Strona 1 z 1

Uderzenie w tył - opłacalność naprawy

: sob sie 11, 2007 22:53
autor: krzysiek82
Dzisiaj auto mojej dziewczyny zaliczyło dzwona w tył, całość przedstawiają zdjęcia. Czy jest sens to naprawiać? Podłużnice wyglądają na nieruszone ale podłoga pomiędzy tylnim pasem a siedzeniami jest pofałdowana, drzwi tylne ciężko się zamykają. Generalnie auto jest świetne, gdyż spala tak mało że nikt nie jest w stanie w to uwierzyć i chcielibyśmy je dalej mieć, ale nie chcemy także naprawiać czegoś co raczej do naprawy się już nie nadaje. Proszę o porady. Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek

: sob sie 11, 2007 23:40
autor: rychu
szkoda golfika :/

mi się zdaje, że robienie w takich starszych autach wszystkiego ekstra mija się z celem, jeśli masz za kitowanie i malowanie wydać powyżej 1/4 wartości auta to po co się w to pchać... ja tam jeżdżę zgniotkiem ;)

zrób może tą tylną ścianę, żeby jako tako wyglądało. całości raczej nie ma sensu.

: ndz sie 12, 2007 09:59
autor: PatrykPucek
Tragicznie to nie wygląda. Dobry blacharz wyprostyje tylny pas. Jesli chodzi o drzwi to mozesz spróbowac regulacji śrubami mocującymi. Moze tylko sie przestawiły. Życzę powodzenia :)

: ndz sie 12, 2007 10:42
autor: koonrad
zrobi sie to.
postaraj się troszkę to wyciagnąć w domu.
zdejmij zderzak, zamocuj linke(mocną!!) przez otwory w podłużnicy, drugi koniec do jakiegoś drzewa i lekko szrpnij. najlepiej gdy jedna osoba bedzie w aucie, naciagnie linke i bedzie trzymać na hamulcu a Ty młotkiem pukając w fałdki w bagażniku staraj się je rozprowadzić.
na pas tylny polecam jakis lewarek hydrauliczny. zaprzec gruba deskę o pukle, lewar ustawic w poziomie, przyłożyć mniejsza deseczke do pasu tylnego i rozpychać, jednocześnie pukając młotem w fałdki.
metoda dla niektórych może zdać się prymitywna, ale na pewno coś zdziałasz. z poewnościa nie pogorszysz


pozdrawiam

: ndz sie 12, 2007 11:26
autor: ROBERTO83
tak jak piszą wyżej nie jest źle postaraj sie zrobić tak jak pisał koonrad, coś na pewno pomorze

: ndz sie 12, 2007 11:28
autor: krzysiek82
Myślę jednak że narazie przez jakiś miesiąć auto będzie jeździło w takim stanie w jakim jest a potem pojdzie na sprzedaż w całości lub na części, muszę sprowadzić kolenego golfa i znowu te kolejki w urzędach nie lubie tego ale coż :( Ciekawe ile to wszystko jest teraz warte? Rocznik 91, nowe amorki, wahacze, silnik 1.6d 228tyś przejechane ale stan igła, nie pije grama oleju a jeździ na 10w40 mobila.

: ndz sie 12, 2007 13:38
autor: TAZ
Po zdjęciach widać, że auto się na progach przełamało i dach też musi być złamany. Wystarczy logicznie pomyśleć jak to auto ma drzwi . Góra tyłu się odgięła ku tyłowi, a dół tyłu poszedł do przodu. Nie reguluj tych drzwi bo to nic nie da. Silnik sobie zostaw i całą instalację lub kup samą budę zarejestrowaną i przełóż wszystko.

: ndz sie 12, 2007 13:54
autor: misiek
TAZ pisze:Po zdjęciach widać, że auto się na progach przełamało i dach też musi być złamany. Wystarczy logicznie pomyśleć jak to auto ma drzwi . Góra tyłu się odgięła ku tyłowi, a dół tyłu poszedł do przodu. Nie reguluj tych drzwi bo to nic nie da. Silnik sobie zostaw i całą instalację lub kup samą budę zarejestrowaną i przełóż wszystko.
jestem dokładnie tego samego zdania, tylne błotniki są w połowie wysokości przesunięte do przodu a to już spora operacja by je ciągnąc do tyłu, fakt wszystko idzie po naciągać ale koszt naprawy będzie ogromny

: ndz sie 12, 2007 14:20
autor: To_mas
Ja tam nie widze zeby to az tak strasznie poszło ... naprawić sie da wszystko ładnie ale koszta faktycznie mogą być wysokie ...