Strona 1 z 2

Czy opłaca się go robić ?

: śr cze 27, 2007 22:17
autor: RuncoR
Witam.

Jestem nowy na forum i mam pytanie dotyczące MK2. Mianowicie mam do kupienia MK2 z 96r. z silnikiem 1,3 ale w słabym stanie (słaby stan oznacza brak hamulców, silnik bierze olej w ilości 0,5l na 1000Km, rdzawka wychodzi w różnych miejscach, tapicerka i deska raczej do zadbanych nie należy) za 1 300zł. No i moje pytanie jest następujące: czy opłaca się go robić, czy lepiej poszukać czegoś droższego w lepszym stanie technicznym ?? dodam jeszcze, że nie wchodzi w grę żadne inne auto poza golfem MK2 :grin: odkąd pamiętam zawsze mi się podobały najbardziej :)

: śr cze 27, 2007 22:21
autor: dusza
lepiej poszukaj w lepszym stanie a zwlaszcza nadwozia
:mrgreen:

: śr cze 27, 2007 22:22
autor: sawik160284
czy MK2 byly produkowane w 1996r???/ czy wtedy juz nie bylo MK3??

: śr cze 27, 2007 22:24
autor: RuncoR
Mój błąd :) 1986r. oczywiście :)

: śr cze 27, 2007 22:26
autor: Bossman
sawik160284,
zy MK2 byly produkowane w 1996r???/ czy wtedy juz nie bylo MK3??
:hehe:

albo się autor pomylił i chodizło mu o 1986, albo to skłądak

ja bym nie kupował, bo jak taki szrot, to naprawa wyniesie więcej niz jakaś laleczka mk2

: śr cze 27, 2007 22:28
autor: sawik160284
dokladnie.nie kupuj tego szrota bo szkoda czasu i pieniedzy.

: śr cze 27, 2007 22:28
autor: ROBERTO83
ja bym nie kupował lepiej dołóż i kup coś lepszego

: śr cze 27, 2007 22:34
autor: bonifacy
A jak go kupisz to blacharz i lakiernik ci wyczyszci portfel :mrgreen: i tak do końca nie będzie to cacko . Mechanike być może zrobisz sam . Kupa forsy do wydania !

: śr cze 27, 2007 22:43
autor: RuncoR
no więc tak, czuje się na siłach zrobić hamulce i wnętrze doprowadzić do porządku :D ale boje bałem się blach i silnika :/ no i chyba mi przemówiliście do rozsądku :) czas odstawić piwo i pozbierać jeszcze trochę $$$ na lepsze autko :)

Dziękuje wszystkim :)

: śr cze 27, 2007 22:48
autor: Cygan i Mena
nie kupuj go a napewno nie za taką kwote.
dołóż troche gotówki i kup golfa w owiele lepszym stanie.
my tez kupiliśmy golfa dość tanio, bo za 1500 zł.
mam link w podpisie do tematu o naszym golfie, zobacz sobie co musieliśmy przy nim zrobić a napewno nie kupisz tego o którym piszesz

pozdr Mena

: śr cze 27, 2007 23:28
autor: jhosef
NIe kupuj. Doprowadzenie go do ładu będzie wymagało sporych nakładów, zwłaszcza pozbycie się rdzy. Jak będziesz się jej pozbywał po kosztach to za rok wyjdzie na nowo.

Lepiej dołożyć, bo te pieniądze i tak będziesz musiał w tego wsadzić.

Ja za swojego zapłaciłem 1500 ale z walniętą skrzynią (automatem) i łysymi oponami. Śladów korozji nie miał, jakby miał jakieś to bym się głęboko zastanawiał. Co prawda po 2 latach coś się pojawia ale nic tragicznego. Ostatecznie mnie wyszedł 2200 z zarejestrowaniem i doprowadzeniem do stanu używalności.

: śr cze 27, 2007 23:32
autor: RuncoR
wszyscy piszą o blachach i rdzawce, a co z tym silnikiem ?? czy takie rzeczy (przepalanie oleju) da się zrobić ?? czy trzeba by silniczek wymienić albo oddać do generalnego ??

: śr cze 27, 2007 23:45
autor: jhosef
RuncoR pisze:wszyscy piszą o blachach i rdzawce, a co z tym silnikiem ?? czy takie rzeczy (przepalanie oleju) da się zrobić ?? czy trzeba by silniczek wymienić albo oddać do generalnego ??
Uważam że nie warto bawić się w remonty slnika, które są kosztowne, gdy wokół silnika buda rdzewieje. Kiepskie podstawy do inwestycji. Zrobić dobrze silnik to tylko kwestia pieniędzy i mechanika. A zrobienie dobrze gnijących blach to już inna kwestia.

: czw cze 28, 2007 00:13
autor: To_mas
RuncoR, odpuśc sobie tego golfa !!! to kicha totalna !!! a juz napewno nie za takąkase !! bo zeby to wyglądało to włozysz jeszcze i ze 2 tyś i tak nic z tego nie bedize !!!!

Silnik jak bierze olej to juz wogole !!!!
Poczukaj coś albo ze sprawnym silnikiem który nie bierze oleju i buda moze mieć leekki ogniska korozji :) albo z super blacharką a silnikiem do *#cenzura#* :PPPP skoro dysponujesz małą ilością gotówki :))))))

Ten co napisałes to mozna nim na złom zajechać :PPP