Nie ma świateł stopu, wypala bezpiecznik
: czw cze 28, 2007 11:35
Otóż zaczeło się to wczoraj, przekręcam kluczyk, a tu mi spryzkiwacz przedni caly czas dziala, musialem nacisnąć tak jakbym go chciał włączyć, to się wyłączył - zdziwiło mnie to.
Wczoraj wieczorem wracam od dziewczyny, patrze, a tu cos ciemno za mną jak wciskam hamulec, mysle - bezpiecznik. Dzis rano patrze, no rzczywiscie, tylko ze tam idzie 10A bezpoiecznik, nie miale mtakiego, wkladam wiekszy, wciskam hamulec BACH, przepalony i juz sie wkurzyłem ...ALe nic, włozylem najwiekszy jaki miałem - 30A, i co ?? bach i po nim! ?
Co się mogło stać, swiateł stopu niemam, PILNE HELP :/
Wczoraj wieczorem wracam od dziewczyny, patrze, a tu cos ciemno za mną jak wciskam hamulec, mysle - bezpiecznik. Dzis rano patrze, no rzczywiscie, tylko ze tam idzie 10A bezpoiecznik, nie miale mtakiego, wkladam wiekszy, wciskam hamulec BACH, przepalony i juz sie wkurzyłem ...ALe nic, włozylem najwiekszy jaki miałem - 30A, i co ?? bach i po nim! ?
Co się mogło stać, swiateł stopu niemam, PILNE HELP :/