Samochód: VW Golf mk2 1990, silnik PN
Opis problemu: Autko szarpie bez względu na bieg czy obroty na jakich sie jedzie. Wyglada to tak jakby auto przerywało, dławiło sie za duzą ilością benzyny. Poprostu auto potrafi niezle szarpac. Poza tym jest troche zmulone.
Podejrzewalem kable WN wiec wymienilem na nowe i nastapila delikatna poprawa, ale i tak to szarpanie jest dokuczliwe. Wymieniany byl jeszcze olej, filtr powietrza i oleju.
W tym momencie podejrzewam katalizator, zapłon, sondę lambda lub to najgorsze gażnik(ale mam nadzieje ze to nie to).
Napiszcie prosze w miarę szybko co o tym sadzicie.
Dzisiaj przez to szarpanie normalnie miałem stracha przy wyprzedzaniu, Gdyby nie przestal szarpać w odpowiednim momencie to mogłaby być czołówka z TIRkiem
