Odcina paliwo?
: pn lis 19, 2007 21:30
WITAM!!!
Mój problem to taki że, w VW Golf III 1,6 AEE z 96 r podczas ostatnich mrozów padł akumulator do tego stopnia że, wykasował sie zegar i przy okazji radio, po podładowaniu akumulatora samochód zapalił ale zaczeły sie dziac z nim rozne ciekawe rzeczy takie jak:
1). Podczas jazdy przy obrotach silnika 2500 do 3000 nagle jak by brak paliwa dopiero dodanie lub odjecie "gazu" pomagało i wraca wszystko do normy ale po chwili problem powraca.
2). na postoju zaczeły falowc obroty zawsze były w granicach 900 teraz faluja od 900 do 1000
3). po odpaleniu samochodu obroty wskakuja do 2000 poczym jest takie lekkie zadławienie silnika i wracają na swoje falowanie od 900 do 1000.
Z wyczytanych wiadomości na forum postanowiłem przeczyscic przepustnice sprawdziłem kable Wysokiego Napiecia, Zdjołem kopułke aparatu zapłonowego i przeczysciłem całość. co do sondy lambda to nic nierobiłem poza tym ze jak ja odłaczyłem wypinajac kostke nie zauwarzyłem zadnej istotnej zmiany w pracy silnika. Nadmieniam iz, wyzej wymienione dolegliwości nie mineły.
Moje pytanie czy to możliwe ze padła mi sonda lambda???
lub jeszcze, po rozładowaniu akumulatora zrobił sie reset. kompa i przepustnica sie nie zaadaptowała.?
Samochód jezdzi na Benzynce i LPG sekwencja firmy "Vector" w/w objawy wystepuja zarówno na zasilaniu Gazem i Benzyna.
Mój problem to taki że, w VW Golf III 1,6 AEE z 96 r podczas ostatnich mrozów padł akumulator do tego stopnia że, wykasował sie zegar i przy okazji radio, po podładowaniu akumulatora samochód zapalił ale zaczeły sie dziac z nim rozne ciekawe rzeczy takie jak:
1). Podczas jazdy przy obrotach silnika 2500 do 3000 nagle jak by brak paliwa dopiero dodanie lub odjecie "gazu" pomagało i wraca wszystko do normy ale po chwili problem powraca.
2). na postoju zaczeły falowc obroty zawsze były w granicach 900 teraz faluja od 900 do 1000
3). po odpaleniu samochodu obroty wskakuja do 2000 poczym jest takie lekkie zadławienie silnika i wracają na swoje falowanie od 900 do 1000.
Z wyczytanych wiadomości na forum postanowiłem przeczyscic przepustnice sprawdziłem kable Wysokiego Napiecia, Zdjołem kopułke aparatu zapłonowego i przeczysciłem całość. co do sondy lambda to nic nierobiłem poza tym ze jak ja odłaczyłem wypinajac kostke nie zauwarzyłem zadnej istotnej zmiany w pracy silnika. Nadmieniam iz, wyzej wymienione dolegliwości nie mineły.
Moje pytanie czy to możliwe ze padła mi sonda lambda???
lub jeszcze, po rozładowaniu akumulatora zrobił sie reset. kompa i przepustnica sie nie zaadaptowała.?
Samochód jezdzi na Benzynce i LPG sekwencja firmy "Vector" w/w objawy wystepuja zarówno na zasilaniu Gazem i Benzyna.