Forum.VWGolf.pl

Witam
Mam problem ze swoja golfina, mianowicie:
Po odwiezieniu mojej dziewczyny do domu (20km) zgasilem na minute silnik i sie zaczelo!
Probowalem go zapalic a tu nic. Zapalil jeszcze na sekunde po czym odmowil wspolpracy.
Pompa nie podaje paliwa, tj. po przekreceniu stacyjki przekaznik pyknie i pojawia sie prad na wtyczce do pompy (sprawdzilem przy pomocy zarowki), ale gdy przekrecam stacyjke aby go odpalic zarowka gasnie - nie ma pradu!
Co to moze byc? Przekaznik? Czytalem tez o jakiejs kostce pod kierownica?
POMOCY !!!!

a co z rozrusznikiem ??? kręci ?

Tak. Rozusznik kreci. Prąd tez jest na swiecach.

prad na pompe paliwa jest podawany tylko przez sekunde po zalaczeniu stacyjki... posluchaj lepiej czy wydaje jakies odglosy... jesli nic nie slychac to nie pompuje i trzeba wymienic...

Wlasnie tak jest. Po przekreceniu stacyjki pompa rusza, a podczas proby zapalenia silnika przestaje pracowac.

Spróbuj lepiej zdiagnozować przyczyne , w układzie paliwowym masz po drodze filtr ( może zabity ) sprawdż czy faktycznie podawane jest paliwo . pozdrawiam ...

Tak ja pisalem wczesniej paliwo jest podawane z tym ze pod b. malym cisnieniem i przez 3 s po przekreceniu stacyjki. Zdjalem przewody od pompy paliwa i widzialem ze przez 3s paliwo plynie, jednak przy probie zapalenia silnika juz paliwa nie podaje.

Jak naprawisz to rura co jakiś czas trzeba czasami przepchac syf

Miałem dodać temat z podobnym problemem. Ale znalazłem ten temat to zapytam. U mojego kumpla w Golfie III 1,6 94' występują podobne problemy. Mianowicie przekaźnik pompy paliwa się nie załącza (sprawdzałem) na te kilka sekund po przekręceniu kluczyka i przy pracy rozrusznika. Po wymianie przekaźnika na nowy nic nie pomogło. Gdy po przekręceniu kluczyka załączę go ręcznie pompa chodzi i silnik odpala, przekaźnik musi być na "wspomaganiu ręcznym" żeby silnik nie zgasł a po dodaniu gazu do ok 2tyś obr. Zaczyna sam trzymać i nie problemu. Problem się nasila, gdy samochód postoi na słońcu. Czy myszy poprzegryzały gdzie kable czy jak???

Pojechalem dzisiaj rano do mechanika i chcialem mu pokazac ze po przkreceniu stacyjki nie ma pradu na wtyczce do pompy. Przekrecilem stacyjke i prad jest (zarowka sie zapalila), przekrecam dalej zeby odpalic a tu ku mojemu zdziwieniu zarowka tez sie zapalila-jest prad. Probojac jednak po raz 2 juz swiecila sie tylko gdy przekrecilem stacyjke. Gdy chcialem zapalic juz pradu nie bylo(zarowka nie reagowala)