Jak w temacie. Zauwazylem to kilka dni po wypadzie do wawy gdzie stalem po pare godzin w korkach, a ze bylo bardzo (naprawde) goraco to wlasciwie golfik zbijal co chwila temperature wody ze 100 st :/ Ale pojawilo sie to jakies 3 dni po tym, wiec sam nie wiem czy mogloby to miec jakis wplyw, ale wrazie czego napisalem. Objaw jest taki ze czuje autentycznie pod pedalem ze jak mu "wcisne" to nie chodzi tak jak moje 2.0 8v, tylko jak 1.4 :/ Dodam jeszcze ze wyjazd z garazu mam pod gorke i przez pierwsze 3 dni wyjazdy z garazu udawaly sie min. po 3-4 probach, po prostu gasl i nie mial sily pod nia podjechac z obrotami mniejszymi jak 2800-3000. Ku mojemu zdziwieniu pali tak jak zawsze, czyli tzw. "na dotyk", silnik pracuje rowno na jalowym, obroty wtedy to ok. 850-900. Naprawde ma teraz bardzo malo mocy, przypuszczam ze nawet nie zapiszczy oponą. Nie wiem sam co mam myslec, odnosze wrazenie jakby dostawal zle dobrana dawke mieszanki, pali teraz nawet 3l/100 wiecej niz kiedys. Podpialem go pod komputer i pokazalo bledy: czujnik temp. silnika, potencjometr przepustnicy,czujnik spalania stukowego (ale to pewnie dlatego ze mechanik wczesniej odpinal kostke). Przeplywomierz powietrza pracuje jak nalezy, poniewaz zdejmowalem klapke i patrzylismy czy wskazowka chodzi przy dodawaniu gazu i bylo ok. Kolega podpowiedzial mi ze to moze byc uszczelka pod glowica, poniewaz silnik troche sie moczy, ale naprawde blok nie jest mocno mokry, poza tym nie ma oleju w plynie chlodniczym i plynu na bagnecie tez nie widac. Filtry wymienione 9 tys km temu. A i na gazie i na benzynie jest to samo. Jak wczesniej napisalem jest to silnik 2E. Jakby ktos wiedzial cos na ten temat to bardzo goraco dziekuje i prosze o pomoc bo nie wiem co to moze byc, a chcialabym zeby na zlot VAG Treffen byl juz ok

Pozdro
EDIT: Troche sie rozpisalem, ale naprawde jazdy nim teraz nie mozna nazwac komfortowej, a ja duzo jezdze :/