e-man pisze:o matko.... wystarczyło odgiąc osłonę od góry, wsadzić rękę i ręcznie przesynąć blaszke od rygla...... ja tak cały czas otwieram;) a... i mi równiez ten żeliwny dupelcing pękł, taki mały z dwoma otworami do zamontowania trzpienia.
No coz, o matko, pierwszego posta napisalem "Pon Lis 12, 2007 " czyli miesiac temu i ty teraz piszesz? No i nie wiem jak u ciebie bylo u mnie tej oslony od gory nie dalo rady ruszyc, odgiac bo byla jakos zablokowana.
A tak poza tym zmieniles zamek czy ciagle tak otwierasz? Bo ja "zamontowalem" sznurek, a na szrotach w Olsztynie nie ma, na alegro caly zestaw z silownikiem centralnego 150, nowka w autoryzowanym serwisie, ale tylko zamek, 108.
No i ma kolejny problem, bo nie moge wymontowac bebenka, wyciagalem dwie zawleczki, a bebenek nie chce wyjsc
( Moze wiesz jak to zorbic?
[ Dodano: 03 Sty 2008 20:38 ]
No dobra, zrobione. Kupilem nowke w aso za 150 zl => kompletny zamek wewnetrzny z bebenkiem i kluczykiem (zamek tylnej klapy + kpl. cylinderek i kluczykow, nr 1H9827297D). Wymiana to chwilka, stary bebenek moze sie "zakleszczyc" wiec trzeba mu pomoc lekko uderzajac od zewnatrz (sredni mlotek i drewniany kolek), wczesniej wyciagajac dluga zawleczke, ktora znajduje sie zaraz przy klapie (klamce), tylko trzeba uwazac bo moze zamek wypasc i mozna zgubic uszczelke, ktorej nie ma w zestawie naprawczym. Otwor, ktory wyrznalem w oslonie wewnetrznej zaslonilem jakims plastikiem na wkrety i gitara (ale na przyszlosc wystarczy malutki otworek taki max na 5 cm). Nowy zamek jest ulepszony poniewaz ta czesc, ktora u mnie pekla teraz nie jest "dziurawa". Jeszcze tylko wazelinka techniczna w zameczek i chodzi. W lato wymiana bebnka na stary, po co mi dwa kluczyki w kieszeni.
Mozna watek zamknac,