Forum.VWGolf.pl

Witam!
Mam pytanie, czy po odpięciu akumulatora na kilka godzin trzeba programować komputer?
Jeśli tak to jak to zrobić? Golf III 1.6 ABU.

Nie trzeba - to jednopunkt. Niektórzy twierdzą, że trzeba włączyć silnik i nie dotykać pedału przyspieszenia do momentu włączenia wentylatora...ja twierdze, ze nie trzeba.

Jacenty85 pisze:Nie trzeba - to jednopunkt. Niektórzy twierdzą, że trzeba włączyć silnik i nie dotykać pedału przyspieszenia do momentu włączenia wentylatora...ja twierdze, ze nie trzeba.

Zgadzam sie w pelni. Kilka razy odpinalem aku i kompa nie ruszalem. Wszystko jest ok bez ustawiania. Pozdrawiam

Nie mylmy, nastaw z odcięciem zasilania - to 2 różne tematy.

No tak ale nastawy i jednopunkt to prawie sprzeczne pojęcia.

w ksiazce serwisowej jest napisane ze ma sie odlaczyc najpierw - a pozniej +

przylaczamy odwrotnie, tzn. pierwszy plus drugi minus

wszystko musi dzialac

nawet po 12 godzinach "bez prądu"?

aster pisze:nawet po 12 godzinach "bez prądu"?

na 100%

u mnie stal 2 dni bez pradu i nic sie nie dzialo

No to dzięki za informacje, pozdrawiam wszystkich!

hmm dziwne
Bo u mnie wystarczy, że odepne akumulator na 5 min i juz obroty zaczynają świrować.
Raz ma niskie raz wysokie, po dodaniu gazu odrazu nie spadają tylko trzyma sobie dłużej i
potem skokami spadają.
I wogule chodzi nierówno jak sieczkarnia.
Dopiero jak przejade z 50 kilometrów i praze razy włącze go i wyłącze to wszystko wraca do normy.
A same odpalenie i bez dotykania gazu czekać az sie wentylator włączy to nic nie daje.

heh wiec odpięcie akumulatora unikam jak ognia

lovelos widac ze roznie to bywa ale na pewno odlaczasz najpierw minus a pozniej plus?

jesli robisz odwrotnie to w kompie robia sie jakies bledy

No wiec po zapięciu aku włącz silnik i zostaw do momentu włączenia wentylatora - może właśnie u Ciebie przyda się funkcja samoadaptacji

Ta samo adaptacja tak ja pisałem wyżej nic nie daje.
Poprostu musze pojeździć samochodem i pare razy włączać i wyłączac i wtedy sie normuje.

A odłączłem klemy jak popadło bo nie wiedziałem ze najpierw trzeba mase odłączyć

Jesli auto jest w stanie technicznym ok, to nie powinno byc problemow po restarcie kompa.

W instrukcji napisali kolejność klem, bo pierwszy rozpina sie minus z uwagi na to ze po rozpieciu minusa luzny kabel ktory odkreciles jako pierwszy, przy zwarciu do elementu karoserii nie spowoduje rozladowania wszelkich pojemnosci kondensatorow w komputerze, czy radiu. A jesli odkrecisz pierwszy plus i przypadkiem zewrzesz kleme z budą, to wlasnie dokonasz rozladowania, ktore moze nie być miłe w skutkach dla komputera.

Jesli masz przerywanie zaplonow, szaleje na obrotach po restarcie, to ja stawiam na podstawe wtrysku albo ogolnie nieszczelny dolot za przepustnicą.