaczem powinienem uzyskać ten sam blaszany dźwięk.

Pzdr

: śr maja 09, 2007 20:36
autor: marcin-noe
GT III,
Luz występuje wyraźnie na osi koła i jestem w stanie go wyczuć ruszając kołem na boki rekoma.
-Postawiłbym na łożyska...

: śr maja 09, 2007 21:15
autor: chudy26
Kolego na 1000% łożyska sprubuj dokręcić na piaście jak nic nie da to tuleje w belce wiem coś o tyle bo tylko z tyłu nie zmieniłem amorów atak to wszystko łożyska czopy belke tuleje odboje sprężyny cylinderki sprężynki okładziny nawet przewody ham zostały stare amory kayaba rs

: sob maja 12, 2007 22:42
autor: GT III
Macałem, macałem i wygląda mi na to że to jedak łożyska. Po odkręceniu koła i prubie szarpania wachaczem na boki stukanie nadal występowało ale pochodziło z koła po drugiej stronie. Blaszany dzwięk to rezonowanie blaszanej osłony tarczy hamulcowej. Co więcej w chwili oświecenia poruszałem sobie kołem w cordobie teścia (40000 przebiegu) i tam luz na kołach był podobny z tym że nie występował tam blaszany brzdęk ponieważ ma bębny. Hmm to mój pierwszy normalny samochód, w maluchu i cc łożyska wymieniałem przy mniejszych luzach. Za dwa tygodnie wraca kuzyn (mechanik) z angli zobaczymy co na to powie.

Pzdr

: ndz maja 13, 2007 05:39
autor: stachmiesz
Adamtd pisze:W której przaszczyźnie jest ten luz i jak duży
a jakie to ma znaczenie? na lożysku nie ma prawa by luzu. GT III, to 100% łożyska

: ndz maja 13, 2007 07:26
autor: greg
no ale jaki problem, podnieść auto, odkręcić koło, zdjąć kapturek, wyciągnąć zawleczkę, zdjać osłonkę, dokręcić nakrętkę (tak żeby podkładkę dało się śrubokrętem przesunąć pod nakrętką) i poskładać do kupy?

: ndz maja 13, 2007 13:24
autor: GT III
'tak żeby podkładkę dało się śrubokrętem przesunąć pod nakrętką'

Przeczytałem dokładnie to samo zdanie w książce "Sam naprawiam .." i nie bardzo rozumiem o co chodzi z tym przesuwaiem podkładki śrubokrętem. Jeżeli naświetli to ktoś jaśniej to zrobię to sam jeżeli nie to poczekam na kuzyna. Nie chcę dokręcić za mocno. Czy podkładka ma jakieś ząbki i można nią obracać, o to chodzi? Dla mnie podkładka to płaski krążek metalu z otworem na środku i nie bardzo wyobrażam sobie jak można ją przesuwać pod nakrętką. Może muszę ściągnąć kapturek i wtedy zrozumiem o co chodzi?

Pzdr

[ Dodano: 20 Maj 2007 22:40 ]
To były łożyska. Wystarczyło dokręcić do oporu popuścić 1/4 obrotu i już nic nie stuka :). Dzięki wszystkim za podpowiedzi.

Pzdr

[ Dodano: 20 Maj 2007 22:41 ]
To były łożyska. Wystarczyło dokręcić do oporu popuścić 1/4 obrotu i już nic nie stuka :). Dzięki wszystkim za podpowiedzi.

Pzdr