Strona 1 z 1

pilne !!!!!!!!!dzis mi sie cos zepsulo w moim vw

: sob kwie 09, 2005 23:08
autor: wwwcinek
wielka prozba !!!! dzis jakies 40min temu jechalem sobie spokojnie 40-50 km/h zwolnilem przy skrzyzowaniu wrzucilem 2jke i jechale jeszcze chwile az zgasł.Wiec proboje go odpalic a on odpala ale jak mu dodaje gazu to gasnie , paliwa mialem pol baku wiec to nie to , cos mi na wolnych obrotach popiskiwal delikatnie , zajzalem pod maske mialem przebicie na przewodach wiec je poizolowalem ale to nie pomoglo .Nie wiem co jest grane odpalac odpala ale jak dam gazu to bach i gasnie momentalnie.Helppppppppppp!!!!!!!

: sob kwie 09, 2005 23:24
autor: RaMZeS_CP
Witam :bajer: :bigok:
Masz nie mały problem ;) Przyczyn może być masa :(
Na początek może sprawdź w gaźniku dyszę bo mogła się przypchać.
Przyczyną może też być też pompka paliwowa. Może nie podawać wystarczająco paliwa na wyższych obrotach.
Sprawdź też kondensator bo mógł paść :(
Jak mówiłem przyczyn jest masa a te mi w tej chwili przychodzą na mysł :grin:

: sob kwie 09, 2005 23:27
autor: wwwcinek
to jest golf 2 1.3 na wielopunkcie 1990 r .Jak bylo sucho i nie padalo to bylo git , w sumie mam go dopiero tydzien ale dzis to pierwszy raz deszcz padal mysle ze cos zawilgotnialo. Albo zapchalo ja pierd.... z maluchem tez sie bujalem.

: sob kwie 09, 2005 23:44
autor: bryszard
Masz przebicie na kablach albo na kopułc.Wyczyść wszystko do sucha kable odizoluj takich rzeczy się nie robi poprostu je wysusz i w miarę mozliwości puść je tak aby nie dotykały masy czyli każdego blaszanego elementu.Jak autko odpali i gasnie waląc w wydech to cos nie tak z iskrą i na bank jest to od wody bądź wilgoci.Często przy takiej wilgotności to się dzieje.Zajrzyj do kopułki do środka bo tam moze byc wilgoć.Proponuję wyciagnąć kopułkę z wszystkimi kablami i połóż w suche miejsce w domu kaloryfer lub kotłownia .A rano twój goferek poprostu będzie smigał jak za starych czasów.

: ndz kwie 10, 2005 00:13
autor: MAREK 74
jak masz przebicie na kablach to są do wymiany
kopułka i palec w zależności w jakim stanie jest

: ndz kwie 10, 2005 00:21
autor: Krystek
jezeli mówisz ze stalo Ci sie to jak bylo wilgotno to ja mysle ze mogla by sie zalewac sonda nie wiem jak jest w Mk2 1,3 gdzie ona jest ale w passacie 3 straych jak sonda byla zaraz przed katalizatorem to przewody dostawaly przebicie i gasl nie chcial chodzic nawet na wolnych

: ndz kwie 10, 2005 00:47
autor: igor002
MAREK 74 pisze:jak masz przebicie na kablach to są do wymiany
kopułka i palec w zależności w jakim stanie jest
marek ma racje, jak napisałeś miałeś przebicie na kablach, czym ty to izolowałeś niby?? nieda rady, musisz kupić nowe kable i koniec, izolowanie to nic nie daje i jest to półśrodek jeżeli wogle!!

: ndz kwie 10, 2005 12:15
autor: TAZ
MAREK 74 pisze:jak masz przebicie na kablach to są do wymiany
kopułka i palec w zależności w jakim stanie jest
Podobny problem miałem miesiąc temu. Winna była cewka zapłonowa. Na postoju pracowała normalnie, a jak zaczynałem jechać to auto gasło.

: ndz kwie 10, 2005 20:34
autor: Zimny
Jak miałeś przebicie to kable są do wymiany no i kiedy wymieniałeś świece

: ndz kwie 10, 2005 20:52
autor: dioob
Jak nie pomoze odłącz jeszce sonde lambda u mnie tez sie takie cuda działy jak był deszcz.Chyba ją zalewało az w końcu ją zalało hehe i musiałem wymienić. :grin:

: wt kwie 12, 2005 23:06
autor: wwwcinek
juz dziala to byl przewod od odmy poprostu spadł:) :hmm: :satan: :satan: :satan: :satan: :satan:

: śr kwie 13, 2005 09:56
autor: Bart_wawa
wwwcinek a mozesz powiedziec ktoryprewod Ci spadl??