Strona 1 z 1

skopane zawieszenie tylne...

: śr lip 25, 2007 22:25
autor: kubi79
Witam
Mam taki dziwny problem. Mianowicie kiedy kupilem swojego golfika bylo w nim zawieszenie sportowe. Jednak pare miesiecy temu postnowilem wsadzic seryjne. Wymienilme sprezyny, talerzyki, amorki (kayaba) wlasciwie wszystko. Po wymianie okazalo sie ze tyl siedzi tak nisko ze rura idaca od silnika do tlumika koncowego uderza w belke nawet jak nikt nie siedzi z tylu. Kupilem na allegro sprezyny myslalem ze sa do niczego i nalezy je wymienic. Dzis u mechanika po wyciagnieciu sprezyn okazalo sie ze normalne sprezyny ktore mechanik wybral (katalogowe) lesjoforsy sa tak samo krotkie jak poprzednie i nie ma sesnsu ich wkladac bo sa wymiarowo identyczne. Co moze byc tego przyczyna? dlaczego sprwzyny do mojego modelu sprwiaja ze rura uderza o belke? Czy cos mi brakuje w zawieszeniu? Nie mam juz pomkyslu mam plan zeby jutro wsadzic springi od passatta dluzsze i sztyniesze. Czy ktos ma jakis pomysl? Czy ktos mial cos podobnego?
pozdrawiam
kubi

: śr lip 25, 2007 22:29
autor: zodiak
Aporównywałeś "stare" i nowe amorki pod względem wysokości osadzenia talerzyka?
W sumie katalogowe powinno być wyższe niz sportowe a tu......
Zawsze można dać tylejki pod tależyki amorków. Ja tak miałem w MK2 - tulejki na sportowych amorkach KONI (miodzio amorki).

: śr lip 25, 2007 22:42
autor: Paweł Marek
Być może dali ci amorki od GTI co są jakieś 2-3 cm krótsze od podstawowych. Tak czy inaczej choćby nie wiem jak nisko siedział to tłumik bije tylko wtedy jak jest źle zamontowany. To znaczy ma stare gumy lub pod złym kątem jest połączony końcowy z tym kawałkiem co jest przed nim.

: śr lip 25, 2007 22:48
autor: kubi79
sek w tym ze rura udeza w belke bo siedzi calosc nisko gumy sa dobre mechanik patrzyl. Amorki to kayaba katalogowa do zwyklego golfa w katalogu kayaby do gt i do normalnego byly...
co jeszcze moze byc nie tak?

: śr lip 25, 2007 22:55
autor: Paweł Marek
kubi79 pisze:ke w tym ze rura udeza w belke bo siedzi calosc nisko gumy sa dobre mechanik patrzyl
zapewniam cię że nie może tłumik uderzać o belkę, nawet przy najniżej siedzącym aucie, ustawienie części tłumika jest pewną sztuką ale da się, przerabiałem to.
A co do zawieszenia skoro amorki takie jak trzeba i talerzyki z gumami jeszcze istnieją to nie ma innej opcji tylko za krótkie lub za miękkie sprężyny. To znaczy to że nowe są tak samo długie jak stare po wyciągnięciu nie znaczy że po obciążeniu również będa tak samo się zachowywać. Ja rok temu kupiłem jakieś polskie do Vento, po 80 zeta sztuka i jak na razie ok. Nic nie siadają.

: śr lip 25, 2007 22:55
autor: kubi79
z tylu jest kayaba 443800 olejowka wiec katalog to katalogowe :/

to ja juz nic nie wiem mechanik twierdzi ze samochod siedzi :/ kurcze nie pozostanie mi nic jak wsadzisc springi od passata :(

: śr lip 25, 2007 23:28
autor: piotrek1313
kubi79 pisze:z tylu jest kayaba 443800 olejowka wiec katalog to katalogowe :/

to ja juz nic nie wiem mechanik twierdzi ze samochod siedzi :/ kurcze nie pozostanie mi nic jak wsadzisc springi od passata :(
Jak wszystko takie jak ma byc to nie moze byc zle!! Siedzi bo ma siedziec bo takie sa vw - niskie :bigok: Ja sie w 100% zgadzam z Pawel Marek bo tez cos podobnego przerabialem.

Inna sprawa ze moze jak ktos jezdzil na sportoym zawieszeniu to jakis "rzezbiony" tlumik kombinowal i wisi nie tak wysoko jak powinien??

: śr lip 25, 2007 23:49
autor: koonrad
ja bym kwesti walącego tłumika nie mieszał z zawieszeniem, bo co ma piernik do wiatraka??
może masz gdzieś gume obluzowana na wieszakach i tyle.
sprawdź wydech gdzie i jaki ma luz i wyeliminuj go (broń Boże robic na sztywno, tłumik ma być na gumach)

pozdrawiam

: czw lip 26, 2007 07:56
autor: brackyy
Trzy lub cztery palce powinny wejść między koło a nadkole przy standardowych sprężynach. Kielicha górnego nie da się zamontować tak, by zwiększyć odległość między jego kołnierzem a kołnierzem na belce na których osadzone są gumy, a na nich sprężyny. Więc moim zdaniem sprężyny do d..., może ktoś się walnął w sklepie. Ja bym je wyjął i porównał ich wysokość gdzieś w sklepie, może któryś z forumowiczów ma takie wyjęte. A gdyby były miękkie i tak mocno się uginały pod ciężarem samego auta, to albo były by po nieudanej obróbce cieplnej, albo przeznaczone do przyczepek o nośności, strzelam 300 kg.