Forum.VWGolf.pl

Cześć, mam pytanie dotyczące oleju, aktualnie mam magnateca 10w-40 i połyka mi ok
0,5 l na 1000km, i zastanawiam się co robić, czy warto zmieniać na mineral, czy pośmigać na semisyntetic?

czy te 0,5 litra/ 100km lyka na torze przy ostrej jezdzie czy tak poprostu ?

to jest 5l / 1000KM , silnik kaput

nie ma sensu bo i tak spali te 0.5 na 1000 tylko troche mniej zapłacisz za minerala


raczej bym obstawiał za remontem głowicy albo całego silnika w razie potrzeby a wtedy to juz mozna bedzie lac full syntetyk

Romek13, a wycieki wyeliminowales??? sprawdzilem dokladnie od spodu czy silnik sie nie poci??? 5 litrow to troche duzo, jedz na sprawdzenie sprezania z proba olejowa, moze tylko uszczelniacze trzeba bedzie wymienic

CzapCzap pisze:to jest 5l / 1000KM , silnik kaput

On napisał 0.5 litra na 1000km a nie 5 litrow, wychodzi ze 5 litrow ale na 10kkm. cco i tak jest sporo :> Posprawdzaj uszczelki, czy nigdzie nie przeciekają...Ale jak niemasz kasy narazie na naprawe, to lej az uzbierasz:> i na Boga nie lej minerała :=]

Powtarzam dla tych co mnie źle zrozumieli, chodzi o 0,5l na 1000 km, wiem że to nie mało, ale też katastrofa to nie jest, ale posprawdzać można silnik i zrobić pomiar kompresji, a takie spalanie wyszło na trasie przy min 140 km\h, w porywach nawet 180, a raz 200, odcinek 200 km
W poprzednim golfie mk2 gti 16v, palił ponad litr minerała na 1000 a kompresje miał 12, 11, 12, 13 i chodził ok:)

Sorki ,Romek13 potem editowal posta i zmienil wartosc

Romek13, oleju nie zmieniaj, ale możesz z czasem pomyśleć o wymianie uszczelniaczy trzonków. To by pomogło.