Forum.VWGolf.pl

Mam problem. Moj golf juz pare razy byl u elektryka bo jest problem z ladowaniem. Nowy regulator + szczotki, nowe diody, nowy aku, przeczyszczone wszystkie styki i po wyjezdzie z warsztatu laduje 14,32 V, kiedy dojade do domu (ok 13 km) jest ok 10 czasami 11 V. Odstawilem jeszcze raz do elektryka i mowil ze to moze byc jakies wzbudzanie alternatora od licznika, mowil o jakiejs diodzie. O co mu chodzilo???? Poradzcie ludzie cos Macie jeszcze jakies koncepcje?
Prosilbym bardzo o rade bo wiecie jak to jest, nie ma pradu nie ma zycia

Troche o tym było na forum.... chodzi o układ w liczniku który potrafi nieźle namieszać... (brak ładowania lub czasowe zanikanie) o same wzbudzenie alternatora odpowiedzialna jest dioda w alternatorze z tego co wiem. Najlepiej sprawdzić to podmieniając licznik... jak masz od kogo pożyczyć....

tak mi sie wlasnie wydaje ze to moze byc to. Jak mu sie cos odmieni to laduje ale czesciej bywa ze nie. Myslicie ze elektryk sobie z tym poradzi?

do wzbudzenia są trzy diody

[ Dodano: 13 Gru 2007 15:54 ]
ale jak byś miał uszkodzoną diode to problem był by odrazu , a nie po jakimś czasie

[ Dodano: 13 Gru 2007 15:58 ]
jak nie sprawdzisz czy po nagrzaniu sie altka nie dostaje przebicia albo twornik albo stojan to nic nie zrobisz

tursky na początek sprawdz zasilanie które przychodzi na wzbudzenie alternatora. Jest to +12V które dochodzi do altenatora cienkim niebieskim przewodem. Zazwyczaj jest on spięty razem z głównym przewodem zasilającym rozrusznik i w okolicy klemy "+"jest łączony na wsuwkę. Sprawdz to połączenie. A czy podczas jazdy zapala ci się lampka od ładowania? Tu masz schemat poglądowy:

tursky pisze:mowil ze to moze byc jakies wzbudzanie alternatora od licznika, mowil o jakiejs diodzie. O co mu chodzilo?

Prawdopodobnie ma rację. Mam podobny problem. Ładowanie zaczyna się dopiero przy ok 2000obr/min. Napięcie zmierzone na kablu wzbudzenia ok 2.2V. Po przyłożeniu do tego kabla nap. 12V, zaczyna ładować na wolnych obrotach.
Po zamianie licznika na inny, ładuje od ok 1000obr. Więc gdzieś tutaj jest problem. Może (podobno) być to kwestia połączeń (zabrudzone).

Pierwsze napięcie wzbudzające alternator jest brane z lampki kontrolnej ładowania. Przez żarówkę tej lampki płynie pewien prąd który jest wystarczający by odpowiednio wcześnie wzbudzić alternator. W VW zamiast żarówki w liczniku jest dioda LED prąd przez nią płynący jest zbyt mały dlatego jeśli dobrze pamiętam w liczniku jest rezystor odpowiedzialny za dostarczenie prądu wzbudzenia.

czy dobrze rozumiem ze bez licznika nie będzie mi ładować?? Bo musiałem wyciągnąć licznik i bez wskazań bym sobie poradził ale alternator przestał ładować