Forum.VWGolf.pl

witam, czy powinienem się martwić jeśli przy zimnym silniku jak odpalę golfika w okolicach "wlewu oleju" coś terkocze dosłownie jakby jakiś metalowy, malutki wiatraczek walił w blachę. Jak silnik się rozgrzeje problem znika i nic nie słychać. Wiem, że z takiego opisu ciężko coś wywnioskować ale może ktoś miał ten sam problem i domyśli się o co chodzi:) jak nie to trudno ale warto spytać...

To hydrauliczne popychacze zaworowe. Albo słabe cisnienie oleju, albo marnej jakości olej albo popychacze już nieco wyeksploatowane.

co z tym zrobić-trzeba odrazu gnać do mechanika czy da się spokojnie z tym jeździć? (dojeżdżam codziennie do pracy) a naprawa w takim przypadku droga?a co do oleju to raczej nie to bo był wymieniany na dosyć dobry "elf"...

Koszt popychaczy to około 160zł a robota u mechanika drugie tyle. Możesz też spróbować dodatków do oleju jak "LIQUI Moly Hydro-Stossel-Additiv". Nie naprawi to popychaczy ale odwlecze ich wymiane. Samo stukanie popychacza nie jest tragedią i da się z tym jeździć.

miałem podobny problem, tylko, że u mnie wywaliło cały olej. Wymieniłem popychacze. Koszt jednego od 18 do 30 zł. Miałem walniętych 5 szt. ale wymieniłem wszystkie do tego uszczelka pod klawiature i oring, co dało blisko 200 zł. Mechanik wziął 80zł. Teraz autko śmiga jak trzeba.

jak stukają po odpaleniu to luzik potrzebują one troche czasu żeby olejem się napełnić jak już to zrobią top przestają klepać i dobrze jak będą klepać cały czas to wtedy wymiana za 8szt popychaczy zapłacisz około 150zł, a jak dawno temu olej zmieniałeś bo jak daawno to wymień olej razem z filtrem...

[ Dodano: 05 Cze 2007 10:11 ]

Samo stukanie popychacza nie jest tragedią i da się z tym jeździć.

no tak można pojeździć ale też niemożna przesadzać bo krzywki na wałku szlak trafi