Forum.VWGolf.pl

Witam Was
Chłopaki mam problem z moją niunią(silnik 1.4 16V) mianowicie czasami jest tak że silnik skacze obrotami na biegu jałowym. Raz są one normalne a raz są one tak małe że silnik o mało się nie wyłączy. Dzieje się też tak czasami gdy wciskam sprzęgło widzę wtedy że silnik zmienia obroty na mniejsze. Dwa ray zdarzyło mi się że silnik całkowicie zgasł podczas jazdy w momencie redukowania biegów. Powiedzcie mi proszę czy to może być wina zabrudzonej przepustnicy czy też coś innego dzieje się z silnikiem. Proszę was pomóżcie.

Proponuje najpierw zajżeć do przepływomierza powietrza który jest wmontowany przy filtrze powietrza, i wyczyścić. Do przepustnicy tez mozna zajżec

Ja jednak proponowalbym przeczyscic przepustnice, u mnie byly podobne objawy, po czyszczeniu inna jazda.
Pozdrawiam
Marcin

ale chłopaki powiedzcie mi bo wszędzie na forum czytałem i wywnioskowałem że objawami zabrudzonej przepustnicy są zazwyczaj rosnące bądź duże obroty silnika. U mnie z kolei są one niskie czasem nawet spadają do 500 obrotów na jałowym. czy to też wina zabrudzonej przepustnicy??

jestem tez za przeczyszczeniem przepustnicy. miałem taki sam problem z obrotami jak u ciebie. tylko ja ją wymieniłem na nową

w sobotę zabieram się za operację czyszczenia jej. zobaczymy co to da. jeżeli nic to pomyślę faktycznie nad nową przepustnicą, choć wolałbym jednak zachować tą starą:]

w sobotę zabieram się za operację czyszczenia jej.

Ja jak zakupiłem autko to miałem ten sam problem. Po rozgrzaniu silnika, obroty potrafiły spaść do ok 600. Czasem nawet przy dojeżdżaniu do skrzyżowania lub hamowaniu przy okazji wciskania sprzęgła autko potrafiło zgasnąć i to było dla mnie najbardziej denerwujące. Dokładnie przeczyściłem przepustnice i autko chodzi jak nowe. Obroty trzymają sie wzorowo, nie spadają poniżej 800 przy rozgrzanym silniku.

Powodzenia w majsterkowaniu

Witam morasz!!
No widze ze często sie ten problem pojawia, mialem to samo. Pojechalem do mechanika i podlaczyl autko pod kompa i wywalilo blad ze to sonda Lambda szaleje. Po wymianie normalnie golfik nie do poznania.
Pozdro

u mnie sondę lambda wymieniałem już jakieś 4miesiące temu tyle że wtedy nie miałem tego problemu z obrotami lecz pod kompem wywalało błąd sondy i na desce świeciła się kontrolka "check engine". po dagnostyce okazało się ze sonda jest do wymiany. a jeżeli chodzi o niskie obroty to w zeszłą sobotę wykręciłem przepustnicę i dokładnie ja wyczyściłem. po wkręceniu jej na miejsce z radością mogę powiedzieć że autko tj. silnik i jego obroty są nie do poznania. po wkręceniu "nie robiłem adaptacji przez vaga". przepustnica zaadoptowała się sama. moja seria silnika to AXP. zrobiłem już 200km od czyszczenia i nie widzę żadnych negatywnych zmian:] na zimnym silniku obroty trzymają się ok 1100 a na rozgrzanym 900. obroty już nie wariują i autko nie gaśnie. Dzięki Wam mój Golfer znowu jest zdrowy. Dzięki jeszcze raz wielkie i pozdrawiam.