Strona 1 z 1

Czy można kłaść nowy lakier na stary??

: śr kwie 20, 2005 20:58
autor: Unicron
Witam

Mam zamaiar polakierować maskę i zderzak plastikowy w mk3.
Na zderzaku i masce są odpryski do podkładu a dodatkowo na zderzaku odchodzi w 2 miejscach płątami lakier.

Czy można poprostyu zmatowić papierem ściernym (jeśli tak to jakim) stary lakier i położyć nowy pistoletem?? Niechciałbym zdrapywać starego lakieru, aby nie ruszać podkładu.

Co radzicie w takiej sprawie, jak to będzie wyglądało??

: śr kwie 20, 2005 21:25
autor: Kamill
Jezeli ze zderzaka zchodzi ci płatami to bardzo prawdopodobne ze ktos juz wczesniej go zle polakierowal i trzeba bedzie sie pozbyc tej prataniny.
Pozatym chcesz sam lakierowac maske i zderzak a pytasz sie o takie zeczy na forum, życze powodzenia. Jezeli chcesz to oddac do lakiernika to on i tak zrobi to po swojemu i raczej nie bedzie zdzieral lakieru z calej maski tylko zmatuje ten co jest.

: śr kwie 20, 2005 21:59
autor: replay
Jesli masz robić to pierwszy raz w swoim zyciu to lepiej oddaj do lakiernika.. bo jak cos Ci nie wyjdzie to bedziesz w plecy i w kosztach i w wygladzie furki

Re: Czy można kłaść nowy lakier na stary??

: śr kwie 20, 2005 22:49
autor: Kasieńka
Unicron pisze:Witam

Mam zamaiar polakierować maskę i zderzak plastikowy w mk3.
Na zderzaku i masce są odpryski do podkładu a dodatkowo na zderzaku odchodzi w 2 miejscach płątami lakier.

Czy można poprostyu zmatowić papierem ściernym (jeśli tak to jakim) stary lakier i położyć nowy pistoletem?? Niechciałbym zdrapywać starego lakieru, aby nie ruszać podkładu.

Co radzicie w takiej sprawie, jak to będzie wyglądało??
Ja radze uwazac, bo moga powstac tzw. "rozstepy" na lakierze i paskudnie to wyglada :hmm:
Napisz do Adamm'a - on lakierowal swoje poprzednie autko i mial z tym niezly przejazd, wiec jest ekspertem w tej dziedzinie!! :grin: Pomoze Ci na pewno!!

: czw kwie 21, 2005 01:30
autor: Red Spider
przed malowaniem ze zderzaka jak ci odpada płatami lakier to go zdeim - sluzy do tego tirolak i jego rozne odmiany
malujac plastikowe powierzchnie nalezy uzyc specjalnego uplastyczniacza( cholera nadal nie pamiętam jego nazwy -nie jest to plastyfikator he he-jutro sie dowiem) potem podklad tyle razy az znikną rysy no i lakierowanko
co do maski trzeba zmatowac, potem prysnac podkladem tak by zapelnic ryski no i lakierowac
pamiętac nalezy tylko ze przed lakierowaniem nalezy wszystko odtluscic,podlad tez sie papierkie dociera a dopiero potem lakieruje
po lakierowaniujak wszystko sie utwardzi to papierek 2000 na korkowym klocuszku w celu zerwania ewentualnych nierownosci(kurz itp) a na komiec pasta g3 + polerka i bedzie cacy
JAK CHCESZ SIE UCZYC TO KUP MASKE NA SZROCIE A JAK SIE NAUCZYSZ MALUJ TO CO CHCESZ

powodzenia( ja pierwszy raz skaszanilem polowe samochodu)