Forum.VWGolf.pl

Witam .
A więc przechodząc do sedna sprawy mam problemy przy których mam nadzieje że ktoś mi pomoże mam Golfa 2 silnik 1.6 benzynę bez instalacji lpg i mam otóż takie problemy.
- odpalam samochód po nocy chcem nim ruszyć a dodaje gazu a on sie jakby czymś dławił i tp tylko za dodanie gazu po raz pierwszy.
- np jadę chcem także przyspieszyć i i jakby silnik sie dławił i łapał takie "zamułki" a gaz mam wciśnięty i nagle takie szarpnięci i przyspiesza.
- jade spobie dajmy na do 40 km/h i jest tam na 1100 obrotów i też nie daje dażu a samochód od czasu do czasu sam szarpie i nie wiem o co chodzi.
- i ostatni problem jest taki że silnik jest rozgrzany i dojeżdżam do skrzyżowania i samochód mi gaśnie jak spada z obrotów lub tak "przygasa"
BłAGAM NIECH MI KTOś POMORZE BO NIE DAJE SOBIE Z TYM RADY

Z tym przygasaniem na światłach, to prawdopodobnie wina gaźnika - poszukaj na forum "Nierówne obroty silnika 1.6 PN" - bo podejrzewam, że taki masz silnik. A co do dławienia się przy przyśpiezaniu, to wymień filtr paliwa, a jak nie pomoże to ja podejrzewam pompkę paliwa, choć nie jestem do końca pewien. Z tym gaśnięciem jak jest zimny wymiana filtra kiedyś mi pomogła, ale teraz mam to samo, po wymianie filtra nic się nie zmieniło, więc myślę, że to pompka.

Tu masz cały temat jak chłopaki poradzili sobie z problemami z gaźnikiem:
http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=50360

Witam
Mam podobne problemu co ty.
Napisz wpierw czy masz gaznik czy wtrysk( Ps podejrzewam ze masz gaznik).
Ostrzegam ze naprawa nie bedzie prosta. Ja jeszcze z tym walcze ale juz prawie jestem w domu.
Ale pare rzezcy bedezie trzeba wymienic tak czy owak.
NAjpierw napisz co wymieniałes badź zostało wymienione.
Pozdro powalczymy

Witam! Pewnie masz gaźnik elektroniczny Pierburg 2ee ecotronic i stąd te problemy, znane wszystkim użytkownikom golfów z silnikiem PN Oczytałem się już na forum o tym mnóstwo i mam pytanie do fachowców, czy ten gaźnik w ogóle się da naprawić, skoro dostęp do części jest praktycznie niemożliwy, a nowe części w ASO kosztują tyle, że bajka?? Naprawy są kosmicznie drogie i to nie daje pewności, że za jakiś czas gaźnik znowu nie będzie świrował... Czy jest sens bawić się w naprawy, skoro za 300 - 400 zł można wymienić sobie na mechanicznego Pierburga?? Znacie w ogóle jakiegoś prawdziwego speca od tych gaźników, bo zdecydowana większość gaźnikowców nawet nie chce się za to brać? Pozdrawiam!

Powiedzcie mi, bo tez chcialbym umiec jak wy, na podstawie czego wnioskujecie ze nawro ma pierburga 2ee ?.....


nawro, Kolego, najpierw sie pisze jaki sie posiada silnik....

hym... przeczucie?

Więcej niż przeczucie, to na pewno pierburg 2ee - silnik PN

U mnie objawy są takie same a mam silnik na wtrysku 1.3 NZ
pompka paliwa pracuje dosyć głośno (słychać ją w środku samochodu podczas postoju)
Odma, zapłon i czujniki są sprawne.

Mam bardzo podobne problemy w moim Mk3 1,6 z gazem sekwencyjnym. Po nocnym staniu jeszcze na benzynie ma nieraz "zamułkę". Poza tym jak jest na luzie i silnik sobie pracuje to słychac wyraźnie że nie jest to równa praca i potrafi nawet zgasnąć. w ogóle chyba cos z obrotami jest nie tak bo teraz trzyma się na poziomie ok 600-650 a wydaje mi się że kiedyś trzymał ok 800 i było ok.

Nie wiem jaka jest konstrukcja 1,6 ale w moim 1,3i pracę zakłócał mi stycznik (wyłącznik) biegu jałowego którego udało się własnymi środkami przywrócić do życia.