Strona 1 z 2

Pad drugiej sondy lambda w ciagu 3 miesiecy...

: czw lip 26, 2007 15:00
autor: krasnal
Witam wszystkich

W maju padla mi sonda lambda, coz takie rzeczy sie zdarzaja. Kupilem nowa. Dzis stwierdzono pad nastepnej. Potrzebuje odpowiedzi na kilka pytan:

1. Czy nalezy szukac przyczyny padu sond w samochodzie, czy po prostu mam pecha?

2. Rozwazam zamiane silnika krokowego instalacji LPG na srube, ktora mozna samodzielnie ustawiac mieszanke, czy ktos mial takie doswiadczenie? (chodzi nie o sama srube - bo mialem w passacie - a o przesiadke i zwiazane z tym ewentualne komplikacje)

3. Co moze powodowac jazda bez sprawnej sondy lambda na benzynie? bo na gazie juz wiem

Bardzo prosze o pomoc i z gory dziekuje

samochod, ktorego sprawa dotyczy: VW GolF III, 1.4

Re: Pad drugiej sondy lambda w ciagu 3 miesiecy...

: czw lip 26, 2007 18:30
autor: piotrek1313
krasnal pisze:Witam wszystkich

W maju padla mi sonda lambda, coz takie rzeczy sie zdarzaja. Kupilem nowa. Dzis stwierdzono pad nastepnej. Potrzebuje odpowiedzi na kilka pytan:

1. Czy nalezy szukac przyczyny padu sond w samochodzie, czy po prostu mam pecha?

2. Rozwazam zamiane silnika krokowego instalacji LPG na srube, ktora mozna samodzielnie ustawiac mieszanke, czy ktos mial takie doswiadczenie? (chodzi nie o sama srube - bo mialem w passacie - a o przesiadke i zwiazane z tym ewentualne komplikacje)

3. Co moze powodowac jazda bez sprawnej sondy lambda na benzynie? bo na gazie juz wiem

Bardzo prosze o pomoc i z gory dziekuje

samochod, ktorego sprawa dotyczy: VW GolF III, 1.4
1. Napisz jaka to sonde kupiles. Bosh czy uniwersalna??
2. Jak juz bedziesz mial sprawna sonde i masz cala instalke do gazu to nei ma sensu smieniac na srube. bedzie sprawna sonda - bedzie dobra miesznka.
3. Przede wszystkim duze spalanie (tak z 2-3 litry wiecej) + ew "kopcenie" z wydechu


Pozdro :pub:

: czw lip 26, 2007 20:05
autor: smox
Witam, miałem problem podobny, sonda mi padała jedna za drugą, tak samo boscha jak i inna. Po dokładnych oględzinach i rozebraniu wiazki kabla, okazało sie ze w kablu do sondy jest małe zwarcie, w miejscu gdzie gazownik sie wpinał , i ono powodowało tak przypuszczam grzanie sondy, po zaizolowaniu juz od przeszło roku nic sie nie dzieje ze sondą. Co do wkręcenia śruby w silniczek na LPG, tez rozwarzałem taki motyw, ale popytałem sie gazowników poczytałem, nie pamietam juz dokładnie ale ogólnie lepiej zeby on był, gazownicy ci dobrzy byli przeciwni wkręcaniu tam śruby, mówili ze dobra regulacja i bedzie śmigać. I mieli racje, po dobrej regulacji wszystko śmiga jak nalezy. Ale dobrego gazownika trudno znalesc, mi w Szczecinie sie udało. Pozdrawiam

: pt lip 27, 2007 06:57
autor: krasnal
piotrek1313 pisze:1. Napisz jaka to sonde kupiles. Bosh czy uniwersalna??
sonda wg opisu sprzedawcy: NOWA UNIWERSALNA SONDA LAMBDA 4-PRZEWODOWA BOSCH

[ Dodano: 27 Lip 2007 06:58 ]
smox pisze:Witam, miałem problem podobny, sonda mi padała jedna za drugą, tak samo boscha jak i inna. Po dokładnych oględzinach i rozebraniu wiazki kabla, okazało sie ze w kablu do sondy jest małe zwarcie, w miejscu gdzie gazownik sie wpinał , i ono powodowało tak przypuszczam grzanie sondy, po zaizolowaniu juz od przeszło roku nic sie nie dzieje ze sondą.

Myslalem o tym, dzieki, dzis zajrze i popatrze na stan przewodow.

: pt lip 27, 2007 10:02
autor: Fabian LDZ
zobacz czy w twojej sondzie kabel masowy wchodzi z reszta kabli w sonde czy tez wchodzi w obudowe sondy

: pt lip 27, 2007 10:07
autor: krasnal
Fabian LDZ pisze:zobacz czy w twojej sondzie kabel masowy wchodzi z reszta kabli w sonde czy tez wchodzi w obudowe sondy
w zalaczeniu zdjecie (tak wiec... wchodzi do srodka ):

: ndz lip 29, 2007 09:55
autor: Fabian LDZ
krasnal, ok ale w Twojej sondzie która wykręciłeś z auta jest tak samo?

: pn lip 30, 2007 10:16
autor: krasnal
Fabian LDZ pisze:krasnal, ok ale w Twojej sondzie która wykręciłeś z auta jest tak samo?
hm... a to ma az takie znaczenie? ja wiem ze najlepiej miec sonde oryginalna, najlepiej z tamtych lat... odpowiadajac na pytanie - nie wiem

: pn lip 30, 2007 10:26
autor: Fabian LDZ
krasnal pisze:hm... a to ma az takie znaczenie? ja wiem ze najlepiej miec sonde oryginalna, najlepiej z tamtych lat... odpowiadajac na pytanie - nie wiem
tak ma znaczenie, handlujemy sondami na allegro i za pewne od nas wlasnie ja kupileś i zasada jest taka że jeśli orginalna sonda miała mase z boku obudowy to uniwersalne dlugo Ci nie pociągnie, nie ma rady na to i trzeba kupić orginał który kosztuje 200zł

: pn lip 30, 2007 11:41
autor: AFN140KM
A czy ktoś wie, że sond uniwersalnych nie wolno lutować? Oryginalnych zresztą też.
krasnal, czy Twoje nie były lutowane?

: pn lip 30, 2007 21:25
autor: wojteks
AFN140KM pisze:A czy ktoś wie, że sond uniwersalnych nie wolno lutować? Oryginalnych zresztą też.
a co to ma do rzeczy???

jak cyna chwyci do przewodu to będzie połączenie dobre, jak nie chwyci to kostkę skręcaną należy zastosować (jak w elektryce normalnej)

: pn lip 30, 2007 22:30
autor: rtk
AFN140KM pisze:A czy ktoś wie, że sond uniwersalnych nie wolno lutować? Oryginalnych zresztą też.
krasnal, czy Twoje nie były lutowane?
Dlatego jesli sonda nie ma zakonczenia kabelka dedykowana wtyczka to zawsze do kompletu jest dolaczona uniwersalna zlaczka do zaciskania. Typowa zlaczke skrecana elektryczna tez mozna bez problemu zastosowac

: pn lip 30, 2007 23:52
autor: AFN140KM
wojteks pisze:
AFN140KM pisze:A czy ktoś wie, że sond uniwersalnych nie wolno lutować? Oryginalnych zresztą też.
a co to ma do rzeczy???

jak cyna chwyci do przewodu to będzie połączenie dobre, jak nie chwyci to kostkę skręcaną należy zastosować (jak w elektryce normalnej)
No i widzisz, że wiele osób nie wie, że przewodów od sondy nie wolno lutować! Dlaczego? A no dlatego, że mądrzy ludzie, którzy projektowali sondę utrudnili nam życie. Sonda aby działała poprawnie potrzebuje spalin z jedej strony i tlenu (świeżego powietrza) z drugiej. Spaliny jak się dostają do sondy każdy wie. Ale jak się dostaje do niej powietrze już nie! Powietrze przepływa między nitkami przewodu elektrycznego. Wyobraź sobie co będzie, jeśli wstawisz luty z cyny? Zatkasz przepływ powietrza i sonda nie będzie działać.
Jeszcze jedno. Dlaczego wszyscy producenci sond uniwersalnych dają do zestawu specjalne złączki? Żeby nam życie ułatwić? Bzdura. Żeby tego nie lutować!

: wt lip 31, 2007 10:35
autor: Fabian LDZ
wojteks pisze:a co to ma do rzeczy???
AFN140KM pisze:No i widzisz, że wiele osób nie wie, że przewodów od sondy nie wolno lutować! Dlaczego? A no dlatego, że mądrzy ludzie, którzy projektowali sondę utrudnili nam życie. Sonda aby działała poprawnie potrzebuje spalin z jedej strony i tlenu (świeżego powietrza) z drugiej. Spaliny jak się dostają do sondy każdy wie. Ale jak się dostaje do niej powietrze już nie! Powietrze przepływa więdzy nitkami przewody elektrycznego. Wyobraź sobie co będzie, jeśli wstawisz luty z cyny? Zatkasz przepływ powietrza i sonda nie będzie działać.
Jeszcze jedno. Dlaczego wszyscy producenci sond uniwersalnych dają do zestawu specjalne złączki? Żeby nam życie ułatwić? Bzdura. Żeby tego nie lutować!
brawo!! w końcu ktoś to zrozumiał, codziennie odbieram po min 10 telefonów z pytaniem czy może zlutować kable sondy albo że klient kupil i zlutowal kable sondy a zlaczki wywalil do kosza bo nie wiedzial po co to ma być