Forum.VWGolf.pl

Cholera nie wiem co jest grane z moim cyfrowym zegrakiem w golfie. Nastawiam go, a on na drugi dzien pokazuje zupełnie inna godzinę. O co chodzi? Kumpel mówił, że to po nieumiejetnym przekręceniu licznika kilometrów tak mogło się zrobić. Napiszcie czy można jakoś temu zaradzić i co trzeba zrobić?

pozdro[/b]

To moze byc rzeczywiscie przyczyna jak ci krecili kilometry.
Zaobserwuj podczas jazdy czy wskazowki pracuja plynnie, czy tak jakby sie zacinaly.
Zwroc jeszcze uwage czy masz prosto kierownice ustawiona.

Jeśli chodzi o wskazówki to nie ma z nimi żadnego problemu. Pracują płynnie. Kiera też jest prosta, ale jeszcze się przyglądnę bo to sportowa . Wydaje mi sie jednak, że wszystko chodzi tak jak należy, żadnych innych defektów na tablicy nie widzę, a ten zegarek to mnie po prostu wk....a ! Może to jakiś bezpiecznik, albo cuś innego?
Co o tym myslicie?

pozdro i dzieki za zainteresowanie problemem

A tak jeszcze zapytam. Co ma kierownica do zegarka?

Ludzie to co to w końcu z tym zegarkiem może być i co ma do tego kiera?

jeżeli kierownica jest przechylona lekko w prawo to zegarek przyspiesza,
a jeżeli w lewo to późni sie - proste


a tak serio to koledze chodziło o to ze jeżeli kiera krzywo to kombinowany licznik, ze moze wyciagany hehe bzdura... bo na licznik wystarczy OBD
i prawdopodobnie tak - ktoś kręcił zegary...takie realia...jaki rocznik i ile masz na budziku km ??

zegar z obrotomierzem używka koszt ok. 150 zeta

moja rada:
-kup drugi skoro cie to tak drażni 150 zeta i po klopocie

Drażnic mnie to nie drażni, ale z czasem jest irytujące kiedy nie moge na zegarku odczytac prawidłowej godziny. Co do roku to jest to 95 r. przebieg 166000 km. To jest możliwe, że przez OBD kręcąc licznik mogli uszkodzić zegarek? Można to jakoś naprawić, czy trzeba kupic nowy licznik?

pozdro

Mogę się mylić ale nie każdy licznik da się cofnąć przez obd.Jaki ty masz motometer ,trw , vdo?Może powierzyłeś tą czynność laikowi i użył nieodpowiedniego narzędzia i źle zczytał pamięć.

Że też chce się wam odpowiadać kołkowi, który cofał licznik w aucie i ma z tego powodu problemy... Przecież to totalne skur....stwo...

Też uważam że cofanie jest głupotą bo przy sprzedaży nie zysksz na cenie ale stracisz zaufanie i klienta a jak już ktoś będzie chciał kupić to zaniży cenę ze względu na niewiadomy przebieg.Ale jak jest problem to trzeba już pomuc.Jak nie masz zczytanej pamięći trzeba zdobyć wsad polecam ze stanem licznika jaki był poprzednio i nie bawić się więcej w cofanie.

Te "Marichuana", jak nie rozumiesz problemu to sie kutafonie nie udzialaj. Pomyśl po co miałbym sobie cofać licznik? To chyba mi zależy na tym żeby przebieg był oryginalny i tez jestem zdania że cofanie to jedno wielkie skur...stwo. Jesli ktos to zrobił to na pewno nie ja bo wtedy bym wiedział o co chodzi, a ty nie musiałbyś pisac takich pierdów . Jak nie potrafisz poradzic to wogóle nie zabieraj głosu, tak będzie lepiej dla wszystkich forumowiczów. A propos kołka - znajdź go sobie w rodzinie - wtedy pogadamy.

pozdro dla wszystkich co nie cofaja licznika

Koledzy forum nie sluzy do wzajemnego wyzywania sie.epitetami mozna do siebie rzucac na 'priva' lub gg.