Chwilowy brak reakcji na przyspieszanie
: pn cze 25, 2007 15:54
Witam. Auto MK3 1.8 AAM, rok 1993, przebieg 250.000 km.
Od około 2 miesięcy stopniowo narastał problem przerywania silnika. Objawy: wciskam gaz, auto przyspiesza normalnie, potem na dosłownie sekundę nagle się dławi - tak jakby paliwo nie było podawane i potem znowu normalnie przyspiesza. Bardzo przeszkadza w normalnej jeździe a szczegolnie na trasie przy wyprzedzaniu. Silnik zimny, ciepły - nie ma znaczenia. Auto serwisowane na biezaco takze do tego czasu jezdzilo bez zarzutu.
Reakcje: samochod byl 2 razy u zaufanego mechnika. Diagnoza po pierwszym razie: pompa paliwa ok, rozrzad ok, płyn chłodniczy czysty, wiekszych wycieków oleju brak, sprzegło ok, skrzynia ok, zapłon ok, filtr paliwa ok, wtrysk ok. Swiecie i kable WN wymieniono. Palec i kopulka rozdzielacza wymieniono.
Problem nie ustąpił.
Druga wizyta u mechanika: wymieniono potencjometr przepustnicy. Problem ustąpił. Przez 2 tygodnie miałem spokój.
Od przedwczoraj znowu objawy jak wyżej. Mechanik założył ręce i nie wie co dalej. Drugi znajomy mechanik odesłał mnie do elektryka. Zanim pojade i zapłace za diagnostyke 150 pln mam do Was pytanie - czy ktoś spotkał się z podobnym objawem i jak temu zaradzić?
Dzięki za wszelkie porady!
Od około 2 miesięcy stopniowo narastał problem przerywania silnika. Objawy: wciskam gaz, auto przyspiesza normalnie, potem na dosłownie sekundę nagle się dławi - tak jakby paliwo nie było podawane i potem znowu normalnie przyspiesza. Bardzo przeszkadza w normalnej jeździe a szczegolnie na trasie przy wyprzedzaniu. Silnik zimny, ciepły - nie ma znaczenia. Auto serwisowane na biezaco takze do tego czasu jezdzilo bez zarzutu.
Reakcje: samochod byl 2 razy u zaufanego mechnika. Diagnoza po pierwszym razie: pompa paliwa ok, rozrzad ok, płyn chłodniczy czysty, wiekszych wycieków oleju brak, sprzegło ok, skrzynia ok, zapłon ok, filtr paliwa ok, wtrysk ok. Swiecie i kable WN wymieniono. Palec i kopulka rozdzielacza wymieniono.
Problem nie ustąpił.
Druga wizyta u mechanika: wymieniono potencjometr przepustnicy. Problem ustąpił. Przez 2 tygodnie miałem spokój.
Od przedwczoraj znowu objawy jak wyżej. Mechanik założył ręce i nie wie co dalej. Drugi znajomy mechanik odesłał mnie do elektryka. Zanim pojade i zapłace za diagnostyke 150 pln mam do Was pytanie - czy ktoś spotkał się z podobnym objawem i jak temu zaradzić?
Dzięki za wszelkie porady!