Dolewanie oleju na gorącym silniku
: pt cze 15, 2007 19:18
Może to jest pytanie z poziomu laika, ale chciałbym dla pewności wiedzieć czy dolewać oleju na gorącym, ciepłym czy zimnym silniku
Wszystko o VW, nie tylko o Golfach
https://983532.klfcot.asia/
Eeeee...Nie o to chodzi.Można dolać na gorącym ale trzeba wyłączyć silnik i poczekać aż olej spłynie do miski żebyś przy pomiarze wiedział ile dolać.zoso8894 pisze:głowica jest najczęściej aluminowa a przy różnicy kilkudziesięciu stopni
mogą powstać mikropęknięcia i gotowe.
dokladnie, ozna dolewac na pracujacym a kwestia jest tylko tego zeby pomiar byl dobry, a pomiar stanu oleju nalezy dokonywac dopiero po jakims czasie od wylaczenia silnika, niektorzy twierdza ze juz po pol godzinie mozna a niektorzy ze po nocy, tak naprawde to wiekszosc oleju splynie juz po tych 30 min ale jeszcze jakies tam reszki (śladowe ilosci) splywaja dluzejbongo pisze:Eeeee...Nie o to chodzi.Można dolać na gorącym ale trzeba wyłączyć silnik i poczekać aż olej spłynie do miski żebyś przy pomiarze wiedział ile dolać.
Nie można! Szok termiczny może spowodować pęknięcie wałka rozrządu.bongo pisze:Eeeee...Nie o to chodzi.Można dolać na gorącym ale trzeba wyłączyć silnik i poczekać aż olej spłynie do miski żebyś przy pomiarze wiedział ile dolać.
Chyba że z lodówki lejesz Poza tym z większości silników jest osłona na wałku...Nie można! Szok termiczny może spowodować pęknięcie wałka rozrządu.
dokladnie, nic sie stanie, a jak ktos sie boi to niech wylacza silnik i odczeka troche,olej splynie, bedzie dokladnie wiadomo ile jego jest i ile dolac, nie ma sensu dluzej tego tematu ciagnacbongo pisze:Chyba że z lodówki lejesz
To wyjmij butelkę w zimie z bagażnika i pomacajbongo pisze:Chyba że z lodówki lejesz Poza tym z większości silników jest osłona na wałku...Nie można! Szok termiczny może spowodować pęknięcie wałka rozrządu.
Żubra trzymam w lodówce nie w bagażnikuTo wyjmij butelkę w zimie z bagażnika i pomacaj
Chodzi o mikro pęknięcia, które późnią się pogłębiają. I dokładnie, idąc tym tropem to po wjeździe w kałuże może blok silnika nie pęknie, ale jest trochę elementów wrażliwych na nagłe zmiany temperatury. Nie ma co debatować, lej olej jak uważasz, ja zdecydowanie odradzam. EOTbongo pisze:A co do pęknięcia głowicy po dolaniu zimnego oleju to nigdy o czymś takim nie słyszałem i nie sądze żeby takie zjawisko miało miejsce.Idąc Twoim tropem to wjechanie w kałuże powinno spowodować pęknięcie całego silnika bo różnica temperatur jest nieporównywalnie większa.Tyle z mojej strony.